budżetowy laptop dla studenta

Lenovo IdeaPad S340-15IWL. Testujemy budżetowy laptop dla studenta

Źródło zdjęć: © Oliwier Nytko / Materiały własne red. Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,23.12.2020 15:37

Laptop dla studenta, poza ceną, musi spełniać szereg innych wymagań. Ten model Lenovo wydaje się mieć wszystko: jasny ekran FullHD, nowy (ish) procesor Intela, no i nie kosztuje majątku. Jednak czy da radę podczas normalnego użytkowania? Sprawdziłem.

Hasło "tani laptop dla studenta" wielu osobom kojarzy się ze sprzętem używanym lub niezbyt trwałym. Niestety, przez lata rynek był nasycony produktami kiepskiej jakości. Pamiętacie badziewne notebooki, których jedynym plusem była niska cena? Oh, granie w Minecrafta w 15 kl/s na starej Toshibie, to było to.

Jednak bohaterem tego testu jest Lenovo S340 z procesorem i5-8265U. Nie mamy tutaj ani dedykowanej grafiki, ani ekranu dotykowego. Dzięki temu mogliśmy jednak otrzymać niską cenę - oczywiście jak na laptopa z procesorem Intela innym niż Celeron.

Oto specyfikacja, która pewnie większości z Was nie będzie mówiła zbyt wiele:

  • Ekran: 15,6 cala, 1920 × 1080 px TN Anti-Glare
  • Procesor: i5-8265U
  • RAM: 8 GB
  • Dysk: 512 GB SSD
  • Grafika: Intel UHD Graphics 620
  • Bateria: 52,5 Wh

Wymiary fizyczne:

  • Wysokość [mm]: 19,4 mm
  • Szerokość [mm]: 358 mm
  • Głębokość [mm]: 245 mm
  • Waga [kg]: 1,8 kg

Tl;dr

Jak na swoją cenę (2 599 zł), Lenovo IdeaPad S340 oferuje wszystko, czego potrzebujemy od podstawowego laptopa. Największym minusem jest okropny ekran, jednak można dorwać droższą wersję z lepszym wyświetlaczem. 

Unboxing

Nie, to nie standardowa recenzja, gdzie otworzenie laptopa trwa 10 minut — bo nikogo to nie interesuje. Oto jak szybko rozpakować laptopa:

W pudełku dostajemy wszystko, czego potrzebujemy na start. Czyli laptopa, ładowarkę i papierologię. Nic więcej, ale dzięki temu nie przepłacamy za zbędne materiały. Pamiętajcie, że przy pierwszym uruchomieniu musimy mieć podłączony laptop do prądu.

Lenovo IdeaPad S340-15IWL - jakie ma mocne strony?

Podzespoły, klawiatura bateria i materiały

Podzespoły to duży plus tego laptopa. Procesory i5 były od lat najrozsądniejszym wyborem dla każdego, kto szuka działającego laptopa. i5-8265U nie jest najnowszym procesorem, został wydany w trzeciej połowie 2018 roku. Jednak cały czas producenci wykorzystują go w swoim sprzęcie. Z doświadczenia mogę też powiedzieć, że laptopy z procesorami i5 sprzedają się o wiele lepiej niż i3 czy jakiś Celeron.

W uproszczeniu, 8 generacja mobilnych procesorów Intela z dopiskiem U przyniosła ze sobą duży wzrost w wydajności. Zamiast standardowych 2 rdzeni/4 wątków, otrzymaliśmy aż 4 rdzenie/8 wątków. A to sprawia, że laptop nie będzie tak mulić przy bardziej wymagających taskach.

8265U będzie świetną opcją dla każdego, kto konsumuje treści na poziomie "internet, Netflix, okazjonalnie LoL". W skrócie, jest to też procesor z serii U, więc czas działania na jednym naładowaniu powinien być super (o tym za chwilę!).

Lenovo potrafi robić klawiatury. Moim codziennym laptopem jest Lenovo Thinkpad X270, gdzie klawiatura jest bliźniacza do tej, którą można znaleźć w Lenovo S340. I patrząc subiektywnie na tę sprawę: jest to prawie najlepsza klawiatura, którą można znaleźć w laptopach. Przeszedłem przez wiele lapków, ale nawet magiczne butterfly od Apple nie mogło wygrać.

Klawiatura zaimplementowana w S340 jest świetna. Może nie jest tak dobra, jak ta, którą można znaleźć w Legionie Y540* czy ThinkPadach, ale… jest świetna. Pisanie na tym laptopie to przyjemność. 

*Spoiler nadchodzącej recenzji!

Bateria to miłe zaskoczenie. Pomimo tego, że jest to dość budżetowy laptop, w realnym użytkowaniu bateria wystarczała mi średnio na 7-11 godzin. Wszystko w zależności od jasności ekranu czy tego, jak bardzo korzystałem z mocy procesora. Jest to bardzo przyzwoity wynik - w końcu nie na wszystkich uczelniach mamy masę gniazdek elektrycznych w każdej sali.

Materiały są… niezłe. Nie jest to górna półka, jednak spodziewałem się ordynarnego plastiku, więc zostałem miło zaskoczony. Mieszanka aluminium i plastików jest świetna jak na tę półkę cenową, choć ciężko mi powiedzieć, co będzie z jej długoterminową wytrzymałością.

Warto też dodać, że laptop waży 1,8 kg. A jak na 15.4 cala to całkiem niezły wynik.

Jakie są średnie strony testowanego Lenovo?

Głośniki, kamera i gładzik

To standardowe rzeczy, które mogą Wam odrobinę przeszkadzać w bardziej budżetowym urządzeniu. O ile jeszcze pierwsze dwie da się przeżyć, tak gładzik jest tutaj tylko mierny.

Wiadomo, do domowego użytku zawsze można podłączyć sobie myszkę. To jest zrozumiałe, jednak podczas korzystania na powietrzu czy na uczelni (jak uczelnie otworzą swoje bramy) gładzik może minimalnie denerwować. 

Złe strony Lenovo IdeaPad S340-15IWL?

Ekran

Pomimo tego, że jest to ekran FullHD, jego jakość jest niestety okropna. Dawno nie widziałem tak złej jakości i kątów widzenia. Lenovo wydało ten laptop w dwóch konfiguracjach: z panelem TN i IPS. W skrócie: IPS wygląda prawie zawsze o wiele lepiej. Ale jak pewnie mogliście się domyślić po tej recencji, do testów mam wersję z ekranem TN.

Jeżeli nie będziecie patrzeć na kolory czy kąty widzenia, to pewnie ten ekran Wam wystarczy. Jednak jest to jedna z najgorszych części tego laptopa. W przypadku panelu TN plusem jest za to brak dużych refleksów.

Na szczęście jest to panel FullHD, co zawsze stanowi jakiś plusik. Dla osób korzystających nadal z 1366x768 może być to ogromny przeskok w jakości. A na studiach dodatkowa przestrzeń przyda się do... tabelek w Excelu!

Pamiętajcie: jeśli będziecie mieli wybór pomiędzy ekranem TN i IPS, bierzcie IPS. Nawet jeżeli mielibyście do niego trochę dopłacić. 

Jaka jest moja opinia o tym laptopie?

Osobiście byłem zadziwiony, jak dużo można dostać za stosunkowo małe pieniądze (oczywiście jak na nowy laptop). Z tego lapka będzie można korzystać przez najbliższe lata bez większych problemów. Jeżeli tylko jesteśmy w stanie przymknąć oko na okropny ekran lub znajdziemy na promocji wersję IPS, to mamy tutaj świetny laptop do podstawowych zastosowań czy wieczornego LoL-a. 

Nie jest to laptop bez wad, jednak za niewiele ponad 2500 złotych otrzymujemy nowy komputer z 4-rdzeniowym procesorem, SSD i gwarancją. Nie jest to propozycja dla wszystkich. Jednak z drugiej strony jest to jedna z najtańszych nowych propozycji na rynku.

Partnerem niezależnego cyklu redakcyjnego Vibez jest marka Neonet, której dziękujemy za udostępnienie sprzętów do testów

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 3
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 3