Pielgrzymka Obrońców Życia na Jasnej Górze porównuje wojnę w Ukrainie do aborcji. WTF?!
Pielgrzymka Obrońców Życia na Jasnej Górze zakończona sukcesem. Udało im się porównać wojnę w Ukrainie do aborcji, a przy okazji skrytykowali ekologiczne postawy. Kaja Godek musi skakać z radości.
Obrońcy życia nie zamierzają przestać. W sobotę część z nich uczestniczyła w 42. Pielgrzymce Obrońców Życia, która miała być częścią II Tygodnia Modlitwy o Ochronę Życia. We mszy świętej mieli brać udział przedstawiciele ruchów pro-life. Tak, nie obyło się bez nawiązań do wojny.
Podobne
- Giertych o aborcji. Reakcje na "spowiedź" polityka
- Kaja Godek i jej fundacja "pomaga" kobietom z Ukrainy. Rozdaje ulotki z rozerwanymi płodami
- Pierwszy uliczny protest za rządów Tuska. Chodziło o prawo do aborcji
- Najmłodszy poseł w Sejmie. Adam Gomoła przeciwko legalnej aborcji
- Katarzyna Kotula kontra internauci. W tle wyrok ws. aborcji
Mszę odprawiał metropolita częstochowski, apd Wacław Depo. W swoim kazaniu odwoływał się oczywiście do aborcji, ale oprócz tego poruszył też kwestię wojny w Ukrainie, konsumpcjonizmu, a nawet ekologii.
"Najwięcej osób jest zabijanych w wyniku aborcji"
Jeśli wiecie, jakie przesłanie szło za ulotkami wręczanymi przez fundację Kai Godek, to domyślacie się pewnie, jakie słowa padły podczas tego wydarzenia. "Przesłanie" pielgrzymki mówi w zasadzie samo za siebie.
Metropolita modlił się też o to, by wojna w Ukrainie się zakończyła, a na profilu Jasnej Góry pojawił się wpis, który porównywał aborcję do wojny. Możemy przeczytać, że to ten zabieg sprawia, że zabijanych jest więcej osób. Oczywiście, tak jak w przypadku fundacji Godek, pojawiło się też nawiązanie do środowisk proaborcyjnych, które mają pomagać Ukrainkom.
Omijają zakaz aborcji i nie chcą rodzić dzieci, bo są eko
Poza tym w kazaniu oczywiście pojawiła się kwestia zakazu aborcji. Apd Depo mówił o presji wywieranej na lekarzy, która sprawia, że "niestety" kobiety dostają zaświadczenie o stanie zagrożenia swojego zdrowia psychicznego i dzięki temu mogą dokonać potępianego przez obrońców życia zabiegu.
Problemem, z jakim mierzą się przeciwnicy aborcji, miałyby być też działania ruchów ekologicznych. Najwyraźniej niektórym nie podoba się fakt, że nie wszystkie osoby chcą mieć dzieci, bo "zbyt duża liczba ludności zanieczyszcza środowisko". Dechrystianizacja i depopulacja to bardzo "poważny" problem.
Cóż, nic się nie zmienia. Ekologia to wciąż dla niektórych "wymyślony problem", aborcja jest złem najgorszym i można ją bez problemu porównywać do tragicznej wojny w Ukrainie. Przy okazji zaznaczając, że w państwie polskim Ukrainki nie mają prawa decydować o swoim ciele. Za to mogą podziwiać te wcale niedrastyczne bilbordy i patrzeć na rozerwane płody na ulotkach. Naprawdę ciężko zrozumieć, jak można tak często mówić o empatii i przejawiać ją w tak małym stopniu.
Źródła: http://jasnagora.com, czestochowa.wyborcza.pl
Popularne
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Afera o polskie stroje olimpijskie. Krystyna Pawłowicz mówi o krzyżakach
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Szokujące nagranie z pociągu. Polacy kochają przygody na kolei?
- "Sekta pro-zwierzęca". Łukasz Warzecha odleciał?
- Fagata na radarze księdza. Duchowny rzucił jej wyzwanie
- "Budda. Dzieciak '98". Youtuber podał listę zagranicznych kin