Wojna w Ukrainie. Dron z AliExpress trafił w rosyjską flotę?

W Ukrainie trwa wojna. Wiele osób i organizacji stara się wesprzeć walczących Ukraińców. W Polsce została zapoczątkowana zbiórka na drona Bayraktar. Nasi rodacy zebrali ponad 22 mln złotych. Kasa została przekazana na cele związane z Ukrainą, bo producent ogłosił, że przekaże za darmo drona Bayraktar TB2.

Ostatnio w sieci zaczęła krążyć informacja, że inny dron miał trafić w dowództwo rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu, na zaanektowanym Krymie. 20 sierpnia dotarły do nas wiadomości, że nieznany pojazd bezzałogowy wleciał w dach budynku sił rosyjskich.

"Dron rozbił się o dach siedziby Floty Czarnomorskiej w okupowanym #Sewastopolu" - przekazał portal NEXTA.

Tutaj możecie podziwiać przelot tego drona:

Jak podaje portal Belsat, z raportu amerykańskiego think tanku 0 Instytutu Badań nad Wojną - wynika, iż atak miał został przeprowadzony przez drona dostępnego w sklepie AliExpress. Dokładniej mowa o SkyEye 5000mm Pro UAV.

Tam znajdziecie go za bagatela 39,5 tys. zł plus 27 tys. zł za wysyłkę z Chin. Dron ma ładowność do 20 kilogramów i jest w stanie osiągnąć nawet 150 km/h. Co najważniejsze, był to po prostu cywilny dron, czyli taki, który może mieć każdy.

Czy atak w Sewastopolu dokonał dużych zniszczeń? Wielkich nie, aczkolwiek z filmów z social media wynika, iż rosyjskie siły przeciwlotnicze miały problemy ze strąceniem prostego urządzenia. Miał on zostać strącony, dopiero, nad budynkiem sztabu Rosjan.