Timothée Chalamet jest crushem dla połowy TikToka. Druga połowa pyta, dlaczego?

W 2021 roku nawet jeśli nie szukasz Timothée Chalameta, on i tak znajdzie Ciebie. 25-latek jest jednym z najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia, którego rozchwytują najsłynniejsi reżyserowie w Hollywood. Tej jesieni zobaczymy Chalameta w aż dwóch hitowych produkcjach - "Diunie" oraz w "The French Dispatch". Nic dziwnego, że Timothée wyskakuje nawet z lodówki.

Timothée osiągnął sukces dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy (o czym opowiadał w wywiadzie dla magazynu "Time"), ale nie byłby aż tak popularny, gdyby nie media społecznościowe. Konkretnie chodzi o TikToka. Tak jak podkreśliłem na wstępie, klipy z udziałem 25-latka wykręcają zawrotne statystyki w serwisie. Wszystko za sprawą gigantycznej fanbazy, dla której Timothée jest po prostu crushem.

19 października Emma Rufalo opublikowała tiktoka, którego akcja rozgrywa się podczas premiery "Diuny" w Londynie. Widzimy Timothée Chalameta (no bo kogo innego?) udzielającego wywiadów na czerwonym dywanie, który w pewnym momencie na ułamek sekundy spogląda w obiektyw kamery, wykonuje skinięcie głową i się uśmiecha. Klip o długości 11 sekund wygenerował ponad 48 MILIONÓW wyświetleń.

Co ciekawe, autorka nagrania zorientowała się, że Timothée Chalamet spojrzał w jej stronę dopiero wtedy.... gdy wróciła do domu i na spokojnie przejrzała nagrania z czerwonego dywanu.

Pod nagraniem znajdziemy komentarze o jednoznacznej treści:

Nagrania, na których 25-latek występuje na czerwonym dywanie robią furorę na TikToku i generują wielomilionowe zasięgi. Twórcy często wykorzystują fragment filmu, gdzie Chalamet ma rozmarzony wyraz twarzy, spowalniają go i dodają nastrojową muzykę albo pogłośniony dźwięk nabierania powietrza (bo to chyba oczywiste, że Timothée zapiera dech w piersiach).

Jak to wytłumaczyć? Cóż, raz na jakiś czas po prostu tak się dzieje, że jakiś aktor lub aktorka zaskarbi sobie szczególną sympatię fanów. Kilka dobrych lat temu ludzi ogarnęła obsesja na punkcie Roberta Pattinsona, który wcielał się w rolę wampira w sadze "Zmierzch". Współcześnie popularność wybrańca dodatkowo boostują media społecznościowe (TikTok), dlatego Timothée Chalamet jest absolutnie wszędzie. Zgadzacie się z tym czy macie inne zdanie?