Justin Bieber nadużywał narkotyków. "Ochroniarze sprawdzali, czy żyję"
Justin Bieber jest ikoną młodego pokolenia, uosobieniem sukcesu w branży muzycznej. W wywiadzie dla magazynu "GQ" muzyk opowiada o ciemnej stronie swojej kariery, której nie było widać na co dzień – zatraceniu się narkotykach i poczuciu zagubienia.
Jedna najbardziej wpływowych osób na świecie, milioner, idol nastolatków, ikona stylu, laureat prestiżowych nagród muzycznych – czegokolwiek by nie napisać o Justinie Bieberze, to i tak będzie niewystarczające. Wydawać by się mogło, że piosenkarz jest czepku urodzony. W wywiadzie dla magazynu "GQ" muzyk wyjawił, że w jego karierze nie zawsze było kolorowo. W pewnym momencie pojawiły się narkotyki.
Podobne
- Straszne, ile złapał kleszczy. Wystarczył krótki spacer
- Justin Bieber oskarżony o rasową niewrażliwość, bo nosi dredy [LOL]
- Justin Bieber jest reptilianinem? Szalona teoria spiskowa hitem internetu
- Oglądają go miliony fanów. Usłyszał przerażającą diagnozę
- Hailey Bieber o przeszłości Justina: "Bardzo mu współczułam"
Artysta przyznał, że na pewnym etapie kariery tak dużo ćpał, że nocą, kiedy spał, do jego sypialni wkradali się ochroniarze, aby sprawdzić puls Biebera i upewnić się, iż muzyk jeszcze żyje. – Otaczało mnie wtedy wielu ludzi i wszyscy uciekaliśmy od prawdziwego życia – powiedział muzyk. – Myślę, że po prostu nie funkcjonowaliśmy w rzeczywistości. Zażywaliśmy mnóstwo narkotyków.
Justin Bieber o tym, jak przestał wierzyć w swoje marzenia
– Czułem ogromną tęsknotę do czegoś więcej – powiedział artysta w wywiadzie dla magazynu "GQ". – To było tak, że odniosłem sukces i nadal czułem się smutny, cierpiałem. Dla mnie wciąż te problemy są nierozwiązane. Ale myślałem, że sukces sprawi, że wszystko będzie dobrze. A narkotyki były dla mnie środkiem odrętwiającym, który pomagał mi przetrwać. Przestałem kontrolować wizję mojej kariery.
– Wszyscy mają jakieś opinie – powiedział Bieber. – A w tej branży są niestety osoby, którzy żerują na ludzkiej niepewności i wykorzystują to na swoją korzyść. Kiedy to się dzieje, czujesz się zdenerwowany. I jesteś tą młodą, wściekłą osobą, która miała wielkie marzenia, a świat cię nęka i zamienia cię w kogoś, kim nie chcesz być.
Justin Bieber odnalazł właściwą drogę w życiu dzięki Hailey
Chociaż piosenkarz doświadczył mrocznych dni, to udało mu się przezwyciężyć szkodliwe nawyki i stać się nowym człowiekiem. Justin "ujrzał światło", gdy spotkał się ze swoją obecną żoną, Hailey, którą poślubił w 2018 roku. Dzisiaj może się wydawać, że Bieberowie to para dla siebie stworzona, ale początki małżeństwa wcale takie nie były. Justin wspomina pierwszy rok po ślubie jako "naprawdę ciężki".
Piosenkarz ujawnił, że w pierwszych 12 miesiącach małżeństwa dominował "brak zaufania". Bieber czuł, że nie potrafi się otworzyć i opowiadać o demonach przeszłości, bo obawiał się, że takimi wyznaniami przestraszy swoją żonę. Mimo że związek Bieberów przeżywał wzloty i upadki, Justin uważa, że Hailey jest jego jedyną prawdziwą miłością, a para planuje założyć rodzinę raczej wcześniej niż później.
Justin Bieber & benny blanco - Lonely (Official Music Video)
Z pełną treścią wywiadu z Justinem Bieberem możecie się zapoznać na stronie magazunu "GQ". A może chcecie wiedzieć, jak wyglądał pierwszy rok małżeństwa z perspektywy Hailey Bieber?
Popularne
- Jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Kiedy się zaczynają w Polsce?
- Kalendarz adwentowy z majtkami Victoria's Secret. Cena szokuje
- Julia Żugaj spanikowała? Oddała na siebie aż pięć głosów
- Niezręczna scena na imprezie u Wersow. Obawiali się zapytać
- Warszawskie zapalenie opon mózgowych. Tę "chorobę" zrozumieją nieliczni
- To spędzało sen z oczu maturzystów. Rozszerzenie na 30 proc.?
- Oki i bambi są razem? Detektywi z TikToka węszą
- MrBeast na szczycie świata. Zrobił to jako ósma osoba w historii
- Była najsłynniejszą wiewiórką świata. Spotkał ją straszny los