"Oppenheimer". Trailer już jest. Cillian Murphy, RDJ i kilka niespodzianek

Christopher Nolan stał się jednym z tych reżyserów, których filmy gwarantują pełną widownie. Jego ostatni "Tenet" był dość głośnym (dosłownie) spektaklem, który trzeba było obejrzeć więcej niż jeden raz.

A "Dunkierka" ma swoich zagorzałych fanów, jak i przeciwników. Ale na horyzoncie już zaczyna się pojawiać "Oppenheimer", czyli historia o powstaniu bomby atomowej.

Po miesiącach wyczekiwania "Oppenheimer" został pokazany na trailerze. Ten początkowo puszczany był wyłącznie w niektórych kinach przed premierą drugiego "Avatara" - a teraz i my możemy się nim cieszyć. Zapowiada się… epicko?

"Napisany i wyreżyserowany przez Christophera Nolana, Oppenheimer to nakręcony w IMAX® epicki thriller, który rzuca widzów w pulsujący paradoks enigmatycznego człowieka, który musi zaryzykować zniszczenie świata, aby go ocalić" - czytamy w opisie zwiastuna.

Kto by się spodziewał, że film przyciągnie takie gwiazdy. W głównej roli świetny Cillian Murphy jako J. Robert Oppenheimer, u którego boku znajdziemy Emily Blunt jako Katherine "Kitty" Oppenheimer. 

A co z resztą?

• Robert Downey Jr. jako Lewis Strauss;
• Matt Damon jako generał Leslie Groves Jr.

• Florence Pugh jako Jean Tatlock;
• Benny Safdie jako fizyk Edward Teller;
• Michael Angarano jako Robert Serber;
• Josh Hartnett jako pionierski amerykański naukowiec nuklearny Ernest Lawrence.

Obsada się na tym nie kończy. Szok, co? W pozostałych rolach wystąpią:

• Rami Malek;
• Dane DeHaan;
• Dylan Arnold (filmy z serii "Halloween");
• David Krumholtz ("Ballada o Busterze Scruggsie");
• Alden Ehrenreich ("Solo: A Star Wars Story");
• Matthew Modine ("The Dark Knight Rises"). 

A ponadto, co zauważył Twitter, dostaliśmy dwie znajome twarze. Oto Josh Peck, znany z "Nickelodeona" czy "Vine’a":

Oraz Jack Quaid, którego bardziej możecie kojarzyć z roli Hughie z "The Boys":

Premiera "Oppenheimera" została zaplanowana na 21 lipca 2023 roku. Całkiem przypadkowo, jest to ten sam dzień, kiedy zadebiutuje "Barbie" Grety Gerwig. I dlatego powstają te cudowne memy: