Olivia Rodrigo nie musi przepraszać za picie alkoholu. Miley Cyrus musiałaby to zrobić
Olivia Rodrigo opowiedziała o tym, jak piła alkohol i cieszyła się, że nie musiała używać fałszywego dowodu osobistego. Gdyby coś takiego zrobiła inna gwiazdka Disneya, musiałaby za to przepraszać.
Niedługo będziemy mogli oglądać film dokumentalny, w którym Olivia Rodrigo opowie o pracy nad swoim albumem. W związku z tym artystka częściej pojawia się w mediach. Niedawno wystąpiła w "The Late Late Show" Jamesa Cordena.
Podobne
- Miley Cyrus o alkoholu i poczuciu winy: "Byłam surowo osądzana"
- Miley Cyrus nie dotarła na koncert - wszystko przez piorun i samolot
- Miley Cyrus zapowiedziała nową płytę. Znamy datę premiery
- "Endless Summer Vacation" od Miley Cyrus. Znaczenie "River" ocenzurowane
- Miley Cyrus wydała tajny album? Teorie spiskowe są przekonujące
W trakcie występu Olivia opowiedziała o swojej wycieczce do Londynu i pochwaliła się tym, że mogła pić alkohol bez posługiwania się fałszywym dowodem. Fani Disneya doszli do wniosku, że jeszcze parę lat temu Rodrigo musiałaby się z tego wydarzenia poważnie tłumaczyć.
Olivia Rodrigo i alkohol
Wróćmy na chwilę do występu Rodrigo w programie. Olivia pochwaliła się, że w pubie w Londynie mogła legalnie wypić alkoholi i nie musiała wyjątkowo używać fałszywego dowodu.
Jej reakcja na pytanie o to, jak to jest pić alkohol po raz pierwszy w życiu, też jednoznacznie wskazywała na to, że piosenkarka miała już wcześniej styczność z takimi napojami. Tutaj możecie zobaczyć fragment rozmowy:
Olivia Rodrigo Used Her Driver's License To Visit a British Pub
Wiem, że Londyn jest twoim ulubionym miastem – nie ma to niczego wspólnego z faktem, że możesz tam pić alkohol w wieku 18 lat, prawda? […] Poprosili o mój dowód, powiedziałam: "O mój Boże, mogę pokazać im mój prawdziwy dowód! To niesamowite!
Podwójne standardy
Fani przy okazji tej sprawy stwierdzili, że Disney parę lat temu podszedłby do sprawy trochę inaczej i Olivia musiałaby przepraszać, tłumaczyć się ze swojego zachowania. W końcu w przeszłości firma podchodziła do podobnych spraw dość rygorystycznie.
Wystarczy tu przypomnieć, z czym mierzyła się kiedyś Vanessa Hudgens, Demi Lovato i Miley Cyrus. Disney dość intensywnie kontrolował ich zachowania. Chociażby Hudgens musiała przepraszać za zdjęcia, które wyciekły chwilę przed premierą trzeciej części High School Musical.
Miley Cyrus nie raz i nie dwa musiała tłumaczyć się ze swojego zachowania, gdy grała Hannę Monthanę. Gdy w 2008 roku znalazła się na okładce Vanity Fair, musiała przepraszać za "zbyt seksualną sesję".
Jej odsłonięte plecy i brak koszulki miały zaburzać "przyjazny i rodzinny wizerunek". Dopiero po latach piosenkarka przyznała, że wcale nie chce za nic w związku z tą sesją przepraszać.
Disney progresywny?
Gwiazdki Disneya do tej pory musiały być "nieskazitelnie czyste", grzeczne, stanowić wzór do naśladowania. Jak jednak widać, na szczęście coś się w tym wypadku zmieniło i dziewczyny nie muszą spełniać już tych wszystkich wyśrubowanych standardów i przepraszać za swoje zachowanie.
Przypomnijmy jeszcze, że trochę też się ostatnio zmieniło w sprawie prezencji tematów dotyczących kobiet. Pokazanie okresu w filmie "To nie wypanda" też parę lat temu nie byłoby możliwe. Dobrze, że Disney staje się choć trochę bardziej progresywny
Źródło: Buzzfeed
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki