Jarosław Kaczyński przedstawia "nowy styl życia": "za rządów PiS narkotyki będą miały mniejsze znaczenie”

Jarosław Kaczyński proponuje młodym "nowy model życia". A mi jest słabo [OPINIA]

Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Oliwier NytkoOliwier Nytko,24.11.2022 13:00

Objazd Jarosława Kaczyńskieg, prezesa PiS, po Polsce trwa. Tym razem polityk Tomaszowie Mazowieckim opowiedział o problemach młodych i zapowiedział, że PiS zaproponuje im "nowy model życia". Panie prezesie, co pan opowiada?

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, w ostatnich tygodniach zajmuje się spotkaniami wyborczymi w różnych rejonach Polski. Kaczyński coraz częściej na tych wyjazdach odnosi się do młodych Polaków. 23 listopada był w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie po raz kolejny podzielił się swoimi przemyśleniami o młodzieży.

Jarosław Kaczyński w Tomaszowie Mazowieckim o "nowym stylu życia"

Podczas spotkania w Tomaszowie Mazowieckim Kaczyński opowiadał o wsparciu piS-u dla młodych. Cytowany przez "Wprost" przyznał, że rządowy program budowy mieszkań zawiódł, ale przekonywał, że w innych dziedzinach PiS młodym służy.

- Proponujemy młodym możliwość awansu. Nie do końca się popisaliśmy możliwością zdobycia mieszkania. Daliśmy brak podatku PIT do 26. roku życia i proponujemy coś, co warto młodzieży zaproponować, taki model życia, gdzie takie przyjemności, które dotarły do Polski masowo w ostatnich dziesięcioleciach, jak np. narkotyki, będą miały znacznie mniejsze znaczenie niż w tej chwili. Ja nie twierdzę, że wszyscy czy większość zażywa narkotyki, ale to jest problem. To samo dotyczy alkoholu - ogłosił prezes PiS.

PiS ma więc być szansą na "nowy styl życia", aby młodzi nie chcieli czerpać przyjemności z używek. W dalszej części wypowiedzi padła wypowiedź o tym, że PiS "naprawdę wspiera kobiety" i chce, aby "to równouprawnienie było naprawdę 100 proc.". Tylko PiS ma jeden problem: "uważamy, że panie nie powinny udawać panów".

Panie prezesie Kaczyński, co pan wygaduje?

Model życia, o którym wspomniał Jarosław Kaczyński, brzmi jak bezsens. Problemem jest, że, że były wicepremier opowiada o zażywaniu dragów wyłącznie dla przyjemności, jakby nie zauważał, że powody mogą być różne. To nie takie protestem. Zwłaszcza, że według nowego raportu CBOS-u dzisiejsza młodzież pije i ćpa o wiele rzadziej niż ich starsi koledzy robili to w ich wieku. To nie znaczy, że jest wolna od uzależnień czy problemów psychicznych.

Alkoholizm i narkotyki to w pewnych kręgach oczywiście nadal wielki problem, alke młodzi w Polsce mają inne zmartwienia: zapaść psychiatrii dziecięcej, przepełnione i niedofinansowane szkoły, w których uczą skandalicznie mało zarabiajacy nauczyciele, brak mieszkań, brak pracy i koniunktury, która sprawiłaby, że młodych byłoby na własne lokum stać, strach przed zakładaniem rodziny przez restrykcyjne prawo antyaborcyjne, które budzi lęki młodych Polek, co do ich własnego bezpieczeństwa.

Młodzi ze wsi, czy mniejszych miejscowości jeszcze szukający pracy będą nierzadko zmuszeni do przeskoczenia sporej bariery kosztów, gdy zostaną dotknięci wykluczeniem komunikacyjnym i jedyną opcją na zdobycie pracy poza okolicznym sklepem spożywczym (czy nawet zdobyciu kwalifikacji), będzie kupienie, nomen omen pochłaniającego kolejne środki auta.

Ale przecież Jarosław Kaczyński, na tym samym wiecu, twierdził, że sytuacja się poprawia:

- Choćby sytuacja, jeżeli chodzi o drogi, czy jeżeli chodzi o wykluczenie komunikacyjne, komunikację publiczną. Ona się jednak bardzo wyraźnie poprawiła i to na poziomie gminnym, na poziomie tam, gdzie to było często bardzo już zaniedbane i gdzie często ludzie, którzy nie mieli własnych środków komunikacji, byli rzeczywiście wykluczeni; nie byli w stanie dotrzeć do urzędu, do lekarza czy po prostu gdzieś wyjechać, bo każdy człowiek, póki jakieś siły ma, chce się jakoś poruszać - stwierdził.

Jak podaje serwis "Money", sytuacja tak nie wygląda: "Przed trzema tygodniami Stowarzyszenie Ekonomiki Transportu opublikowało mapę wykluczenia komunikacyjnego w Polsce. Według analizy tej organizacji, "od 1989 r. w skali całego kraju, siatka autobusowych połączeń regionalnych skurczyła się o ok. 85-90 procent" - czytamy w portalu.

Nie proponujmy "modelu życia", tylko postarajmy się naprawić to, co jest

Kiedy słyszę, że PiS chce nam zaproponować "model życia", jest mi słabo. To brzmi jak ideologia. Może zamiast proponować jakieś bliżej nieokreślone nowe, rządzący zabrali się za naprawę tego, co jest i skupili się na praktycznych aspektach wchodzenia w dorosłość.

PiS rządzi już siedem lat. Niech więc Kaczyński nie mówi, że młodym będzie lepiej, jak PiS wygra wybory. My już to znamy, my już to widzieliśmy.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 3
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
xdhehe,zgłoś
Akurat Kaczyński mówił kiedyś (choć akurat nie teraz, tylko w 2019), że od 1989 sytuacja wykluczenia komunikacyjnego znacznie się pogorszyła. Teraz chodziło mu o to, że niby polepszyła się w ostatnich latach (choć nie bardzo jest to prawda, w 2021 nastąpiła pewna poprawa, ale bardzo niewielka i być może powiązana ze zwiększeniem mobilności ludzi po lockdownach, we wcześniejszym okresie rządów PiS, czyli w latach 2016-20 sytuacja wciąż się pogarszała). I oczywiście, że potem ćpa się przez uzależnienie, ale na początku robi się to wyłącznie dla przyjemności (czasami ta przyjemność służy ucieknięciu od problemów, ale też nie gadajmy, że tak jest w większości przypadków, zresztą niczego to nie zmienia, bo jest to ucieknięcie od problemów właśnie do przyjemności :P). A Polki nie boją się rodzić przez restrykcyjne prawo, tylko przez medialną histerię nakręconą po idiotycznym zachowaniu lekarzy z Pszczyny. Można dokonać aborcji w przypadku zagrożenia życia, a takim jest bezwodzie, więc nie wiem, co im tutaj przeszkadzało. W kwestii psychiatrii dziecięcej sytuacja powoli, ale jednak się poprawia, reforma jest realizowana.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się