Kobiety w grach milczą albo przepraszają. Zatrważający raport naukowców
Jeśli myśleliście, że seksualizowane kobiecych postaci w grach to jedyny problem, to się myliliście. Badanie naukowców pokazało, że męskie postaci mają o 50 proc. więcej dialogów w rozgrywkach. Gdy kobiety już się odzywają, to przepraszają.
W maju ruszyła kampania, która zwracała uwagę na seksualizowanie kobiet w grach. Marka Dove pokazała, że niestety bohaterki wciąż przedstawiane są w zbrojach z dużymi dekoltami i wcięciem w talii.
Podobne
- Koniec zbroi z dekoltami w grach? Dove walczy z seksizmem
- Fani "Gwiezdnych Wojen" w rozpaczy. Winna płeć postaci w grze "Star Wars Outlaws"
- "Kobiety się nie szanują". Najjjka podsumowała płeć piękną
- Pokazała piersi w GOATS. Promocja OF czy ustawka Wardęgi?
- Premiery gier w czerwcu 2023. Mrok, przemoc i "Diablo IV"
Teraz dochodzą do tego badania przeprowadzone przez naukowców w Glasgow i Cardiff w Wielkiej Brytanii. Po przeanalizowaniu 50 gier RPG dowiedli, że kobiety w grach głównie milczą. Jeśli już się odzywają, to przepraszają. Zdziwieni?
Męskie postaci mają ponad o 50 proc. więcej dialogów w grach
Naukowcy z uniwersytetów w Glasgow i Cardiff przeanalizowali dialogi z 50 gier RPG, które zostały wydane w latach 1986-2020. Wśród badanych tytułów znalazły się takie produkcje jak "Final Fantasy" i "Skyrim". W sumie przeanalizowano 6,2 mln wypowiadanych przez bohaterów i bohaterki słów. Badania zostały opublikowane w w czasopiśmie "Royal Society Open Science".
Co się okazało? Męskie postacie w grach RPG mają o 50 proc. więcej dialogów niż postaci kobiecie. Nawet w rozgrywkach, w których pojawiało się wiele kobiecych postaci np. w Final Fantasy X-2, głosy bohaterów wciąż przeważały. Jeśli kobiety już coś mówił, to najczęściej przepraszały, wyrażały wątpliwości lub uprzejmości.
- Chociaż spodziewaliśmy się, że męskich dialogów będzie więcej, byliśmy zaskoczeni, gdy odkryliśmy, jak niewiele gier - zaledwie trzy z pięćdziesięciu - zawierało ponad 50 proc. kobiecych dialogów - mówi, cytowana przez Independent, dr Stephanie Rennick z Uniwersytetu w Glasgow.
Potrzebujemy lepszej reprezentacji kobiet w grach
Badania pokazały również, że w grach wciąż pojawia się więcej męskich postaci - zarówno wśród głównych bohaterów, jak i pobocznych postaci. Zachowania również różniły się w zależności od płci. W grze "Stardew Valley" kobietom oferowano wino i sałatkę, a mężczyznom makaron i piwo.
To wszystko staje się jeszcze smutniejsze, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że kobiety coraz częściej interesują się grami. Prezentacja Sony z 2021 r. podawała, że około 41 proc. posiadaczy konsoli PS4 i PS5 to osoby płci żeńskiej. Dziewczyny świetnie radzą sobie też na Twitchu.
Nie dziwi więc, że aż 74 proc. kobiet chce, by w grach pojawiało się więcej postaci kobiecych. Pozostaje nam tylko nadzieja, że twórcy wezmą sobie to wszystko do serca i w przyszłości nie tylko wprowadzą więcej bohaterek, ale i pozwolą im w ogóle na to, by coś w tej rozgrywce powiedziały...
Źródło: Independent
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół