Julia Wróblewska została kelnerką. Wszystko dzięki terapii?
Julia Wróblewska dzieli się kolejnymi częściami pracy nad swoim zdrowiem psychicznym. Aktorka zastosowała się do zaleceń z ośrodka terapeutycznego i postanowiła spróbować nowej pracy. Czy Julii Wróblewskiej podoba się bycie kelnerką?
Julia Wróblewska od dawna aktywnie dzieli się informacjami na temat swojego zdrowia psychicznego. W zeszłym roku informowała o wyjeździe do ośrodka terapeutycznego w Krakowie, w którym miała spędzić pół roku.
Podobne
- Julia Wróblewska otwarcie o zaburzeniach osobowości. Borderline to nie powód do wstydu!
- Julia Wróblewska przechodzi trudne chwile. "Jest źle. Jest bardzo źle"
- Szanuj swoją siostrę. Dzięki niej jesteś lepszym człowiekiem
- Caroline Derpienski została bez pieniędzy. Robi zakupy w dyskoncie
- Harry Styles opowiada o swoim trudnym stosunku do terapii: "Myślałem, że to oznacza, że zostałeś złamany"
Aktorka już opuściła placówkę i teraz wraca do swojej codzienności. Ta jednak jest już trochę inna, bo Wróblewska zaczęła prace jako… kelnerka!
Julia Wróblewska została kelnerką
Julia Wróblewska na początku maja opuściła ośrodek terapeutyczny i od tego czasu na swoim Instagramie dalej dzieli się ze swoimi obserwatorami urywkami ze swojej codzienności. Nie zapomina jednak o informowaniu o swoim zdrowiu psychicznym.
Mimo że szczegóły z pobytu w ośrodku terapeutycznym aktorka chce zachować dla siebie, to wiemy już, że w jej życiu nastąpiły pewne zmiany. Jak informuje "Fakt", Julia Wróblewska postanowiła zacząć pracę jako kelnerka.
Julia Wróblewska lubi pracę kelnerki?
Podjęcie takiej decyzji wiązało się właśnie z pracą na terapii. Wróblewska dostała zalecenie, by "pójść do normalnej pracy", co miałoby jakoś "zbalansować jej życie publiczne i prywatne". Jak sama przyznaje na razie zmiany jej służą, a praca kelnerki jej pasuje. Jest też pewną formą zabezpieczenia na przyszłość.
Teraz mam nowe zajęcie. W ośrodku dostałam zalecenia, żeby pójść normalnie do pracy i trochę zbalansować to moje życie publiczne i prywatne. Więc poszłam do zwykłej pracy i jestem kelnerką w restauracji. Pracuję tam od miesiąca i jestem bardzo zadowolona.
Żadna praca nie hańbi i choć dużo osób zawsze mi mówiło, że do normalnej pracy nie pójdę, to ja poszłam. Nabieram doświadczenia. Kariera karierą, ale jak ona by się kiedyś skończyła, trudno byłoby mi dostać zwykłą pracę bez praktyki. Póki co jest fajnie, odbywam szkolenia i dobrze się czuję. Ekipa z restauracji miło mnie przyjęła. A klienci często mnie rozpoznają i robią sobie ze mną zdjęcia.
Cieszymy się, że Julka czerpie radość z procesu terapeutycznego i podejmuje się nowych, dobrych dla niej aktywności. Mamy nadzieję, że z czasem praca kelnerki nie będzie dla niej zbyt przytłaczająca, a nawet jeśli, to że uda jej się znaleźć jakąś inną aktywność, w której będzie się mogła spełniać.
Jeśli potrzebujecie pomocy w związku z problemami z waszym zdrowiem psychicznym, to zawsze możecie skorzystać z darmowej pomocy. Pamiętajcie tylko o tym, co kiedyś mówiła Julka - nie diagnozujcie się sami i korzystajcie z pomocy profesjonalistów.
Źródło: Fakt
W temacie julia wróblewska
- Mama Julii Wróblewskiej skomentowała jej pobyt w ośrodku terapeutycznym. Dziewczyna odpowiada
- Julia Wróblewska otwarcie o zaburzeniach osobowości. Borderline to nie powód do wstydu!
- Julia Wróblewska z RiGCzem. Tak trzeba odpowiadać dziadersom w sieci
- Julia Wróblewska przechodzi trudne chwile. "Jest źle. Jest bardzo źle"
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos