Indonezja zmienia prawo. Kary m.in. za konkubinat i seks pozamałżeński
Nowy kodeks karny w Indonezji przewiduje m.in. kary za seks przed ślubem, cudzołóstwo, czy konkubinat. Czy nowe prawo obejmie także turystów odwiedzających Bali? Co z osobami LGBT+ i mieszkańcami indonezyjskiej wyspy Sulawesi, gdzie od wieków wyróżnia się pięć płci?
6 grudnia parlament Indonezji uchwalił wejście w życie nowego kodeksu karnego. Zgodnie z nim zakazany zostanie m.in. seks pozamałżeński i konkubinat, obrażanie prezydenta, instytucji państwowych lub ideologii narodowej Indonezji znanej jako Pancasila.
Podobne
- Uprawiali seks tam, gdzie nie powinni. Ludzie bili brawo
- Uprawiał seks z nadzieją, że zarazi wirusem HIV. Usłyszał wyrok
- iConsent. Aplikacja do randkowania, w której zgoda na seks jest ważna 24 godziny
- Gehenna za kratami. Oto co czeka transpłciowych więźniów
- Zwolniła pracownika Ikea za homofobiczny wpis. Sąd: niewinna
Nowe przepisy dotyczą zarówno Indonezyjczyków, jak i obcokrajowców mieszkających w Indonezji, czy ją odwiedzających.
Co przewiduje nowy kodeks karny Indonezji? Kary za seks, konkubinat, aborcję
Jak podaje "Al Jazeera", za znieważenie urzędującego prezydenta będzie grozić kara więzienia do trzech lat, choć prawo ma rozróżniać krytykę od zniewagi.
Aborcja będzie przestępstwem, ale od tej zasady są wyjątki. Zabieg będzie legalny dla kobiet, dla których ciąża oznacza zagrożenie życia, lub gdy powstała z gwałtu, pod warunkiem, że płód ma mniej niż 12 tygodni, zgodnie z tym, co jest już uregulowane w ustawie o praktyce medycznej z 2004 roku.
Sprawą budzącą najwięcej kontrowersji są kwestie związane z seksem. Cudzołóstwo, czyli seks zamężnej czy żonatej osoby z kimś spoza małżeństwa był w Indonezji nielegalny już wcześniej. Teraz do listy czynów zakazanych włączono także seks przed ślubem, czy po prostu seks osób niepozostających w związku małżeńskim. Zarówno seks przed ślubem, jak i cudzołóstwo będzie groziło do roku więzienia lub kara grzywny.
Zgodnie z nowym prawem, rodzice lub dzieci będą mogli zgłaszać niezamężne pary na policję, jeśli podejrzewają, że te uprawiają seks. To - według krytyków zmiany prawa - jest ruchem w kierunku moralnego policyjnego nadzoru i może być również wykorzystane do prześladowania osób LGBTQ także przez ich najbliższych, np. krewnych.
Nielegalny stanie się też konkubinat, który będzie karany sześcioma miesiącami więzienia lub grzywną, ale tylko w przypadku zgłoszenia na policję przez rodziców, dzieci lub współmałżonka.
Nowy kodeks karny w Indonezji. Co z turystami?
Taufik Basari z partii NasDem cytowany przez "Guardian" powiedział, że jeśli turysta odwiedzający np. Bali uprawia konsensualny seks z obywatelem Indonezji i zostanie to zgłoszone na policję przez rodzica lub dziecko Indonezyjczyka, turysta może zostać aresztowany.
- Wiem, że będzie to miało wpływ na turystykę, dlatego powinniśmy wyjaśnić społeczeństwu, że zgłoszenia na policję powinny być ograniczone do tego, co rodzina uważa za naprawdę ważne. Jako parlamentarzysta będę starał się znaleźć więcej ograniczeń dla wdrożenia tych artykułów - powiedział.
Kodeks karny w Indonezji uderzy w osoby LGBT+, kobiety, dziennikarzy, mniejszości etniczne
Nowy kodeks karny już na etapie planowania wywołał ogólnokrajowe protesty zwłaszcza wśród studentów, którzy twierdzą, że w poważny sposób uderzy w wolności osobiste. Krytycy twierdzą, że nowy kodeks karny uderzy w osoby LGBT+, kobiety, dziennikarzy krytykujących władze i mniejszości.
Krytycy podkreślają, że nowy kodeks jest oznaką rosnącego konserwatyzmu w Indonezji, która przez długi czas była uważana za kraj oparty na wielkiej tolerancji religijnej i światopoglądowej, ze świeckością zapisaną w konstytucję. Warto dodać, że owa świeckość jest spuścizną po czasach kolonialnych. Indonezja to kraj, w którym mieszka najwięcej muzułmanów na świecie, choć tylko ok. 86 proc. społeczeństwa. Na drugim miejscu jest protestantyzm - 7,6 proc., potem katolicyzm ok. 3 proc., dalej buddzm, hinduzim i inne religie.
- Ustawa pokazuje, że argumenty uczonych za granicą są prawdziwe, że nasza demokracja bezsprzecznie podupada - powiedział agencji AFP dyrektor Amnesty International Indonesia Usman Hamid cytowany przez "Al Jazeerę".
Sasmito Madrim, przewodniczący Sojuszu Niezależnych Dziennikarzy (AJI) Indonezji, cytowany przez "Guardian, powiedział że kodeks ograniczy "podstawową pracę" związaną z raportowaniem. Zwrócił uwagę na 17 "problematycznych artykułów", które penalizują między innymi "szerzenie komunizmu", zniesławienie zmarłych i krytykę przywódców publicznych.
Andreas Harsono, badacz Indonezji z Human Rights Watch, powiedział cytowany przez "Guardian, że kodeks może być "wybiórczo" egzekwowany, ze względu na jego niepraktyczność. Hersono twierdzi, że w Indonezji mieszkają miliony par pozostających w konkubinacie. Zwrócił uwagę, że nowe prawo może podnieśc poziom koreupcji wśród policjantów.
Five Genders? | National Geographic
Inną kwestią są mniejszości etniczne, np. mieszkańcy wyspy Sulawesi, gdzie od wieków wyróżnia się pięć płci. To m.in. calalai, czyli osoby, które rodzą się jako kobiety, ale przyjmują role społeczne typowe dla heteroseksualnych mężczyzn i często pozostają w związkach z kobietami. Podział na pięć płci przetrwał nawet islamizację i próbę chrystianizacji wyspy, dostosowując do siebie wyznawaną wersję islamu.
Nowy kodeks karny w Indonezji. Odwrót od myśli kolonialnej
Nowy kodeks karny zastępuje ramy prawne, które były używane od czasu uzyskania przez Indonezję niepodległości w 1946 roku i były mieszanką prawa holenderskiego, prawa zwyczajowego znanego jako hukum adat i nowoczesnego prawa indonezyjskiego.
- Staraliśmy się jak najlepiej uwzględnić ważne kwestie i różne opinie, które były przedmiotem debaty. Jednak nadszedł czas, abyśmy podjęli historyczną decyzję w sprawie zmiany kodeksu karnego i pozostawili za sobą odziedziczony przez nas kolonialny kodeks karny - powiedział przed głosowaniem w parlamencie Yasonna Laoly, minister prawa i praw człowieka, cytowany przez portal "Al Jazeera".
Kodeks karny może zostać zakwestionowany w Trybunale Konstytucyjnym, jeśli uzna się, że przed jego uchwaleniem nie zastosowano odpowiedniej procedury, w tym nie zapewniono odpowiedniego i przejrzystego udziału społeczeństwa. Żeby prawo weszło w życie nowy kodeks musi być jeszcze podpisany przez prezydenta. Przejście ze starego kodeksu do nowego ma potrwać maksymalnie trzy lata.
Popularne
- Caroline Derpienski we freak fightach? Ile kasy zażądała za walkę?
- Skolim poczuł zew Amora. Zaszokował zachowaniem przy kobiecie
- Warszawskie zapalenie opon mózgowych. Tę "chorobę" zrozumieją nieliczni
- Julia Żugaj spanikowała? Oddała na siebie aż pięć głosów
- Jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Kiedy się zaczynają w Polsce?
- MrBeast na szczycie świata. Zrobił to jako ósma osoba w historii
- Niezręczna scena na imprezie u Wersow. Obawiali się zapytać
- Mama Jonasza stanęła za konsolą? Będzie klubowa wersja "Muzykantów"
- Oki i bambi są razem? Detektywi z TikToka węszą