Zobaczyłem “Batman” (2022). Oto recenzja, 9 największych plusów (i kilka minusów)

Zobaczyłem nowego "Batmana", oto recenzja: 8 największych plusów (i kilka minusów)

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,04.03.2022 16:50

Zobaczyłem najnowszy hit "Batman" z 2022 roku. I muszę to szczerze napisać: jest to średni, wręcz miejscami mierny film. Ale zarazem jest to genialny film o Batmanie - i każdy fan komiksów zobaczy film z uśmiechem od ucha do ucha.

Zaznaczę tutaj: ta recenzja/opinia w formie podpunktów mocnych oraz słabszych stron może zawierać drobne spoilery. Nie zdradzę wamniczego przełomowego, możecie iść bez problemu do kina po przeczytaniu tych ośmiu podpunktów i cieszyć się w 100% filmem.

"Batman" z 2022 roku w reżyserii Matta Reevesa wszedł do polskich kin 4 marca. W rolach głównych wystąpili Robert Pattinson, Zoe Kravitz, Jeffrey Wright i Paul Dano. Film możecie obejrzeć z polskimi napisami lub z naszym rodzimym dubbingiem.

Czy warto obejrzeć nowego Batmana? Tak. Oto kilka powodów, dlaczego ten film jest świetnym filmem o Mrocznym Rycerzu:

Robert Pattinson to Batman od dzisiaj

Christian Bale był niezły jako Batman, Ben Affleck (pomimo wszystko) grał idealnie lekko podmęczonego playboya.

Robert Pattinson JEST Batmanem i niezłym Bruce’em. Ból, który emanuje z jego postaci, jest trudny do podrobienia. Emocje kipiące od młodej sieroty, zasługują na brawa. Robert jest Batmanem - a postać Bruce’a to jedynie alter ego, z którego nawet nie korzysta tak otwarcie, jak w "Mrocznym Rycerzu" robił to Bale.

trwa ładowanie posta...

Robert, pomimo łatki "tego od Zmierzchu", jest genialny, cudowny, rewelacyjny, onieśmielający i... kończą mi się powoli przymiotniki.

Paul Dano jako Riddler przeraża. A Wright jest wzorowym Gordonem

Drugoplanowa obsada i antagonista nie mogli zostać lepiej dobrani. Może i Zoe jest trochę jednowymiarowa i wpisuje się jota w jotę w postać Catwoman z "Mroczy Rycerz Powstaje" - ale i tak jest nadal świetna. Jeffrey Wright jako Jim Gordon to świetny wybór, a Andy Serkis jest wiarygodny jako były żołnierz, potem lokaj Wayne’ów.

Paul Dano zagrał idealnie osobę bez wyrazu twarzy. Ot, Riddler chowa się za maską - to nie oznacza, że nie może przerazić. Jego oczy, tak samo jak oczy Toma Hardy’ego w "MRP", przekazują sporo emocji - dokładnie tyle, ile jego spokojny, ale psychopatyczny głos. I pod koniec… bałem się trochę.

trwa ładowanie posta...

Świat i sfera wizualna są przepiękne

Twórcom udało się wykreować idealne Gotham. Nie jest oblane złotem - bardziej jest to podupadająca nora, gdzie rządzą osoby niebojące się brudnej, nielegalnej roboty.

Nawet początkowo trudno jest nadać jakiś rok akcji w filmie. Niby auta są z lat 90-00, tyle że ktoś ważny jedzie całkiem świeżym Maseratti - ot, oto granica pomiędzy biedotą a bogatymi, pociągającymi za sznurki.

trwa ładowanie posta...

Matt Reeves stworzył przepiękny obraz. Sceneria zasługuje na Oscara. Bez jaj, pewien klub i wystrój wyższych pokoi czy dom Bruce’a (wraz z Batcavem) sprawiają, że szczena opada.

Pod koniec robi się minimalnie patetycznie. To jednak nieważne, skoro dostajemy jedne z najpiękniejszych scen w historii Batmana. Uwaga, minimalny spoiler: kard z wybuchającą ciężarówką czy flarą mógłbym powiesić u siebie w pokoju. Lepiej - zadrukować tym cały pokój. Myśleliście, że poprzednie Batmany były epickie? Ten film jest epicki do kwadratu.

trwa ładowanie posta...

Marketing był subtelny - ale bardzo dobrze

Słyszeliście coś o filmie poza trailerami? Pewnie nie. Nie dziwię się wam. Może przez sytuację w Ukrainie, może przez pandemię - nie było dużych kampanii jak podczas "Mrocznego Rycerza", gdy fani mogli podążać za zagadkami Jokera. Ale jedliście ostatnio Oreo?

Oreo Batman
Oreo Batman (Materiały prasowe)

Pewnie zjedliście je z Batmanem. Tak: od jakiegoś czasu w sklepach są ciastka z Batmanem. Oreo podrzuciło mi paczkę z batmanowskimi ciastkami - smakują tak samo, ale widok Batmana na ciastku jakoś polepsza humor.

Zaczniecie słuchać Nirvany po seansie

Ścieżka dźwiękowa to 10/10. Niezłe wkomponowanie w świat i akcję. Sorki, ale Nirvana automatycznie podnosi ocenę do maksa, takie są zasady.

The Batman - DC FanDome Teaser

Najrealistyczniejszy Batman w historii

Nie mogę nic tutaj zdradzać. Ten Batman jest w opór realistyczny. Taki do bólu prawdziwy: nic nie działa magicznie po oberwaniu ze strzelby, Bruce wręcz odlatuje z miejsca przez siłę pocisków. Nie ma magicznej technologii, nie ma "tajemniczego projektu od wojska".

BATMAN - Oficjalny zwiastun #3 PL

No dobra, zdradzę jedną rzecz: w filmie nie ma standardowej peleryny, na której Bruce lata po mieście. Bardziej jest to… stój wiewiórki. I tyle zostawiam dla was.

Polski dubbing zaskakująco na ogromny plus

Wiecie, jak to jest z polskim dubbingiem w produkcjach dla starszych odbiorców: niby jest, ale nikt normalny na niego nie pójdzie, chyba że nie chce mu się czytać napisów. A tutaj, ponownie, jest zaskakująco świetnie.

Nie spodziewałem się niczego. A dostałem sporo. Czy da się tego słuchać z przyjemnością? TAK, TAK i TAK. Brawa za przekład, w miarę (chociaż oczywiście nieidealny) lip-sync oraz za przetłumaczenie napisów na ścianach, podłogach czy ekranach na polski.

Zwiastun Batman
Zwiastun Batman (YouTube)

Jestem pod wrażeniem, biję brawa i na kontynuacje też pójdę z polskim dubbingiem. Chociaż, naturalnie, jak tylko wyjdzie na HBO Max wersja na streamingu, to obejrzę po angielsku. Zoë Kravitz trzeba usłyszeć.

BATMAN - Oficjalny zwiastun #2 PL

To nie koniec… oby

Tak, zaliczam do plusów to, że końcówka zapowiada jeszcze większy sequel. Jedna część w życiu Bruce’a się zamknęła, tyle że przestępcy w Gotham nie ustąpili - oni nigdy nie ustąpią. Dlatego druga część, która jest wręcz pewnikiem, może być jeszcze lepsza.

Powrócić też ma znajomy przyjaciel, któremu bliżej będzie do serialu… a, sami musicie się dowiedzieć i to przemyśleć. Osoba wcielająca się w tę postać będzie musiała wejść w ogromne buty jednej z najlepszych kreacji w Hollywood.

Pamiętacie, że mówiłem o spolierach? Okej, już przestaję!

Z minusów?

Drugi akt zanudził

Wstęp jest niezły, ale brakuje mu odrobinę do ideału. Drugi akt się bardzo, ale to bardzo przeciąga. Przez małe znudzenie zacząłem nawet odpisywać na konwersacjach. A trzeci… panie, toto Hollywood w najlepszej formie. I jeżeli chodzi o długość:

Niestety, Batman jest za długi

2 godziny i 56 minut. Dla porównania "Avengers: Endgame" (czyli tak naprawdę trzy filmy w jednym) to 3:02h. Jakby skrócić drugi akt tego filmu, odciąć kilka zbędnych scen i dopieścić przekaz, to dałoby się odpowiednio spiąć całość w lepszym tempie.

Romans z Catwoman

I pewnie wyleje się teraz na mnie wiadro pomyj, ale romans z Seliną w "Mroczny Rycerz Powstaje" był bardziej wiarygodny i szczery. Tutaj wszystko dzieje się odrobinkę za szybko. Chociaż zawsze jest szansa, że Zoe powróci w roli Seliny w przyszłości.

trwa ładowanie posta...

Ten Batman po prostu wciąga

Mimo swoich niedociągnięć, film robi niesamowitą robotę jako film o Batmanie. Czerpie garściami z trylogii "Mrocznego Rycerza" oraz najznamienitszych komiksów. Czuć, że to miał być realistyczny film o pierwszych latach Batmana.

I to się udało w 100%. Przyziemny, a jednocześnie epicki. Prosty, a za długi. Batman, a realistyczny. Bardzo dobrze, bo po kilku filmach z Benem Affleckiem potrzebowaliśmy czegoś lepszego. I oto jest: Robert Pattinson, który świetnie zagrał Batmana i jego alter ego, Bruce’a Wayne’a.

Musicie zobaczyć to widowisko, tylko przygotujcie sobie coś do picia. Prawie trzy godziny seansu raczej was nie zmęczą - tylko zabiorą trochę czasu z życia. No i potem będziecie musieli powypisywać znajomym, jaki ten Batman jest dobry.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1