Multi i Sarusia55 na planie lekcji. Nic o tym nie wiedzieli

Produkty influencerów nikogo już nie dziwią. Na rynku dostępne są batoniki raperów, lody Ekipy czy płatki… Team X obok "kabanosików" Sanah. Niespodzianką nie było więc, gdy do sprzedaży trafił plan lekcji z wizerunkiem Young Multiego i Sariusi55. Okazało się jednak, że oni sami o tym produkcie nic nie wiedzą.

Na streamie Young Multi zdecydował się opowiedzieć o sytuacji:

- Ktoś mi wysyła wiadomość na Instagramie, że pisze, że "ma z Tobą plan lekcji". What? Jaki ku*wa plan lekcji? Pytam się jej, a ona mi pokazuje, wysyła, że jej mama ma taki plan też w pracy coś tam, coś tam. Mówię, "co ku*wa? O co chodzi? - mówił Multi na streamie.

Wyszło na to, że pewna firma zdecydowała się na dołączanie darmowego planu zajęć do zamówień.

- Polska firma, która swoją drogą ma sklepy stacjonarne, to nie jest jakiś sklep z du*y,  postanowiła zrobić sobie produkt: plan lekcji z różnymi memami z internetu i dodać mój ryj z napisem: "A ile ty masz lat? Siedemnaście". Następnie dodać jakieś inne zje*ane memy obok mnie. Firma postanowiła zrobić sobie akcję promocyjną, wydać plan, dodawany przy okazji do innych zamówień - kontynuował.

- Rozdawali to w ogóle jako materiał promocyjny swojej firmy ze swoim logiem ku*wa, a co się okazuje - nie mieli ode mnie żadnego pozwolenia, ani nie wykupili żadnej licencji na wizerunek, nic. To jest jakieś poje*ane. Pomijając fakt, że jest to wykorzystanie wizerunku bez pozwolenia, to drugi fakt jest taki, że jest to mega cringe’owe i mega na tym tracę wizerunkowo. Jacyś fani myśleli, że to jest mój produkt. Patrzcie na to: mój ryj wycięty ze streama, baba ze Stegny, co to jest za g*wno je*ane? Oni to normalnie dają ludziom - opowiedział Multi.

W komentarzach pod tiktokiem pojawiły się komentarze, że "przecież oni to mogli zrobić, bo Multi jest osobą publiczną". Na to odpowiedziała sama dziewczyna Multiego - Zuza, która posługuje się nickiem: Susukitty7:

"Rozumiesz prywatnie zrobić coś na swój użytek, a promować markę czyjąś twarzą?" - napisała.

I ma rację. To, że ktoś jest osobą publiczną, nie oznacza, że można korzystać z jej wizerunku dowolnie. Zuza kontaktowała się z firmą w tej sprawie.

"Zuza się z nimi kontaktowała. Ucieszyli się i zaproponowali współpracę XDD. Nie tłumaczyli się, nie przeprosili" - przekazał Multi. .

My także skontaktowaliśmy się z firmą, która stoi za produkcją planu lekcji. Nadal czekamy na odpowiedź.