Jest owłosiona i nie ma z tym problemu. Ta kobieta pokazuje, że z PCOS można akceptować siebie
Samantha Allen przez zespół policystycznych jajników ma dość owłosione ciało. Zbytnio się tym nie przejmuje i dzieli się swoją historią na Instagramie, dodając przy okazji innym kobietom odwagi. Tak powinno się normalizować kobiecie owłosienie!
Kobiece owłosienie to dla bardzo wielu osób wciąż problem, dlatego tak ważne jest normalizowanie takiego widoku. Są na szczęście osoby, które odważnie opowiadają swoją historię i nie wstydzą się swojego owłosienia.
Podobne
- Kobieta chce wyglądać jak pająk. Najgorsze jest już za nią
- Katarzyna Nosowska wcale nie jest przeciwniczką feminatywów?
- "Usunął" tatuaże Ewy Swobody. "Szkoda, że tak się popisała"
- Nosi bikini i nie wstydzi się włosów łonowych. Słyszy: "Musisz skosić trawę"
- Kobiety wyrzucane z klubu nocnego. Bo ważyły więcej niż 65 kg
Jedną z nich jest Samantha Allen, która zmaga się z zespołem policystycznych jajników. Swoją historią i normalizującymi kobiece owłosienie zdjęciami dzieli się też z obserwującymi na Instagramie.
Historia Allen i PCOS
Wyjaśnijmy sobie najpierw, czym jest zespół policystycznych jajników (PCOS), bo nie wszyscy mogą to wiedzieć. PCOS to choroba polegająca na zaburzeniach endokrynologicznych, która objawia się zbyt wysokim stężeniem męskich hormonów płciowych.
Wynikiem takiej sytuacji może być właśnie nadmierne owłosienie ciała, czyli hirsutyzm. Właśnie z tym zaburzeniem zmaga się Samantha Allen. Objawy choroby pojawiły się u niej dość wcześnie – nogi zaczęła golić w wieku 8 lat, a zarost pojawił się, gdy była jedenastolatką.
Jak możecie się domyślić, jej wygląd sprawił, że w szkole spotykała się z wieloma nieprzyjemnościami. Ludzie nazywali ją "Chewbaccą" lub twierdzili, że jest grubym mężczyzną.
PCOS przyczyniło się też do problemów z otyłością. Mimo aktywnego trybu życia Allen wciąż przybywała na wadze. Dopiero pogorszenie się stanu zdrowia sprawiło, że udała się do lekarza. Przeszła operację, dzięki której udało jej się zrzucić 45 kilogramów.
Z choroby do akceptacji
Teraz czuje się ze sobą na tyle dobrze, że jest w stanie opowiadać swoją historię. Oczywiście wciąż spotyka się z hejtem, ale uważa, że ważniejsze są dla niej historie kobiet, które dzielą się z nią swoimi przejściami związanymi z PCOS.
Allen jest szczęśliwą i pewną siebie kobietą, która nie przejmuje się opiniami innych osób i standardami narzuconymi przez społeczeństwo. Jej przykład pokazuje, że nie zawsze mamy wpływ na to, jak wyglądamy, ale mamy wpływ na to, jak podchodzimy do swojego ciała i co o nim myślimy. Drobne przypomnienie - jeśli chcecie się golić, to możecie to robić. Jeśli nie chcecie, to po prostu się nie gólcie. To wasze ciało.
W tym tygodniu zgłosiły się do mnie trzy kobiety, które powiedziały, że nigdy nie mówiły otwarcie o swoich włosach na brodzie lub ciele. Te kobiety na co dzień mają te same problemy co ja. To pokazuje, jak bardziej owłosione kobiety walczą - walczą w milczeniu. Kobiety z PCOS/HIRSUTYZMEM będą tu zawsze mile widziane. [...] Proszę, wiedz, że nie jesteś sama.
Źródło: NYpost
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos