Patoinfluencerka Nona z wyrokiem. Sąd nie miał wątpliwości
Sąd Rejonowy w Opolu skazał patoinfluencerkę Florę K.-S., znaną jako Nona, na 10 miesięcy ograniczenia wolności i 5 tys. złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonej. Kobieta miała wysyłać hejty i groźby pod adresem internautki. Wyrok jest nieprawomocny.
Nona w okresie od 30 grudnia 2020 r. do 7 stycznia 2020 r. miała znieważyć pewną kobietę. "Nazywała ją 'ku*wą', 'ście*wem', 'szt*nem', 'wicemistrzynią obci*gania' (...) oraz twierdziła, że 'taką reklamę ci zrobię, że do burdelu wrócisz od nowa'" - czytamy w uzasadnieniu wyroku zapadłego w Sądzie Rejonowym w Opolu.
Podobne
- Ruszył proces patostreamera Gurala. Twórca żebrze o pieniądze
- Kamerzysta nie jest pedofilem. Dlaczego prokuratura umorzyła śledztwo?
- Ekipa Friza została okradziona. Nie zgadniesz, co straciła
- Jake Paul z zarzutami. Zapłacił astronomiczną kwotę ugody
- Maja Staśko miażdży program Friza: "To żarty z gwałtu"
Działanie Nony miało narazić pokrzywdzoną na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej przez nią działalności oraz zdyskredytowania w oczach aktualnych i potencjalnych klientów. Sąd zakwalifikował sprawę jako czyn z art. 212§2kk. w zw. z art.216§kk w zw. z art. 12kk (zniesławienie).
Wyrok dla patoinfluencerki Nony
O nieprawomocnym wyroku poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Działacze przypomnieli, że Nona już ma na koncie wyrok na nękanie 16-latka. "Groziła mu gwałtem, rozpowszechniała w internecie jego adres i namawiała do zrobienia mu krzywdy. Sama przyjeżdżała do jego domu. Sąd skazał ją za to na 12 miesięcy ograniczenia wolności" - pisze OMZRiK.
Działacze z OMZRiK w żartobliwym tonie twierdzą, że Nona będzie musiała "spiłować swoje tipsy", gdyż sąd w Opolu nakazał kobiecie pracować społecznie w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Razem z poprzednim wyrokiem liczba godzin jej prac społecznych znacząco wzrosła.
To nie koniec kłopotów Nony
OMZRiK zaznacza, że to nie koniec problemów patoinfluencerki. "Prokuratura prowadzi kolejne śledztwo w jej sprawie, z naszego zawiadomienia. Zgłosiliśmy liczne znieważenia na tle rasistowskim, które rozpowszechniała Nona. Sama jest pochodzenia armeńskiego, co nie przeszkodziło jej atakować osób ze względu na ich pochodzenie" - pisze OMZRiK.
Popularne
- Oskar Szafarowicz nowym carem. Działacz ogłasza V rozbiór Polski
- Odetną Czarnka od 700 mln zł? Wniosek organizacji pozarządowych
- Zawieszona dyrektorka liceum pozywa Barbarę Nowak. Robi się gorąco
- Msza święta na początek roku szkolnego. Rodzice złożyli skargę
- Janusz Kowalski: "sowieccy kolaboranci dalej są wśród nas"
- Dąbrowscy kupili dom. Razem z kluczami dostali konto na Instagramie [OPINIA]
- Cancel culture w wykonaniu Szafarowicza. Atakuje "Zieloną granicę" Holland
- Prawicowa działaczka pomawia kandydatkę KO. Wykorzystała zdjęcie ze strony dla dorosłych
- Aktywiści przykleili się do asfaltu. Kierowcy puściły nerwy