Randkowy TikTok, czyli najnowsza aplikacja do poznawania ludzi
Jeśli znudziły Wam się opisy i zdjęcia na profilach randkowych, to nowa aplikacja Snack może odpowiedzieć na wszelkie randkowe niedobory
W czasach pandemii randkowanie online kwitnie. Mamy coraz więcej aplikacji, które pomagają poznać kogoś nowego w sieci. Tinder, Facebook Randki (jeśli jeszcze nie znacie, to koniecznie przeczytajcie naszą recenzję), a niedawno pojawiło się coś, co w zasadzie jest randkowym TikTok’iem.
Podobne
- Ta aplikacja randkowa działa tylko w jeden dzień tygodnia – w czwartek
- Tinder z nową opcją! Będziecie mogli sprawdzić, czy wasz match miał problemy z prawem
- Jak uciec z nudnych wideokonferencji? Zoom Escaper przychodzi na ratunek!
- HBO Max. Darmowa aplikacja do hodowli smoków jest już dostępna!
- Spotify jak TikTok. Rewolucja czy inspiracja konkurencją?
Snack, bo tak nazywa się ta aplikacja, powstała w głowie Kimberly Kaplan właśnie wtedy, gdy przeglądała TikToka. Zorientowała się, że ludzie poprzez tę aplikację próbują umawiać się na randki, a przecież jej funkcje w ogóle nie sprzyjają poznaniu kogoś chociażby w naszej okolicy – algorytm nie uwzględnia też tego, czy ktoś jest singlem/singielką i nie można w nim wybrać konkretnego przedziału wiekowego.
Kaplan, zainspirowana sytuacją, postanowiła coś z tym zrobić. Tak powstał Snack, czyli aplikacja randkowa, w której zamiast zdjęć i opisu, wrzucamy swoje wideo. „Parowanie” opiera się na tym samym mechanizmie, jakiego używają pozostałe randkowe aplikacje – obie osoby muszą przesunąć wideo w prawo, żeby potem mogły ze sobą pogadać.
Filmiki oczywiście w jak najlepszy sposób powinny wyrażać naszą osobowość i pasję. Można nagrać np. jak gra się na gitarze, tańczy, czy gotuje. Możliwości wideo są nieograniczone, także dzięki temu z pewnością łatwiej będzie poznać tę drugą osobę. To też zdecydowanie bardziej autentyczna forma, umożliwiająca lepsze zaprezentowanie się.
Nowa apka ma w jak najlepszym stopniu spełniać wymagania generacji Z, która preferuje właśnie taki sposób komunikowania się, jaki umożliwia TikTok. Poza tym większość konwersacji zaczętych na Tinderze, szybko przenosi się na Instagrama, bo w ten sposób można łatwiej i lepiej poznać osobowość danej osoby np. poprzez codzienne Stories. Snack ma być więc bardziej „codzienny” i „naturalny” niż Tinder.
Na razie aplikacja dostępna jest tylko w App Store (niestety jeszcze nie ma jej w Polsce), ale w przyszłości pojawi się najprawdopodobniej też na systemie Android. Jeszcze nie zobaczymy na niej reklam, ani opcji premium, ale to też plan na najbliższy rozwój aplikacji. Poza tym Kaplan pracuje także nad funkcjami, które pomagały użytkownikom edytować filmy jak na TikToku.
Gdyby wideo jednak nie było dla Was, to przypominamy o naszym tekście, w którym zdradzaliśmy sekrety alogrytmu Tindera. A gdybyście potrzebowali rady odnośnie podrywania, to naukowcy mają dla Was parę rad.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj