Polityk PIS gejem? Użytkownicy twierdzą, że ma konto na portalu randkowym dla osób LGBTQ+
Polityk PIS może być gejem? Twitter szuka dowodów i chce wyoutować ministra
O tym, że prawicowi politycy, którzy najczęściej oficjalnie są przeciwnikami osób LGBTQ+, a tak naprawdę sami w jakiejś części należą do tej społeczności, mówi się już od dawna.
Podobne
- Przemysław Czarnek. Każdy kto jest przeciwko PiS jest… LGBTQ+? [OPINIA]
- Pierwszy prezydent gej w Europie. Wygrał w kraju, który nie sprzyja LGBT
- Donald Tusk obiecuje aborcję i związki partnerskie. PO zmienia kierunek pod młodych?
- Janusz Kowalski: "kolorowe kredki, zeszyty, tornistry GWAŁCĄ dzieci ideologią gender". Nie, to nie fejk
- Czarnek straci immunitet? Ministrowi grozi więzienie za słowa o LGBTQ+
Czasem gdzieś kogoś przyłapią na gej party, czasem na popularnym portalu randkowym. Różnie bywa. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś postronny chce taką osobę publicznie wyoutować.
Bart Staszewski i outowanie polityków oraz pracowników TVP
Jakiś czas temu do takich działań namawiał Bart Staszewski. Na swoim Twitterze wzywał do outowania polityków. Zrobił to przy okazji sprawy węgierskiego europosła, który został przyłapany na gejowskiej orgii.
Takie same wątpliwości dotyczące outowania, wyrażał w związku z osobami pracującymi w TVP. Jeśli należą do społeczności LGBTQ+ i jednocześnie pracują w tym miejscu, to czy nie powinny zostać wyoutowane? W końcu obraz tej społeczności w tej telewizji raczej nie jest najlepszy.
Polityk PiS i LGBTQ+
Podobna wątpliwość, co do tożsamości seksualnej osób związanych z prawicową stroną, pojawiła się ostatnio. Na Twitterze jedna użytkowniczka skomentowała post Marcina Ociepy, który jest Wiceministrem Obrony Narodowej, sugerując, że ten ma konto na popularnym portalu randkowym dla osób LGBTQ+.
Ociepa swój post usunął. Bart Staszewski jednak włączył się do tej dyskusji i postanowił zapytać pana ministra, czy ma nam coś do wyznania. Ten nie odpowiedział na jego pytanie, więc nie można jednoznacznie stwierdzić, czy polityk PiS jest gejem/należy do społeczności LGBTQ+. Choć użytkowniczka Twittera twierdzi, że ma na to dowody.
Outować czy nie outować?
Sprawa jest dość trudna. W końcu osoby sojusznicze powinny wiedzieć, że wychodzenie z szafy jest procesem, a każda osoba LGBTQ+ powinna móc zrobić to w stosownym dla siebie czasie. Outowanie kogoś wbrew jego woli jest po prostu złe i krzywdzące.
Z drugiej jednak strony, jak pisze Bart Staszewski, to osoby publiczne. Powinny więc podlegać społecznej ocenie. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę to, do jakiej partii należy minister Ociepa, sprawa stanie się jeszcze trudniejsza.
Czy można należeć do społeczności LGBTQ+ i jednocześnie popierać osoby, które uważają, że to "ideologia"? Myślę, że na to pytanie powinni już sobie sami odpowiedzieć zainteresowani.
Popularne
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Zaskakujący finał rozwodu. Będzie płacił alimenty na koty
- "Hailey Bieber wygląda jak trans". Influencerka króciutko z hejterami
- Natsu wywołała SZOK u swoich widzów. Wszystko przez "figurkę z Sycylii"
- Horrory, które zniszczą cię w Halloween. Nie oglądaj ich sam
- Jak wybrać najlepsze miejsce na koncercie? Zdradzę ci sekret muzycznych freaków [VIBEZ IN LINE]
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Druga edycja Vibez Creators Awards - magia powraca!
- Sombr naprawdę PRZESADZIŁ. Fani sprzedają bilety na jego koncerty





