Polski "Vogue" WYŚMIEWA PENISY (zwłaszcza zwiotczałe) w dziwnym przekładzie tekstu
Polski "Vogue" opublikował przekład anglojęzycznego tekstu z amerykańskiego "Vogue". I wiecie co? Gorzej pójść już nie mogło. Oto, jak skopać tłumaczenie i ślepo wrzucać cokolwiek, bez żadnej refleksji.
Zaznaczę: tekst nie ma celu atakować kogokolwiek. Chociaż gdy przeczytacie ten przekład, możecie poczuć się wkurzeni (i słusznie). Artykuł po czasie został usunięty, ale pozostał po nim cyfrowy ślad. Tekst, o którym teraz piszę, możecie przeczytać na stronie WaybackMachine: https://web.archive.org/web/20220201105717/https://www.vogue.pl/a/digitalsyndication-nie-tylko-euforia-meska-nagosc-w-telewizji
Podobne
- Reklama H&M WYŚMIEWA samobójstwa mężczyzn? Dlaczego w 2021 roku COŚ takiego ma miejsce?
- Darmowa herbata Miss Ti w Żabce! HACZYK? Dostaniecie je tylko w KILKU punktach w Polsce
- Mandzio powrócił. Zmiany w polskim necie go zaskoczyły
- Internautki ZNIESMACZONE "niemęskimi facetami" w TOP 25 najprzystojniejszych mężczyzn
- Czego życzyć i nie życzyć w święta Bożego Narodzenia? [PORADNIK]
Bo oto na stronie internetowej polskiego "Vogue'a" pojawił się niby niewinny artykuł "Męska nagość w telewizji". Najpierw zajmijmy się nim jako osobną publikacją, a nie jako tłumaczeniem z oryginału. Oto nibyanaliza zajmująca się tematem męskiej nagości. Która, nomen omen była tematem tabu (i żartów) od dawna.
Całość wychodzi od tematu trzech kadrów męskich prąci w drugim sezonie "Euforii", spoko.
Tylko już końcówka artykułu zdaje się dziwnie wspominać o tym, że widzieliśmy "zwiotczałego penisa" na ekranach. No i co? Widzieliśmy. Cytując komentarz, który potem będziecie mogli przeczytać: "Wyobrażacie sobie tekst, w którym autor lub autorka piszą o śmiechu na widok zwiotczałych piersi?".
Następna część tekstu jest kluczowa i to ona wywołała oburzenie:
Zastanówmy się: czy męska nagość musi być wykorzystywana jedynie do tego, aby osoby oglądające mogły podziwiać "coś seksownego"? Każdy z nas jest nagi, a seksualizowanie wszystkiego jest niskie. Tyle się mówi o tym, że piersi kobiet nie powinny być seksualizowane - ale gdy mowa o penisach, to już jest okej? Penis zawsze musi być "seksowny", czyli stanowić obiekt pożądania, być wyprężony?
Ha... ha? Rozumiem - każdy może mieć swoje spojrzenie na świat, od tego jest publicystyka. Ale przestawmy sytuację: gdyby ktoś napisał, że "śmieje się z każdej nagiej kobiety na ekranie", to już pojawiłby się zastęp wiadomokogo atakujący zewsząd artykuł.
Reprezentacja męskości musi być przedstawiana przez jeden pryzmat, takiego GIGACHADA, prawda? Bo, czy w serialu, czy w prawdziwym świecie, każdy z nas jest inny. Reprezentacja mężczyzn powinna być różnorodna, a nie jednoraka.
A to przypadkiem nie chodzi o równowagę w pokazywaniu postaci? Bo wiecie, skoro pokazujemy postacie kobiece w negliżu, to dlaczego nie możemy i facetów? "Euforia" porusza wiele, wiele mocnych tematów.
Jest istotna także z powodu pokazywania równości. Dlaczego facet miałby się wstydzić swoje penisa - bo miałby być zwiotczały - gdy istnieje ruch body positive? Napiszę trochę po chamsku: każdy ma swoje ciało i powinien/powinna być z niego zadowolony_a. Zwiotczały czy krzywy penis, zwiotczałe małe czy duże piersi, jaka jest różnica? To jest tzw. foreshadowing, czyli zwiastowanie tego, co zaraz nadejdzie:
:|
Świat wyglądał inaczej lata temu. Poprawność polityczna zmieniła się diametralnie na przestrzeni lat. Ale nikt nie powinien być poniżany czy gorzej traktowany za przeszłość. Dlaczego męska nagość miałaby wynagradzać za to, jak kiedyś wyglądał przemysł kinowy? Musimy móc powiedzieć stop tutaj. Równouprawnienie nie dotyczy jedynie kobiet, o czym niektórzy zdają się zapominać. Jest tak głośno o wspomnianym body positive, że nie należy bodyshamingować kobiet - ale już wyśmiewanie penisów (więc i mężczyzn) jest okej?
Czyli teraz nie powinniśmy pokazywać męskiej nagości, ponieważ kiedyś było inaczej. A że żyjemy przeszłością, to powinniśmy iść nią dalej w przypadku mężczyzn (?). Jak inaczej miałaby wyglądać męska nagość, jak nie poprzez pokazywanie... penisów. Takie dziwne podejście, wręcz ekskluzywne, zmienia postać rzeczy. Gdy najpierw dziwnie wyśmiewa się męskie ciało, a potem kończy słowami o równouprawnieniu, to przekaz całości się rozmywa.
To był przekład anglojęzycznego tekstu, ale czy to coś zmienia?
Zacytowałem polski tekst od redakcji "Vogue'a". A raczej polski, niedokładny przekład zagranicznego tekstu "Suddenly, Full-Frontal Male Nudity Is in Full Swing on TV". Kilka rzeczy zostało z niego usuniętych, minimalnie zmieniony został także wydźwięk tekstu. Jest podobnie, lecz nowa wersja trochę bardziej podkreśla, że w przeszłości "brakowało prącia". Niby podobnie, ale nie tak samo.
Polski artykuł ma wydźwięk, jakoby wszystkie penisy w mediach były śmieszne. A jeszcze taki sflaczały, niekipiący testosteronem to powód do żartów. Naprawdę? W 2022 roku, w którym mamy szerzyć ogólnopojętą akceptację ciała? Ała.
Sekcja komentarzy na Facebooku kipi od podobnych opinii:
Vogue, które jest prestiżowym, międzynarodowym medium, pozwala na publikację takich rzeczy? Rozumiem, dawanie miejsca do rozpisania się każdemu jest ważne. Nigdy nie należy dopuszczać do głosu tylko jednej strony. Ale trzeba postawić jasno granicę: dlaczego nigdy na łamach Vogue nie wyśmiewano piersi?
Kaman, bądźmy równi. Nie ma sensu wprowadzać różnych zasad dla różnych płci. Kpienie z narządów płciowych jest słabe.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet