Miley Cyrus nie dotarła na koncert - wszystko przez piorun i samolot

Może i Miley Cyrus porzuciła już swój "kobiecy głos", ale nie przestała koncertować! Artystka jest obecnie w trakcie trasy koncertowej po Ameryce Południowej. Niestety niedawno musiała się zmierzyć z dość dramatyczną sytuacją.

Jak widać pogoda zaskakuje nie tylko nas (tak, mam na myśli te niewyobrażalnie wysokie temperatury w marcu), ale i mieszkańców USA. Miley Cyrus doświadczyła właśnie takich gwałtownych zmian podczas swojego lotu. Nie było to jednak najprzyjemniejsze doświadczenie.

Miley Cyrus we wtorek 22 marca była w drodze do Asunción w Paragwaju, w którym miała zagrać koncert. Niestety jej samolot musiał pilnie awaryjnie lądować, bo został uderzony przez piorun.

O zdarzeniu piosenkarka opowiedziała na Instagramie, wrzucając filmik, na którym możemy zobaczyć zarówno piorun strzelający w samolot, jak i uszkodzenia, które w nim spowodował.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, a Miley na koniec dodała, że kocha swoich fanów. Najbliższy koncert artystki odbędzie się 26 marca w São Paulo i mamy nadzieję, że dotrze tam bezpiecznie, bez żadnych większych i niepokojących przygód.