Ostrzegamy: Rafatus znów nagrywa! Były patostreamer został gwiazdą TikToka...
Rafał Kowalczyk, który zyskał sławę pod pseudonimem Rafatus, był jednym z najohydniejszych patostreamerów w Polsce. Na skandalicznych transmisjach na żywo upijał się do nieprzytomności i katował swoją dziewczynę. Teraz powrócił w nowej odsłonie - jako twórca na TikToku.
Kilka lat temu patostreamerzy byli popularnymi twórcami w Karcie na Czasie na YouTube. Transmisje z melin, w których osoby z problemami alkoholowymi upokarzały się dla donejtów, generowały rekordowe wyświetlenia. Na tego typu contencie wybili się m.in. Rafonix, Gural, Daniel Magical, Medusa, Bystrzak TV. Wielu z nich, chociaż oficjalnie zakończyło "kariery" patostreamerów, dzisiaj jest znanymi influencerami.
Podobne
- "Blackout challenge" znów zabija nastolatka. Nie demonizujmy przez to TikToka
- Moderatorka pozwała TikToka. Oglądanie filmików zrujnowało jej psychikę
- Timothée Chalamet jest crushem dla połowy TikToka. Druga połowa pyta, dlaczego?
- Wchodzą na skrzynki po mleku i spadają. Nowy, głupi, groźny trend na TikToku
- Wyjadacze ROBAKÓW na TikToku to nowa metoda wyłudzania hajsu. Uważajcie!
Najgorszym ze wszystkich patostreamerów był Rafał Kowalczyk ps. Rafatus. Rafatus przekroczył wszystkie granice, na oczach widzów upadając na samo dno. Upijał się do nieprzytomności, urządzał bijatyki, obrażał ludzi i bił swoją dziewczynę Marlenkę (która nie pozostawała mu dłużna). Kiedy YouTube go zbanował, Rafatus przeniósł się na serwis dla dorosłych, gdzie nadal prowadził patostreamy, ale nago.
Upadek na oczach widzów. Historia Rafatusa (UWAGA! TVN)
Rafatus się zmienił?
W 2020 roku Rafatus udzielił wywiadu portalowi naTemat. Przekonywał, że skończył z kontrowersyjną działalnością. - Nie chcę do tego wracać. Wolę żyć w zgodzie z samym sobą i własnym sumieniem. Już nie szukam fejmu. [...] Nie potrzebuję tego. Już wystarczająco spierd*liłem sobie życie. Chciałbym, by ludzie to zrozumieli, że zmieniam się dla siebie i dla rodziny. Uśmiech mojej matki jest najważniejszy.
Rafatus "już nie szukam fejmu" robi karierę na TikToku
Rafał Kowalczyk znów jest aktywnym twórcą w internecie. Wybrał TikToka jako platformę, na której buduje społeczność fanów. Jego konto rośnie w imponującym tempie. Rafatusa obserwuje ponad 70 tys. osób.
Trzeba jasno powiedzieć, że "nowy" Rafatus nie promuje w swoich treściach na TikToku patologicznych zachowań. Stara się przekonać widzów, że faktycznie zaszła w nim przemiana. Nagrywa tiktoki, gdy jest na wycieczce w lesie, rapuje albo jedzie samochodem przez miasto. Rafatus zrobił nawet cykl filmów "Spowiedź patostreamera", w których krytycznie opowiada o niechlubnych transmisjach na żywo.
Na jednym klipie pojawia się jedna z najważniejszych postaci w uniwersum Rafatusa, czyli Marlenka:
Komentarze fanów są w większości pozytywne:
Czy to dobrze, że Rafatus tworzy treści w internecie? Nikt mu nie może zabraniać nagrywania filmów, skoro nie odwala patologii. Niemniej uważam, że dla niego, jak i dla innych osób z przeszłością patostreamerską (jak np. Daniel Magical), nie powinno być miejsca w branży influencerów lub na ściankach z wywiadami (patrz: Megakot). Osiągnięcie sławy poprzez patostreaming nie jest czymś, co młodzi widzowie powinni brać jako wzór, nawet jeśli za jakiś czas "gwiazda" posypie głowę popiołem.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu