Kevin Spacey wraca do gry. Aktor wcieli się w rolę detektywa

Jesienią 2017 roku kariera Kevina Spacey legła w gruzach. Właśnie wtedy serialowy Frank Underwood został oskarżony o molestowanie seksualne przez 20 mężczyzn. Zarzuty dotyczyły czynów, których Kevin Spacey miał się dopuścić na przestrzeni wielu lat – począwszy od napastowania Anthony'ego Rappa w 1986 roku aż po molestowanie pracowników teatru The Old Vic w Londynie w latach 2004-15.

Świadectwa domniemanych ofiar Kevina Spacey spowodowały, że legendarny aktor stał się wyrzutkiem w Hollywood. Dwukrotny zdobywca Oscara stracił rolę Franka Underwooda w serialu "House of Cards", a Ridley Scott wyciął go z filmu "Wszystkie pieniądze świata". Mimo że ostatecznie Kevin Spacey nie został za nic skazany, żadni amerykańscy producenci nie chcieli mieć z nim do czynienia.

Przez 4 ostatnie lata Kevin Spacey występował jedynie w dziwnych, bożonarodzeniowych filmikach, które wrzucał na swój kanał na YouTube. Wydawało się, że aktor już nigdy więcej nie pojawi się w filmowej produkcji. Nic bardziej mylnego. Właśnie dowiedzieliśmy się, że Kevin Spacey wróci na ekran. Zagra rolę detektywa, który bada sprawę mężczyzny niesłusznie oskarżonego o pedofilię.

Reżyserem "L’uomo che disegno Dio" jest Francesco Nero, który jednocześnie wystąpi jako odtwórca głównej roli w filmie. Na ekranie zobaczymy również żonę reżysera, Vanessę Redgrave. W wywiadzie z "ABC News" Nero wyraził radość, że Kevin Spacey zagra w jego filmie, ponieważ uważa go za wybitnego aktora. Ekipa filmowa wkrótce wejdzie na plan, aby zacząć kręcić pierwsze zdjęcia.

Skoro rozmawiamy o kinie – wiecie, że Sandy ze "SpongeBoba Kanciastoportego" otrzyma własny film?