Zobaczyłem nowego "Batmana", oto recenzja: 8 największych plusów (i kilka minusów)
Zobaczyłem najnowszy hit "Batman" z 2022 roku. I muszę to szczerze napisać: jest to średni, wręcz miejscami mierny film. Ale zarazem jest to genialny film o Batmanie - i każdy fan komiksów zobaczy film z uśmiechem od ucha do ucha.
Zaznaczę tutaj: ta recenzja/opinia w formie podpunktów mocnych oraz słabszych stron może zawierać drobne spoilery. Nie zdradzę wamniczego przełomowego, możecie iść bez problemu do kina po przeczytaniu tych ośmiu podpunktów i cieszyć się w 100% filmem.
Podobne
- Uncharted z Tomem Hollandem. Oto 9 rzeczy, które wyszły ŚWIETNIE (i kilka, które ssały) [RECENZJA]
- Najbardziej wyczekiwane filmy 2023 roku. TOP 12 tytułów
- "Batman": USUNIĘTA scena z Jokerem. Dlaczego nie było jej w filmie?!
- "Oppenheimer". Trailer już jest. Cillian Murphy, RDJ i kilka niespodzianek
- 8 filmów, na które CZEKAMY w 2022 roku. "Batman", "Avatar 2" i wiele więcej!
"Batman" z 2022 roku w reżyserii Matta Reevesa wszedł do polskich kin 4 marca. W rolach głównych wystąpili Robert Pattinson, Zoe Kravitz, Jeffrey Wright i Paul Dano. Film możecie obejrzeć z polskimi napisami lub z naszym rodzimym dubbingiem.
Czy warto obejrzeć nowego Batmana? Tak. Oto kilka powodów, dlaczego ten film jest świetnym filmem o Mrocznym Rycerzu:
Robert Pattinson to Batman od dzisiaj
Christian Bale był niezły jako Batman, Ben Affleck (pomimo wszystko) grał idealnie lekko podmęczonego playboya.
A Robert Pattinson JEST Batmanem i niezłym Bruce’em. Ból, który emanuje z jego postaci, jest trudny do podrobienia. Emocje kipiące od młodej sieroty, zasługują na brawa. Robert jest Batmanem - a postać Bruce’a to jedynie alter ego, z którego nawet nie korzysta tak otwarcie, jak w "Mrocznym Rycerzu" robił to Bale.
Robert, pomimo łatki "tego od Zmierzchu", jest genialny, cudowny, rewelacyjny, onieśmielający i... kończą mi się powoli przymiotniki.
Paul Dano jako Riddler przeraża. A Wright jest wzorowym Gordonem
Drugoplanowa obsada i antagonista nie mogli zostać lepiej dobrani. Może i Zoe jest trochę jednowymiarowa i wpisuje się jota w jotę w postać Catwoman z "Mroczy Rycerz Powstaje" - ale i tak jest nadal świetna. Jeffrey Wright jako Jim Gordon to świetny wybór, a Andy Serkis jest wiarygodny jako były żołnierz, potem lokaj Wayne’ów.
Paul Dano zagrał idealnie osobę bez wyrazu twarzy. Ot, Riddler chowa się za maską - to nie oznacza, że nie może przerazić. Jego oczy, tak samo jak oczy Toma Hardy’ego w "MRP", przekazują sporo emocji - dokładnie tyle, ile jego spokojny, ale psychopatyczny głos. I pod koniec… bałem się trochę.
Świat i sfera wizualna są przepiękne
Twórcom udało się wykreować idealne Gotham. Nie jest oblane złotem - bardziej jest to podupadająca nora, gdzie rządzą osoby niebojące się brudnej, nielegalnej roboty.
Nawet początkowo trudno jest nadać jakiś rok akcji w filmie. Niby auta są z lat 90-00, tyle że ktoś ważny jedzie całkiem świeżym Maseratti - ot, oto granica pomiędzy biedotą a bogatymi, pociągającymi za sznurki.
Matt Reeves stworzył przepiękny obraz. Sceneria zasługuje na Oscara. Bez jaj, pewien klub i wystrój wyższych pokoi czy dom Bruce’a (wraz z Batcavem) sprawiają, że szczena opada.
Pod koniec robi się minimalnie patetycznie. To jednak nieważne, skoro dostajemy jedne z najpiękniejszych scen w historii Batmana. Uwaga, minimalny spoiler: kard z wybuchającą ciężarówką czy flarą mógłbym powiesić u siebie w pokoju. Lepiej - zadrukować tym cały pokój. Myśleliście, że poprzednie Batmany były epickie? Ten film jest epicki do kwadratu.
Marketing był subtelny - ale bardzo dobrze
Słyszeliście coś o filmie poza trailerami? Pewnie nie. Nie dziwię się wam. Może przez sytuację w Ukrainie, może przez pandemię - nie było dużych kampanii jak podczas "Mrocznego Rycerza", gdy fani mogli podążać za zagadkami Jokera. Ale jedliście ostatnio Oreo?
Pewnie zjedliście je z Batmanem. Tak: od jakiegoś czasu w sklepach są ciastka z Batmanem. Oreo podrzuciło mi paczkę z batmanowskimi ciastkami - smakują tak samo, ale widok Batmana na ciastku jakoś polepsza humor.
Zaczniecie słuchać Nirvany po seansie
Ścieżka dźwiękowa to 10/10. Niezłe wkomponowanie w świat i akcję. Sorki, ale Nirvana automatycznie podnosi ocenę do maksa, takie są zasady.
The Batman - DC FanDome Teaser
Najrealistyczniejszy Batman w historii
Nie mogę nic tutaj zdradzać. Ten Batman jest w opór realistyczny. Taki do bólu prawdziwy: nic nie działa magicznie po oberwaniu ze strzelby, Bruce wręcz odlatuje z miejsca przez siłę pocisków. Nie ma magicznej technologii, nie ma "tajemniczego projektu od wojska".
BATMAN - Oficjalny zwiastun #3 PL
No dobra, zdradzę jedną rzecz: w filmie nie ma standardowej peleryny, na której Bruce lata po mieście. Bardziej jest to… stój wiewiórki. I tyle zostawiam dla was.
Polski dubbing zaskakująco na ogromny plus
Wiecie, jak to jest z polskim dubbingiem w produkcjach dla starszych odbiorców: niby jest, ale nikt normalny na niego nie pójdzie, chyba że nie chce mu się czytać napisów. A tutaj, ponownie, jest zaskakująco świetnie.
Nie spodziewałem się niczego. A dostałem sporo. Czy da się tego słuchać z przyjemnością? TAK, TAK i TAK. Brawa za przekład, w miarę (chociaż oczywiście nieidealny) lip-sync oraz za przetłumaczenie napisów na ścianach, podłogach czy ekranach na polski.
Jestem pod wrażeniem, biję brawa i na kontynuacje też pójdę z polskim dubbingiem. Chociaż, naturalnie, jak tylko wyjdzie na HBO Max wersja na streamingu, to obejrzę po angielsku. Zoë Kravitz trzeba usłyszeć.
BATMAN - Oficjalny zwiastun #2 PL
To nie koniec… oby
Tak, zaliczam do plusów to, że końcówka zapowiada jeszcze większy sequel. Jedna część w życiu Bruce’a się zamknęła, tyle że przestępcy w Gotham nie ustąpili - oni nigdy nie ustąpią. Dlatego druga część, która jest wręcz pewnikiem, może być jeszcze lepsza.
Powrócić też ma znajomy przyjaciel, któremu bliżej będzie do serialu… a, sami musicie się dowiedzieć i to przemyśleć. Osoba wcielająca się w tę postać będzie musiała wejść w ogromne buty jednej z najlepszych kreacji w Hollywood.
Pamiętacie, że mówiłem o spolierach? Okej, już przestaję!
Z minusów?
Drugi akt zanudził
Wstęp jest niezły, ale brakuje mu odrobinę do ideału. Drugi akt się bardzo, ale to bardzo przeciąga. Przez małe znudzenie zacząłem nawet odpisywać na konwersacjach. A trzeci… panie, toto Hollywood w najlepszej formie. I jeżeli chodzi o długość:
Niestety, Batman jest za długi
2 godziny i 56 minut. Dla porównania "Avengers: Endgame" (czyli tak naprawdę trzy filmy w jednym) to 3:02h. Jakby skrócić drugi akt tego filmu, odciąć kilka zbędnych scen i dopieścić przekaz, to dałoby się odpowiednio spiąć całość w lepszym tempie.
Romans z Catwoman
I pewnie wyleje się teraz na mnie wiadro pomyj, ale romans z Seliną w "Mroczny Rycerz Powstaje" był bardziej wiarygodny i szczery. Tutaj wszystko dzieje się odrobinkę za szybko. Chociaż zawsze jest szansa, że Zoe powróci w roli Seliny w przyszłości.
Ten Batman po prostu wciąga
Mimo swoich niedociągnięć, film robi niesamowitą robotę jako film o Batmanie. Czerpie garściami z trylogii "Mrocznego Rycerza" oraz najznamienitszych komiksów. Czuć, że to miał być realistyczny film o pierwszych latach Batmana.
I to się udało w 100%. Przyziemny, a jednocześnie epicki. Prosty, a za długi. Batman, a realistyczny. Bardzo dobrze, bo po kilku filmach z Benem Affleckiem potrzebowaliśmy czegoś lepszego. I oto jest: Robert Pattinson, który świetnie zagrał Batmana i jego alter ego, Bruce’a Wayne’a.
Musicie zobaczyć to widowisko, tylko przygotujcie sobie coś do picia. Prawie trzy godziny seansu raczej was nie zmęczą - tylko zabiorą trochę czasu z życia. No i potem będziecie musieli powypisywać znajomym, jaki ten Batman jest dobry.
Popularne
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"