Wojciech Olszański z kolejnym wyrokiem. To koniec Jaszczura?

Wojciech Olszański, pseudonim Jaszczur, to były aktor i patostreamer, który publicznie głosi poglądy prorosyjskie. Wraz ze współpracownikiem Marcinem Osadowskim, czyli Ludwiczkiem, powielał kłamstwa na temat szczepionek, szczuł na Ukraińców i osoby LGBTQ+. Mężczyźni przewodzą faszyzującej organizacji Rodacy Kamraci. Jaszczur prywatnie jest ojcem znanej aktorki Michaliny Olszańskiej.

Przypomnijmy, że 1 listopada Olszański został zatrzymany przez policję. Mężczyzna trafił do zakładu karnego, aby odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok dotyczył czynu z art. 255§2 kodeksu karnego: "Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Czas bezkarności dla Olszańskiego definitywnie dobiegł końca. Jak informuje OMZRiK, Jaszczur został skazany w kolejnym postępowaniu karnym. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa skazał Olszańskiego na dwa lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznie użytecznych.

O co chodziło w sprawie? Aktywiści ujawnili, że patostreamer miał atakować i krzywdzić osoby pochodzenia żydowskiego oraz o odmiennych poglądach. Śledztwo prowadziła prokurator Dorota Rogowska-Borys po tym, gdy OMZRiK złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w dniu 30 grudnia 2021 roku. Wyrok ograniczenia wolności zapadł 30 sierpnia 2022 roku. Rafał Gaweł z OMZRiK przekazał "Wyborczej", że wyrok uprawomocnił się 14 października.

OMZRiK wyjaśnia, co się stanie, gdy Olszański skończy odbywać karę sześciu miesięcy w zakładzie karnym. Prorosyjski patostreamer natychmiast będzie musiał zacząć wykonywanie nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie przez dwa lata.

- Jeśli nie będzie tego robił, kara zostanie zamieniona na pozbawienie wolności. Natomiast jeśli w tym czasie będzie próbował głosić nienawistne hasła, występować na wiecach faszystowskich, rasistowskich lub nawołujących do przemocy wobec innych narodowości, będzie to potraktowane jako recydywa, popełnienie przestępstwa tego samego typu w okresie odbywania kary - powiedział Gaweł "Wyborczej".

Gaweł w komentarzu dla "Wyborczej" przyznał, że wyrok skazujący dla współpracownika Olszańskiego, czyli Ludwiczka, to tylko kwestia czasu. Mężczyzna jest bardzo aktywnym członkiem Rodaków Kamratów, głosi antysemicką i antyukraińską retorykę.