Rodzice terroryzują dzieci Grinchem. Świąteczna "zabawa" na TikToku

Kto regularnie odwiedza TikToka, tego raczej nic nie powinno zdziwić. Na łamach Vibez.pl wielokrotnie opisywaliśmy najbardziej absurdalne trendy i wyzwania, które zdobywają popularność na TikToku. Wystarczy przypomnieć o modzie na uderzanie się po twarzach plackami tortilli, trendzie na skakaniu przed maski samochodów czy relacji z hodowli armii żab.

Tym razem donosimy o trendzie związanym ze świętami Bożego Narodzenia. "Zabawa" polega na tym, że do mieszkania włamuje się Grinch - zielony, włochaty potwór, znany z filmów i książek. Stwór rozbija się po pokoju i kradnie prezenty spod choinki. Wszystko dzieje się w obecności przerażonych dzieci, które nie rozumieją, że widzą człowieka przebranego w strój potwora.

Kiedy Grinch włamuje się do mieszkania, dzieci zazwyczaj wpadają w histerię. Zaczynają krzyczeć, piszczeć, płakać, uciekać przed potworem. Niektóre spotkania z Grinchem są tak aranżowane, aby dziecko było zaskoczone i przerażone w jak największym stopniu. Po co? Żeby wywołać emocjonalną reakcję, która nabije "pomysłowemu" rodzicowi wyświetlenia na TikToku.

Niektóre nagrania w ramach świątecznej "zabawy" z Grinchem są naprawdę hardkowowe. Osobom przebranym za potwora zdarza się wczuć w rolę do takiego stopnia, że porywają rozhisteryzowane dzieci albo walczą z nimi o prezenty. Na szczęście trend nie dotarł jeszcze do Polski. Autorami nagrań, na które trafiliśmy są anglojęzyczni twórcy.