Kiedyś był gwiazdą filmów dla dorosłych, teraz jest pastorem. Wszystko dzięki kobiecie?

Historie porno gwiazd są naprawdę różne. Niektórzy, tak jak Alex Elnido, przełamują stereotypy i pokazują, że nawet ze stomią można spełniać się na OnlyFans, a niepełnosprawność nie jest żadną przeszkodą.

Ścieżka, jaką przeszedł Joshua Broome, jest jednak naprawdę wyjątkowa. Mężczyzna zrezygnował z kariery w porno by… zostać pastorem. Teraz, zamiast kręcić erotyczne filmiki, mówi o Bogu.

Joshua Broome miał marzenie - chciał zostać aktorem. Pojechał więc do Hollywood, by je zrealizować. Gdy pracował jako kelner, na jego drodze pojawiła się grupa kobiet, która przekonała go, że branża porno zwiększy jego aktorskie szanse. Tak właśnie zaczęła się jego przygoda z filmami dla dorosłych, którą dzieli się z "New York Post".

Broome przyjął pseudonim Rocco Reed i zajął się kręceniem filmów pornograficznych. Stworzył ich ponad tysiąc, ale w 2012 roku odszedł z branży, bo jak sam mówi, trochę się w tym wszystkim pogubił i już nie wiedział, kim jest. Praca wywoła u niego traumę emocjonalną. Mężczyzna miał nawet myśli samobójcze.

Przeniósł się do Karoliny Północnej, leczył depresję, zaczął pracę na siłowni. Dwa lata później poznał miłość swojego życia - Hope. Kobieta nie osądziła Bromma, zaakceptowała jego przeszłość, czym bardzo go ujęła. Któregoś weekendu para poszła razem do kościoła i tak zaczęło się jego duchowe przebudzenie.

Teraz Broome jest pastorem w Kościele Baptystów Dobrej Nowiny w Cedar Rapids w stanie Iowa. Naucza, głosi kazania i mówi o niebezpieczeństwach związanych z pornografią. Prowadzi też Instagrama, a nawet ma swój podcast!

Musicie przyznać, że historia Broome nadaje się na jakiś film na Netflixie! Od porno, przez miłość, aż do nawrócenia. Najważniejsze jest chyba jednak to, że mężczyzna pokonał wszystkie trudności i teraz w końcu się spełnia, nie przypłacając przy tym swoim zdrowiem psychicznym.

Źródło: NY POST