"Kochaj, nie rżnij". Dwuznaczne hasła na billboardach we Wrocławiu. O co chodzi?
We Wrocławiu pojawiły się billboardy z kontrowersyjnymi hasłami. "Kochaj, nie rżnij", "Chcemy mieć mokro", "Chcemy bzykać w spokoju". Ciekawi was, o co chodzi w kampanii?
Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu skupia 22 organizacje i ruchy społeczne działające na rzecz przyrody i klimatu. Aktywiści rozpoczęli kampanię pt. "Dziki Wrocław - dzika przyjemność". Jej celem jest objęcie ochroną prawną 26 terenów cennych przyrodniczo we Wrocławiu. Działacze złożyli 26 wniosków do Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia, o ochronę terenów zagrożonych betonozą, wycinką i suszą.
Podobne
- Czekolada z robakami we Wrocławiu. "Dostajemy pogróżki"
- Strefy Czystego Transportu we Wrocławiu. Nie wjedziecie do centrum
- Co z galerią neonów we Wrocławiu? "Niepoważne traktowanie sprawy"
- Miasta bez nocy. Raport o zanieczyszczeniu światłem w Polsce
- Wenecja poważnie zagrożona. UNESCO obawia się o przyszłość miasta
Billboardy Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu
Głównym elementem kampanii są banery w social mediach i billboardy, które pojawiają się na ulicach Wrocławia. Aktywiści reklamują sprawę hasłami, które budzą dwuznaczne skojarzenia. "Kochaj, nie rżnij - czy Las Sołtysowicki zostanie wycięty?", Chcemy mieć mokro - czy tereny nad Olszówką Krzycką wyschną?", "Chcemy bzykać w spokoju - czy Dolina Widawy zostanie ochroniona?"
Spacery z przyrodnikami w słusznym celu
Koalicja WOK zwraca uwagę, że we Wrocławiu od wielu lat nie objęto ochroną prawną ani jednego obszaru. Wrocław, jako jedno z nielicznych dużych miast, nie posiada rezerwatu przyrody oraz zespołu przyrodniczo-krajobrazowego. Aktywiści podczas konferencji prasowej powiedzieli, że chcą, aby miasto powołało co najmniej trzy rezerwaty przyrody.
- Wybrane przez nas miejsca nie tylko chronią szczególne walory przyrodnicze miasta. To obszary wyróżniające się korzystnymi warunkami klimatycznymi, pełnią funkcję chłodzącą Wrocław - stwierdziła aktywistka Małgorzata Piszczek. - Przewietrzają miasto, ochładzają i nawilżają powietrze, retencjonują wodę i stanowią siedlisko dla zwierząt oraz tereny rekreacyjne dla ludzi - dodała.
Aktywiści planują zorganizować osiem spacerów po terenach, o których ochronę walczą. Osoby zainteresowane tematem odsyłamy na fanpejdż Koalicji WOK i na stronę internetową dzikiwroclaw.pl.
Szczucie cycem?
W internecie pojawiło się wiele komentarzy na temat haseł kampanii. Ekspert od komunikacji wizerunkowej - Wojtek Kardyś - napisał na Twitterze, że aktywiści posługują się w kampanii "szczuciem cycem".
"Dyskutujemy o znaczeniu słów "mokry" czy "rżnięcie", a nie o tym, na czym zależało twórcom. I to jest problem - kontrowersje przykryły cel kampanii" - twierdzi Kardyś. Zgadzacie się z nim?
Popularne
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości
- Idealny produkt DRE$$CODE nie istn... Bagi pokazał własne gwiazdki na pryszcze