Partia Razem: zakażmy jechać na autostradzie 140 km/h, bo w taki sposób "WSPIERAMY PUTINA"

Partia Razem: zakażmy jechać na autostradzie 140 km/h, bo w taki sposób "WSPIERAMY PUTINA"

Źródło zdjęć: © Kolaż: VIbez, Twitter
Oliwier NytkoOliwier Nytko,02.05.2022 13:15

Partia Razem znowu odleciała. Koniec z 140 km/h na godzinę na autostradzie? To ich postulat. Tylko sposób, w jaki został uargumentowany, zakrawa na żart. Mamy jechać wolniej, aby nie wspierać Putina.

Na wschodzie trwa aktywny konflikt zbrojny. Miliony osób musiały uciekać, a tysiące straciły swoje życie. Zachodnie kraje zareagowały prawie natychmiastowo, nakładając sankcje na agresora, Rosję.

Problemem z państwem rządzonym przez Władimira Putina jest to, że Rosja jest jednym z potentatów ropy naftowej. Kraje starają się systematycznie odejść od kupowania paliw od tego kraju. Partia Razem nawet przygotowała świetną propozycję, która nie ma żadnego sensu w prawdziwym życiu.

Partia Razem: Ograniczmy prędkość na autostradzie, bo auta palą mniej jadąc wolniej

Nie żartuję. Partia Razem postuluje o ograniczenie prędkości na autostradach do 120 km/h, aby "nie karmić Putina":

Nie karm Putina, jedź wolniej!

🔥 Postulujemy ograniczenie prędkości na autostradach do 120 km/h 🔥

Musimy oszczędzać surowce i paliwo. Nie chcemy i nie możemy kupować ropy z Moskwy. Nie chcemy finansować w ten sposób zbrodni na Ukraińcach i imperialnej rosyjskiej polityki.

trwa ładowanie posta...

W świetle tego, że rządy europejskie są tak oporne w kwestii wprowadzenia embarga na import rosyjskiej ropy cisną się na usta słowa Tuwima: Twoja jest krew a ich jest nafta. i ta krew dzisiaj jest ukraińska, a nafta jest rosyjska

trwa ładowanie posta...

Naszym postulatem jest ograniczenie prędkości do 120 km/h na polskich autostradach. To polska racja stanu, by rosyjskich paliw jak najmniej zużywać. Nie powinniśmy finansować zbrodni na Ukraińcach i imperialnej polityki Rosji

trwa ładowanie posta...

Tak, niektóre, chociaż nie wszystkie, samochody palą odrobinę mniej przy obniżeniu prędkości do 120 względem 140 km/h. Mówi się o tym, że chodzi tutaj o testy homologacyjne oraz ograniczenia względem innych krajów.

Spoko, to ma sens. Tylko postulowanie, że "w taki sposób będziemy walczyli z Putinem" nie ma sensu.

Dlaczego? Ponieważ autostrada to pikuś, w porównaniu do innych spraw na drodze. Ile benzyny jest zużywanej podczas jazdy w trybie miejskim? Ciągłe stawanie na przejściach dla pieszych czy światłach zużywa masę paliwa (przy silniku spalinowym), nie mówiąc o zużywaniu się klocków hamulcowych. Może zakażemy też przejść dla pieszych?

Ograniczenie prędkości na autostradzie… miałoby minimalny sens

Idąc za innymi krajami, ograniczenie prędkości do 120 km/h mogłoby mieć odrobinę sensu. Niestety, polskie drogi nie są jeszcze tak bezpieczne, jakbyśmy tego chcieli. W Szwecji czy w Szwajcarii limit prędkości na autostradach to 120, a mandaty za przekroczenie prędkości bolą po kieszeni.

Tylko nikt normalny nie będzie argumentować obniżenia prędkości "wspieraniem Putina". Można było to rozplanować kompletnie inaczej. Równie dobrze można byłoby postulować o poniższe zmiany w prawie. Pomysły spod posta Wujka Rady:

I zakaz jeżdżenia samemu. Szkoda paliwa na wożenie tylko siebie…;

Ja dla pewności bym zamknął wszystkie stacje benzynowe;

Ciężarówki też nie powinny jeździć BO SPALAJĄ DUŻO PALIWA I TO ZASILA.

Pomysł nie jest tak głupi, ale argumentacja Partii Razem częściowo fatalna.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0