Klaskać czy nie klaskać? Emily Blunt i Matt Damon jak prawdziwi Polacy
Polska tradycja nakazuje bicie braw pilotowi po bezpiecznym posadzeniu samolotu na ziemi. Okazuje się, że nie tylko Polacy klaszczą po wylądowaniu, co potwierdzili Emily Blunt i Matt Damon w wywiadzie przeprowadzonym z okazji premiery "Oppenheimera".
Gwiazdy "Oppenheimera", Emily Blunt i Matt Damon, z okazji premiery filmu wzięły udział w formacie "Agree To Disagree" brytyjskiego portalu LADbible. Podczas dyskusji aktorski duet akceptował lub odrzucał różne twierdzenia, poglądy czy zachowania.
Podobne
- Prezydent Chile utknął w zjeżdżalni. Pięknie skomentował wpadkę
- Jak powinniśmy podawać informacje o Ukrainie i jak rozpoznać kremlowskie trolle
- Praca jak wakacje. Zwiedzaj świat i zgarnij 10 tys. euro
- Bogatych pandemia nie boli. Wiedzą, jak omijać prawo, by dalej zwiedzać świat
- Obawy Pawłowicz. "Czy to będzie ostatni Marsz Niepodległości?"
"Czy powinniśmy powiedzieć komuś, że ma nieświeży oddech? Czy brytyjskie jedzenie jest lepsze od amerykańskiego? Czy należy klaskać, gdy samolot ląduje, aby podziękować pilotowi?" - m.in. przed takimi pytaniami zostały postawione gwiazdy "Oppenheimera".
Nas najbardziej zainteresowała odpowiedź na ostatnie pytania. Czy Emily Blunt i Matt Damon klaszczą po wylądowaniu samolotu? Odpowiedź może zaskoczyć i nieco podzielić opinie innych podniebnych turystów. Okazuje się bowiem, że nie tylko Polacy biją brawo pilotowi za bezpieczne posadzenie maszyny na ziemi.
Zarówno Matt Damon, jak i Emily Blunt zgadzają się, że należy klaskać, gdy samolot wyląduje.
Matt Damon & Emily Blunt Argue Over Bad American Food | Agree To Disagree | @LADbible
Klaszczą nie tylko Polacy
Co ciekawe klaskanie w samolocie to nie tylko polska tradycja. Clark McPhail, emerytowany profesor socjologii z Uniwersytetu Illinois w Stanach Zjednoczonych, całe swoje życie zawodowe poświęcił badaniom nad klaskaniem jako ludzkim odruchem. Wynika z nich, że taka reakcja na lądowanie wcale nie jest domeną Polaków, a Żydów, którzy przylatują do Izraela.
Prof. McPhail stwierdza, że równie często klaszczą Amerykanie. W dalszej kolejności wymienia Ukraińców, Czechów, Rosjan. W nieco mniejszym stopniu, ale również zdarza się klaskać Szwedom, Włochom czy Rumunom.
Dlaczego ludzie klaszczą w samolocie?
Zdaniem McPhaila bicie brawa jest wyrazem ulgi i radości, że podróż zakończyła się sukcesem, ponieważ wiele osób boi się latania. Wielu pasażerów chce również w ten sposób wyrazić swą wdzięczność pilotom za bezpieczne lądowanie. Aplauz jest również wyrazem ekscytacji, że dotarło się do celu podróży.
Judi James, specjalistka ds. języka ciała, twierdzi, że niektórzy po prostu nie mogą oprzeć się impulsowi. - Większość z nas nawet nie zdaje sobie sprawy, że w trakcie lotu odczuwa stres. Zrobienie małego hałasu, uderzanie w dłonie pomaga uwolnić napięcie, które nagromadziło się w trakcie podróży - mówiła cytowana przez Travel&Leisure.
Według ekspertów zwolenników i przeciwników takiego zachowania jest tyle samo. Jedni uważają, że to wyraz szacunku dla pilota i załogi, a inni, że to wstyd. Biorąc jednak pod uwagę, że takie gwiazdy, jak Emily Blunt i Matt Damon, klaszczą po wylądowaniu, chyba przestaje to być obciachem.
Popularne
- Afera o plakat wyborczy Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Pokazała nogi
- Opublikowała zdjęcie z siłowni. Oskarżył ją o eksponowanie ciała
- Oświadczył się swojej dziewczynie. Porównał to do sprzedaży B2B
- Straszna śmierć popularnej modelki. Nagranie obiegło internet
- Czvjnik zgubił 20 tys. zł. Czy udało mu się odzyskać kasę?
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę
- Nolif wydała fortunę na korektę płci. Ujawniła dokładną sumę
- Roxie Węgiel wstydzi się współprac? Internauci krytykują
- Nauczycielka przyłapana z uczniem. Zaraz miała wziąć ślub