"Kogo boli krzyż?" Katolickie billboardy zalewają Polskę. Za publiczne pieniądze

W mediach regularnie czytamy o akcjach billboardowych zorganizowanych przez organizacje o konserwatywnym światopoglądzie. W tym kontekście najczęściej powtarza się nazwa Fundacji "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" z Kornic. Wszyscy znają jej kampanie , takie jak "Kochajcie się mamo i tato", "Gdzie są te dzieci", "Jezus Naprawdę daje życie" czy "Maria jest z nami".

Tym razem z nową kampanią wystartowało stowarzyszenie Fidei Defensor (z łaciny fidei defensor to obrońca wiary). Stowarzyszenie wykupiło ponad 20 billboardów, które przedstawiają krzyż z podpisem "Kogo boli krzyż? 87% Polaków akceptuje krzyż w przestrzeni publicznej". Dane, na które powołuje się Fidei Defensor, pochodzą z badania CBOS ze stycznia 2022 roku.

Fidei Defensor tłumaczy na Facebooku, skąd pochodzi pomysł na akcję o tematyce związanej z krzyżem. "W swojej pracy zderzamy się z przypadkami, w których krzyż, ale tez inne symbole takie jak figury świętych są w sposób fizyczny atakowane i niszczone. (...) Przypadki sprzeciwu wobec takich ekspozycji symboliki chrześcijańskiej były nagłaśniane w mediach co mogło wywołać fałszywe wrażenie jakoby Polacy mieli coś przeciwko krzyżom. Więc kogo boli ten krzyż?" - pyta Fidei Defensor.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zwrócił uwagę na Facebooku, skąd pochodzą pieniądze na nową kampanię Fidei Defensor. Na billboardach widnieje napis, że kampanię sfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Oznacza to, że wszyscy dokładamy się do kampanii. Nieważne, czy tego chcemy, czy nie. Nieważne, czy jesteśmy katolikami, ateistami, muzułmanami...

Fundusz Sprawiedliwości rozporządza pieniędzmi, które sądy zasądzają od sprawców przestępstw. To państwowy fundusz ukierunkowany na pomoc pokrzywdzonym i świadkom, przeciwdziałanie przestępczości oraz pomoc postpenitencjarną. Trudno zrozumieć, co wspólnego ma krzyż w przestrzeni publicznej z pomocą ofiarom przestępstw.

We wrześniu 2021 roku Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport z kontroli w Funduszu Sprawiedliwości. Raport, którego szczegóły przytacza oko.press, ujawnia, że na rzeczywistą pomoc ofiarom przestępstw wydano jedynie 34 proc. pieniędzy. Za to 280 mln złotych wydano niecelowo i nieprawidłowo.