Nie pojedziemy już 666 na Hel. Zwycięstwo katolików nad PKS Gdynia

Linia autobusowa 666 jeździła w wakacje z Dębek do Helu od 2013 r. Stała się szeroko rozpoznawalnym symbolem lata na półwyspie. W tym roku, przy okazji ogłoszenia startu kursowania autobusów na 24 czerwca, PKS Gdynia ogłosiło zmianę w funkcjonowaniu linii. Nie będzie już jeździła pod numerem 666 tylko jako 669.

"Godzi w chrześcijański porządek państwa polskiego i jego fundamenty" - tak o linii 666 pisał już w 2018 r. serwis fronda.pl. W tym samym czasie osoby, które mają lepsze rzeczy do roboty, raczej się uśmiechały, doceniając możliwość wrzucenia na media społecznościowe połączenia numeru 666 z "piekielnym" kierunkiem. Hell to po angielsku "piekło".

Broniąc numeru linii 666, PKS Gdynia twierdziło, że jest on efektem zbiegu okoliczności. Autobusy przedsiębiorstwa jeżdżą w powiecie puckim na liniach ponumerowanych od 650 do 669. Zdaje się, że to tłumaczenie nie zadowoliło domagających się interwencji państwa osób, które czuły się faktem istnienia linii 666 do Helu prześladowane. PKS zmienia od 2023 r. jej numer.

Doceniamy próbę utrzymania "wywrotowego" charakteru autobusów, przez zamienienie 666 na 669. Tak, 69 jest dwuznaczne. Ale zamiast zabawnego powiewu wolności wyznaniowej, dostaliśmy "dad joke". Też fajnie, ale to nie to samo. Piszę w tym kontekście o wolności, ponieważ symbole chrześcijaństwa w przestrzeni publicznej są w Polsce praktycznie wszędzie.

I jeszcze krótkie przypomnienie o tym, że współcześni sataniści niekoniecznie wyznają szatana czy w niego wierzą. Jest za to grupa wyznaniowa, która w 2023 r. z oddaniem podtrzymuje pamięć o tej postaci i jej imponujących skillach.