Julia Wróblewska przechodzi trudne chwile. "Jest źle. Jest bardzo źle"
Aktorka ma bliskie relacje z fanami i na swoich profilach w mediach społecznościowych szczerze pisze o swoim życiu. W najnowszych wpisach nie ukrywa, że cierpi na zaburzenia osobowości i że obecnie czuje się gorzej niż zwykle.
Julia Wróblewska w ostatnim wpisie poinformowała, że jej stan się pogorszył. 21-latka obecnie zmaga się z ostrym epizodem swojego zaburzenia osobowości.
- Julia Wróblewska została kelnerką. Wszystko dzięki terapii?
- Julia Wróblewska otwarcie o zaburzeniach osobowości. Borderline to nie powód do wstydu!
- Julia Wróblewska
- Internautki ZNIESMACZONE "niemęskimi facetami" w TOP 25 najprzystojniejszych mężczyzn
- Członkini partii Razem Marta Tycner chce PRZYMUSOWO wysyłać facetów na terapię "Kobiety będą ci dozgonnie wdzięczne"
Aktorka zdecydowała się napisać o tym w poście na Instagramie, ponieważ jej fani zaczęli się martwić, widząc, że mniej udziela się w mediach społecznościowych.
Hej. Przepraszam za brak aktywności ostatnio. Jest źle. Jest bardzo źle. Jestem w ostrym epizodzie mojego zaburzenia i staram się sobie radzić.
Gwiazda nie ukrywa, że jest jej ciężko. Julia twierdzi jednak, że ma wsparcie bliskich, że walczy i że niedługo uda jej się pokonać ten stan.
Zalewają mnie emocje, których nie chcę, ale nie umiem powstrzymać i sprawiają mi okropny ból, wykańczają fizycznie i psychicznie. Mam wsparcie, na pewno za jakiś czas z tego wyjdę, ale nie dam rady teraz dużo publikować.
Co dzieje się z Julią? Na początku tego roku aktorka zdradziła, że zdiagnozowano u niej jedno z zaburzeń osobowości. Jak dodała, na razie nie jest gotowa powiedzieć, które to zaburzenie, ale gdy będzie miała siłę, to to zrobi.
Wróblewska przekazała też, że od kilku lat chodzi na psychoterapię, przepisano jej także leki. "Leki biorę na symptomy, które są również w depresji, bo na moje zaburzenie leków niestety nie ma, więc trzeba radzić sobie osobno z objawami" - pisała.
Julia jest bardzo otwarta, jeśli chodzi o swoje zmagania z chorobą. Niedawno wspominała np. o derealizacji, której doświadcza jako jednego z elementów swojego zaburzenia.
Działania Julii są odważne. W świecie, w którym perfekcja jest oczekiwana na każdym kroku, nie jest łatwo ujawnić swoje słabości czy chorobę. A przecież to takie ważne - każdy z nas zmaga się z jakimś problemem. Nikt nie jest idealny, nikt nie powinien więc oczekiwać ideału od drugiej osoby.
Zamiast stygmatyzować "słabości", powinniśmy o nich mówić i je normalizować. To właśnie robi Julia. Daje początek do dyskusji o zdrowiu psychicznym, o zmaganiach, przez które przechodzi wielu z nas. Trzymamy więc kciuki za Julię i życzymy jej jak najszybszego powrotu do dobrego samopoczucia.
- Czarnek zastąpi naukę o zdrowiu psychicznym strzelaniem? Posłowie alarmują
- Pokolenie Z czuje wypalenie zawodowe. Co trzecia osoba gotowa rzucić pracę
- Telefon zaufania dla mężczyzn to ważna inicjatywa, bo przypomina: "Proszenie o pomoc jest męskie"
- Historia hejtu na Millie Bobby Brown pokazuje, ile nienawiści kryje się za "Stranger Things"
- Ofiaromat robi furorę w sieci. "Niech teraz wierna zbliży kartę..."
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Wiedza to kapitał. Z ZUS zdobyło ją już prawie pół miliona młodych ludzi
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- Biedronka: "fan collection", czyli ubrania z LOGIEM dyskontu już w sklepach. Kto chciałby TO kupić? XD
- Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych. One udowodniły, że wiedzą wszystko
- Kim są bioroboty, hybrydy i reptilianie? Wyjaśniamy, co powiedziała Edyta Górniak
- Julia Żugaj pokazała przez przypadek pierś na filmie. Podniecenie niektórych wywaliło żenadomierz