Kabosu, czyli żółty "pieseł" z memów poważnie chory
Kabosu to popularny pies, którego możecie kojarzyć z memów z żółtymi "piesełem" i napisem "wow". Niestety, zwierzę jest teraz bardzo chore, o czym aktywnie na Instagramie informuje jego właścicielka.
Kabosu to chyba jeden z najbardziej rozpoznawanych psów w internecie. Zwierzę rasy shiba inu najprawdopodobniej kojarzycie z memów – tak, to on jest tym żółtym "piesełem" przedstawianym na kolorowym tle, najczęściej z hasłem "wow" zapisanym fontem Comic Sans.
Podobne
- Kabosu nie żyje. Pieseł z memów odszedł za tęczowy most
- "Harry Potter" tylko to Wes Anderson. Sztuczna inteligencja tworzy arcydzieło
- Nie sprzątasz po psie? Policja znajdzie cię dzięki bazie DNA
- Przygarnij pieska. Powstała aplikacja, która Ci w tym pomoże!
- Koniec memów na Instagramie? Zawieszono konto Michała Marszała
Niestety, Kabosu jest poważnie chory. Właścicielka shiba inu na Instagramie dzieli się zdjęciami psa i opisuje jego aktualny stanem. Co dolega popularnemu "piesełowi" z memów?
Kabosu - słynny pies z memów
Jeśli zastanawiacie się, jak to się stało, że Kabosu został sławny, to wszystko zaczyna się w 2010 roku. Wtedy zdjęcie, na którym zwierzę pozuje z założonymi na siebie łapami i pytającym wzrokiem stało się popularne i pojawiło się m.in. na portalu Reddit. Shiba inu skradł serca ludzi, bardzo szybko stał się popularnym memem, a w Polsce zaczął być określany jako "pieseł".
Shiba inu od 2013 roku ma nawet swoją kryptowalutę o nazwie Dogecoin. W 2022 rok wsparł Ukrainę w wojnie, stając się twarzą ruchu internetowego, który walczył z rosyjską dezinformacją. Popularny "pieseł" z memów ma już 17 lat. Niestety, teraz jego życie jest zagrożone.
Kabosu pies z memów poważnie chory
Właścicielka Kabosu - Atsuko Sato - poinformowała, że pies jest poważnie chory na przewlekłą białaczkę limfatyczną i zapalenie wątroby. Do jego problemów doszła ostatnio również żółtaczka. Dopiero po tym, jak zwierzę dostało antybiotyki, poczuło się odrobinę lepiej. Wcześniej shiba inu odmawiał posiłków i picia.
Sato zapewnia, że popularny "pieseł" ma dobrą opiekę i dziękuje wszystkim za słowa wsparcia, a my możemy mieć tylko nadzieję, że jeszcze przez długi czas będziemy mogli oglądać "pieseła" na zdjęciach. Jeśli chcecie być na bieżąco, możecie śledzić konto shiba inu, które obserwuje prawie pół miliona osób, to znajdziecie go pod nazwą "kabosumama" na Instagramie.
Popularne
- Jeździ autem za pół miliona złotych. Zapomniał o ważnej rzeczy
- Deweloper obiecał plac zabaw na osiedlu. Wyszło jak zawsze
- "Czekam sobie na taksówkę". Nagranie z akcji TOPR obiegło sieć
- Kaja Godek prosi o pieniądze. Jej aktywiści podpadli policji
- Niewygodny temat dla Wojtka Goli. "Był z takimi dziewczynami"
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- Hailey Bieber chwali się paznokciami. Polacy nie wierzą i łapią się za głowy
- Taylor Swift i Travis Kelce zerwali? Wyciekła strategia rozstania
- "Proszę sobie nie przywłaszczać naszej Polki". Świeży wkurzony po wizycie w kinie