J.K. Rowling w natarciu. Pisarka wspiera atak na osoby transpłciowe

Popkultura zawdzięcza J.K. Rowling cykl o czarodziejach, który na stałe stałe wszedł do kanonu literatury fantastycznej. Opowieść o przyjaźni, miłości, walce dobra ze złem czy szacunku zyskała wielu fanów, a seria o "Harrym Potterze" zarobiła setki milionów dolarów. Choć w książkach szacunek jest istotnym elementem charakterystyki bohaterów, w życiu codziennym J.K. Rowling ma problemy z okazywaniem go.

J.K. Rowling wielokrotnie dawała do zrozumienia, jaki ma stosunek do osób transpłciowych. Pisarka wspiera działania feministek wyłącznie wtedy, gdy dotyczą one kobiet cispłciowych. Autorka stwierdziła nawet, że gdyby brytyjski rząd wprowadził regulacje dotyczące odnoszenia się do osób transpłciowych, to ona chętnie odbyłaby karę więzienia za złamanie prawa.

Rowling nie zgadza się także z określeniem "osoby menstruujące". Jej zdaniem tylko kobiety mają okres, a więc określenie jest mocno na wyrost. Pisarka wspierała także doradczynię podatkową Mayę Forstater, która została zwolniona z pracy za sposób traktowania osób transpłciowych.

Działania J.K. Rowling potępiają same gwiazdy "Harry'ego Pottera", a więc Daniel Radcliffe oraz Emma Watson. W 2020 r. odtwórca tytułowego czarodzieja napisał na stronie organizacji Trevor Projekt: "Kobiety transpłciowe to kobiety. Każde oświadczenie, które nie zgadza się z tym stwierdzeniem, wymazuje tożsamość i godność osób transpłciowych i jest sprzeczne z wszelkimi radami udzielanymi przez profesjonalne stowarzyszenia opieki zdrowotnej, które mają znacznie większą wiedzę na ten temat niż Rowling lub ja".

Aktor poruszył temat także w wywiadzie dla "IndieWire". Radcliffe powiedział: - Gdy skończyliśmy Pottera, spotkałem tak wielu queerowych i transpłciowych dzieciaków i młodych ludzi, którzy bardzo się z nim identyfikowali. Widząc to, jak byli tego dnia ranieni, chciałem, aby wiedzieli, że nie wszyscy pracujący nad serią mają taki pogląd. To było naprawdę ważne. To było naprawdę ważne, ponieważ [już wtedy] od ponad 10 lat pracowałem z Trevor Projekt, więc nie sądzę, że byłbym w stanie spojrzeć w lustro, gdybym nic nie powiedział.

O pisarce ponownie zrobiło się głośno po tym, jak wpłaciła 70 tys. funtów na rzecz organizacji For Women Scotland. Fundusze zostaną przeznaczone na proces sądowy w Sądzie Najwyższym Wielkiej Brytanii. Powodem rozprawy jest ustalenie nowej definicji słowa "kobieta", według której tylko ciskobiety będą mogły nazywać się kobietami. Wyrok ma uderzać w transpłciowe kobiety, które przeszły procedurę korekty płci. Rowling swoją wpłatę opisała słowami: "Wiecie, jak bardzo jestem dumna, że was znam. Dziękuję za całą waszą ciężką pracę i wytrwałość. To naprawdę historyczna sprawa."

Aktywiści LGBTQ+ zaznaczają, że ustalenie nowej definicji słowa "kobieta" otwiera drogę do dyskryminacji i hejtu wobec osób transpłciowych czy niebinarnych.

Źródło: "The Times"