Rasistowskie hasła na moście w Rotterdamie w sylwestra
Widok ze słynnego mostu Erazma w Rotterdamie w Holandii był podczas sylwestrowej nocy transmitowany na żywo w telewizji. Zamiast fajerwerków widzowie zobaczyli jednak całą serię rasistowskich haseł, m.in. "szczęśliwego białego roku". Organizator zabawy twierdzi, że były wyświetlane z jednego z prywatnych mieszkań. Sprawę bada prokuratura.
We wtorek (3 stycznia) holenderska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie haseł, które zostały wyświetlone w Rotterdamie na słynnym moście Erazma. Dokładnie o północy na boku obiektu, którego widok był transmitowany na żywo przez stalę RTL podczas odliczania, pojawiły się napisy "szczęśliwego białego roku", " białe życie ma znaczenie", "Zwarte Piet nie zrobił niczego złego".
Podobne
- Protesty w Iranie. Amir Nasr-Azadani, 26-letni irański piłkarz, skazany na śmierć
- ChatGPT stworzył ustawę w 15 sekund. Szok i niedowierzanie
- Ambasador Izraela w Polsce ma kłopoty. Już grożą mu pozwem
- Protesty w Iranie. 23-letni Mohsen Shekari nie żyje. "Prowadził wojnę przeciwko Bogu"
- Atak na centrum "Postój" we Wrocławiu. Gdzie była policja?
Kolejne hasła to - jak opisuje portal "Dutchreview" - to tzw. czternaście słów, czyli slogan wymyślony przez amerykańskiego neonazistę Davida Lane'a, używany przez skrajnych prawicowych ekstremistów.
Kim jest Zwarte Piet?
Zwarte Piet, który pojawił się w jednym z haseł, to fikcyjna postać wywodząca się z lokalnej tradycji. To mężczyzna ubrany w kolorowy, jaskrawy strój, z pomalowaną na czarno twarzą i dłońmi, który odwiedza w nocy dzieci wchodząc do domów przez komin. Według legendy, niegrzeczne zabiera ze sobą.
Zwrate Piet jest - według opowieści - synem włoskiego kominiarza. Inna wersja mówi, że był etiopskim chłopcem o imieniu Petrus, którego Sinterklaas (inna fikcyjna postać przypominająca polskiego Gwiazdora) kupił na targu niewolników. Miał podarować mu wolność, ale ten z wdzięczności postanowił trwać u boku swojego białego wybawcy.
Postać dzisiaj wywołuje dużo kontrowersji. Jej krytycy twierdzą, że to rasistowska tradycja. Holenderscy lewicowi działacze oraz przedstawiciele mniejszości oceniają, że jest symbolem uciemiężenia Afrykańczyków przez biały imperializm.
Śledztwo w sprawie rasistowskich napisów na moście w Rotterdamie
Jak podaje holenderski portal "Dutchreview", coroczny pokaz fajerwerków na moście w Rotterdamie został w ostatniego sylwestra odwołany w związku z warunkami pogodowymi. Według Marka Rouwenhorsta, jednego z organizatorów odwołanego pokazu, projekcja pochodziła z jednego z mieszkań, którego okna wychodziły na most.
- Już podczas sylwestra widzieliśmy, że na moście Erazma pojawił się tekst "Szczęśliwego Nowego Roku", ale nie zwróciliśmy na to większej uwagi. Zobaczyliśmy jednak, że projekcja pochodzi z mieszkania i pomyśleliśmy, że to trochę złośliwe - mówił cytowany przez portal. - Następnego dnia rano usłyszeliśmy, co się stało z oryginalnym tekstem, co jest oczywiście straszne. Gdybyśmy to wiedzieli, zwrócilibyśmy większą uwagę na to, z której rezydencji pochodzi projekcja - dodał i podkreślił, że według jego wiedzy nie da się z takiej odległości wyświetlić napisów standardowym projektorem. Twierdzi, że musiał to być projektor laserowy.
Miejscowa prokuratura wydawała oświadczenie o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. W oświadczeniu czytamy: "Wolność wypowiedzi jest jednym z podstawowych praw w Niderlandach. Jednym z tych ograniczeń jest to, że wypowiedzi nigdy nie mogą nawoływać do dyskryminacji".
Popularne
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę