Premier Morawiecki powoła pełnomocnika ds. zwierząt. Kto to będzie?
Pełnomocnik ds. zwierząt będzie działał przy premierze, a do jego zadań będzie należało m.in. opiniowanie projektów zmian prawnych. Podobne stanowisko działa już przy resorcie rolnictwa, którego szef Henryk Kowalczyk chce zakazać interwencyjnego odebrania zwierzęcia przez organizacje pozarządowe nawet w przypadku zagrożenia życia. Aktywiści prozwierzęcy pozytywnie oceniają decyzję premiera, ale podnoszą, że najlepiej byłoby stworzyć - na wzór Rzecznika Praw Obywatelskich - stanowisko zupełnie niezależne od premiera, któregoś z ministerstw, czy jakiejkolwiek władzy politycznej.
Premier Mateusz Morawiecki wydał zarządzenie ustanawiające nową funkcję. Chodzi o pełnomocnika premiera ds. zwierząt, który działa będzie przy urzędzie premiera.
Podobne
- RPO: nie zabraniajcie interwencyjnego odbierania zwierząt
- Akademia PiS ruszyła. By młodzi działacze PiS mieli dostęp do właściwych argumentów
- Płatny urlop w przypadku nagłej choroby kota czy psa?
- "Sejm bez aborterów". Kaja Godek ruszyła z nową kampanią
- Dzieci nie mogą polować, więc strzelają do tarcz ze zwierzętami. Pieniądze dał Czarnek
Premier powoła pełnomocnika ds. zwierząt. Co będzie robić?
W zarządzeniu czytamy, że na to stanowisko powoływać będzie premier. Także on będzie mógł pełniącego tę funkcję odwołać. Czym będzie zajmował się pełnomocnik ds.. zwierząt?
- Analizą obowiązujących regulacji prawnych związanych z ochroną zwierząt, w szczególności zwierząt bezdomnych.
- Wypracowaniem, w uzgodnieniu z właściwymi ministrami, propozycji zmian legislacyjnych związanych z ochroną zwierząt.
- Wspieraniem i promowaniem przedsięwzięć mających na celu ochronę zwierząt.
- Organizacją paneli dyskusyjnych, konferencji i seminariów mających na celu wypracowanie optymalnych rozwiązań służących poprawie systemu ochrony zwierząt.
- Współpracą z różnymi organami administracji publicznej, organami jednostek samorządu i innymi podmiotami, które pomagają zwierzętom, np. fundacjami i stowarzyszeniami oraz instytucjami zagranicznymi.
- Opiniowaniem projektów zmian prawnych. Będzie mógł powoływać zespoły opiniodawcze.
- Promowaniem dobrych praktyk.
Jak podaje "PAP" pełnomocnik będzie raportował premierowi swoją działalność raz do roku – do 31 marca za rok poprzedni. Zarządzenie o tej nowej funkcji zostało wydane 6 grudnia.
Sytuacja i prawa zwierząt w czasie rządów PiS
Obecnie przy ministrze rolnictwa działa już pełnomocnik ds. ochrony zwierząt. Jest nim Wojciech Kurkowski. Jednak ostatnie działania resortu rolnictwa w sprawie praw zwierząt trudno oceniać pozytywnie. Przypomnijmy, że niedawno minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiedział, że chce wprowadzić zamiany w prawie, które sprawią, że interwencyjne odebranie zwierzęcia przez organizacje pozarządowe nie będzie możliwe. Nawet gdy jego życie będzie zagrożone, czy czworonóg będzie poddawany torturom. Jeśli pomysł wejdzie w życie, pomocy zwierzętom będzie mógł udzielać jedynie Inspektorat Weterynaryjny. Problem polega na tym, że ten i tak niewiele będzie mógł zdziałać, bo już jest przeciążony i niedofinansowany.
W rozmowie z "PAP" minister Kowalczyk zaznaczał, że organizacje dla których ważna jest ochrona zwierząt, wchodziły na tereny gospodarstw rolników i zabierały im zwierzęta. Ministerstwo Rolnictwa twierdzi jednak, że to rolnicy najlepiej wiedzą, jak zajmować się zwierzętami, więc nikt nie ma prawa im ich zabierać.
Kto zostanie pełnomocnikiem ds. zwierząt przy premierze?
Trochę martwi nas, że powołanie kolejnego pełnomocnika ds. zwierząt może być zasłoną dymną, czy odwróceniem uwagi od realnych problemów. Kluczowe jest pytanie o to, kto zostanie pełnomocnikiem premiera Morawieckiego i na jakiej podstawie będzie wybrany. Decyzja Morawieckiego cieszy o tyle, że - przynajmniej na razie – wydaje się być w kontrze do narracji niektórych polityków PiS-u, np.. wiceministra edukacji Tomasza Rzymkowski, który w 2021 roku powiedział, że: "Pojęcie praw zwierząt występuje wyłącznie w sferze publicystyki czy też pewnej skrajnie lewicowej koncepcji, gdzie zrównuje się człowieka ze zwierzęciem".
Organizacje pozarządowe oceniają ruch Morawieckiego dobrze, ale podnoszą, że najlepiej byłoby stworzyć - na wzór Rzecznika Praw Obywatelskich - stanowisko zupełnie niezależne od premiera, któregoś z ministerstw, czy jakiejkolwiek władzy politycznej.
Wracając do stanowiska powołanego przez premiera Morawieckiego. Naszą kandydatką jest adw. Katarzyna Topczewska, jedna z pionierek w kwestii prawnej ochrony zwierząt w Polsce. To m.in. dzięki niej Prokuratur Generalny przygotował wytyczne dla śledczych o prowadzeniu spraw karnych dotyczących karpi. To ona - jako jedna z pierwszych w Polsce - walczyła o to, by sądy szerzej patrzyły na definicję znęcania się i szczególnego okrucieństwa w kontekście przestępstw wobec zwierząt, broniła aktywistów z ruchów antyłowieckich, przez kilkanaście lat była konsultantką zespołów parlamentarnych.
A wy? Macie swoich kandydatów?
Popularne
- Fani "Wiedźmina" to wyczuli. Plotki o Jaskrze okazały się prawdą
- "Nie mam z kim wyjść na miasto". Studenci UW o samotności
- Patologiczne uniwersum Magicala. Dramatyczne rozstanie i kłótnie dla zasięgów
- Portal AniaGotuje został bohaterem memów. O co chodzi?
- Nowy symbol bogactwa. Porzucisz swój case na smartfon?
- Fani chcą kupić wejściówkę na urodziny Maty. Zapłacą każdą cenę
- Czarnek pokazał ludzką twarz? Pierwszy raz powiedział to osobach LGBT+
- Gówniak i kaszojad, psiecko lepsze niż dziecko. Jak mówią bezdzietni?
- Czarnek dorzuci obecnych polityków do HiT. "Na pewno spotka się to z krzykiem"