Ta aplikacja randkowa działa tylko w jeden dzień tygodnia – w czwartek

Nie jest udowodnione, że w aplikacjach randkowych nie można znaleźć miłości na całe życie. Jednak zanim to się stanie… cóż, wiele lodowców się stopi i wiele hektarów lasów amazońskich przestanie istnieć. Wspólne doświadczenie użytkowników Tindera czy Badoo polega na tym, że aplikacje te "okradają" z czasu. Korzystanie z nich potrafi być niekończącym się ciągiem "swipeowania" w prawo lub w lewo.

Thursday ma być rewolucją w branży aplikacji randkowych. Serwis działa tylko w jeden dzień tygodnia. Jak wynika z nazwy – w czwartek. Użytkownicy portalu są zachęcani do tego, aby zalogować się do aplikacji rano po to, aby umówić się z kimś na wieczór tego samego dnia. A co z resztą dni tygodnia? "Celebruj bycie singlem" – głosi hasło reklamowe Thursday.

Twórcy Thursday (którzy są singlami i póki co wolą pozostać anonimowi) w wywiadzie dla "Mirror" są zdania, że ludzie "przedawkowują" popularne na rynku aplikacje randkowe. Autorzy apki chcą sprawić, aby randkowicze spędzali mniej czasu na smartfonach, nie mogąc zdecydować się kogo wybrać, a więcej życia poświęcali na faktyczne spędzanie ze sobą czasu w rzeczywistości.

Twórcy Thurdsay uważają, że dzięki ich aplikacji randkowanie znów stanie się ekscytujące. – Single powinni być spontaniczni [...] Dlatego zachęcamy ludzi do matchowania, rozmowy i spotkania się tego samego dnia.

W kwietniu z Thursday będą mogli korzystać mieszkańcy Londynu i Nowego Jorku. Do końca czerwca aplikacja trafi do użytku dla mieszkańców Berlina, Amsterdamu i Paryża.

Ciekawią Was nowinki związane z aplikacjami randkowymi? Jeśli tak, sprawdźcie apkę, w której określicie swój stosunek do szczepień albo obczajcie nową funkcję Tindera, która pozwala Wam sprawdzić, czy Wasz match miał problemy z prawem.