Najdziwniejszy profil na Instagramie – kulturysta zdradza seks-lalkę z pudłem

Yuri Tolochko jest 36-letnim mężczyzną z Kazachstanu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ogromne kontrowersje, jakie wzbudza profil Tolochko na Instagramie. Yuri przedstawia się tam jako "Sportowiec. Pracownik sztuki. Blogger. Seksowny maniak. Zboczeniec". Cóż, zgodzicie się, że na Tinderze bywają bardziej szokujące opisy, prawda? Jednak Yuri nie poprzestaje na opisie...

Mężczyzna prezentuje na Instagramie swoje dość oryginalne upodobania seksualne. Yuri gustuje w silikonowych lalkach. Z jedną z nich, Margo (którą poznał w nocnym klubie), wziął ślub w listopadzie 2020 roku. Yuri oświadczył się lalce pod koniec 2019 roku. Ich wesele – z racji na pandemiczne obostrzenia – odbyło się z udziałem kilkudziesięciu gości i było szeroko opisywane przez media.

Kulturysta dokumentuje związek z Margo na Instagramie. Pokazuje, jak wraz ze swoją wybranką opalają się na plaży, ćwiczą fitness, jadą taksówką, przytulają się z pieskiem, itp. Yuri uważa, że jego ukochana posiada duszę. Kiedy po raz pierwszy pokazał Margo światu, spotkał się z dużym niezrozumiemem, dlatego... zabrał lalkę do kliniki na operację plastyczną.

Przed świętami w 2020 roku Yuri Tolochko ujawnił, że Margo się zepsuła i musiał ją odesłać do naprawy. Mężczyzna, pod nieobecność żony, zainteresował się intrygującym obiektem, którym ewidentnie zaspokoił swoje potrzeby. Na pierwszy rzut oka obiekt wygląda niczym pudło, ale po dłuższej obserwacji wydaje się być... gorsetem? Przedmiot pokryty jest wypustkami, które Yuri obmacuje z wyraźną rozkoszą.

Kiedy spojrzymy w sekcję komentarzy pod kontrowersyjnym filmem kulturysty, okazuje się, że... wiele osób podchodzi do Yuri ze zrozumieniem. "To jest bardzo dziwne... ale, cholera, niezłe z ciebie ciacho" – pisze jedna z komentujących. Kolejna osoba dodaje: "Pieprzyć hejterów. Tak długo, jak facet nikogo nie krzywdzi, może robić, co chce i zasługuje na szacunek".

Zainteresowania kazachstańskiego kulturysty mogą budzić nierozumienie... ale nie powinny. Branża technologii seksualnych rozwija się w szalonym tempie. Do 2024 roku ma być warta 122 mld dolarów. W czasie pandemii producenci seks-lalek zanotowali gigantyczny popyt na swoje produkty. Wiecie, że już za 15 tys. dolarów możecie kupić robota, który spełni każde Wasze pragnienie i nie powie "nie"?