Harry Styles i kolekcja Gucci "HA HA HA". W tle afera wokół Balenciagi i dzieci

W maju zapowiadaliśmy, że jeszcze w tym roku pojawi się kolekcja "HA HA HA", którą piosenkarz Harry Styles stworzył wraz ze znaną ekskluzywną marką Gucci. Artysta zaprojektował ubrania wraz z dyrektorem kreatywnym marki Alessandro Michelem, prywatnie przyjacielem artysty,

Kolekcja Gucci "HA HA HA", która niedawno w końcu doczekała się swojej premiery, jest inspirowana przyjaźnią obu panów i efektem ich dwuletniej współpracy. Pojawiły się jednak pewne kontrowersje w związku z kolekcją Harry’ego Stylesa i niedawnej afery z pornografią dziecięcą, w którą zamieszana była ekskluzywna marka modowa Balenciaga.

Jeśli zastanawiacie się, skąd wzięła się nazwa kolekcji Stylesa dla Gucci, to w poprzednim tekście wyjaśnialiśmy, że wywodzi się z rozmów Harry’ego z Alessandro. Dyrektor kreatywny często kończył swoje wiadomości właśnie pozdrowieniem "Ha Ha Ha".

Kolekcja ujrzała już światło dzienne i jak zwykle zachwyciła fanów Stylesa. Ma redefiniować pojęcie męskiej mody. Znalazły się w niej kolorowe garnitury, piżamy, muchy i koszulki z wisienkami.

"Sercem kolekcji jest zabawa, która wykorzystuje odzież męską jako narzędzie awangardy i wywodzi się z przyjaźni między Harrym Stylesem a dyrektorem kreatywnym Gucci Alessandro Michele. Seria zdjęć zrobiona przez Marka Borthwicka przedstawia Harry’ego Stylesa i jego "szafę marzeń", zdefiniowaną przez ekscentryczne użycie romantycznych akcentów, fantazyjnych nadruków, detali w stylu vintage i ekspresyjnej emocjonalności jednostki" – czytamy na stronie kolekcji "HA HA HA"

Chodzi o zdjęcia z kolekcji "HA HA HA", które możemy znaleźć na Instagramie Gucci. Widzimy na nich Stylesa ubranego w koszulkę ze zdenerwowanym różowym misiem. Na kolejnych fotografiach autor "As it was" pozuje z małym, dziecięcym materacem.

Niektórzy połączyli tę fotografię z niedawną aferą dotyczącą pornografii dziecięcej i Balenciagi. Przypomnijmy, że w ich kampanii pojawiły się pluszowe misie nawiązujące do BDSM, a na zfotografiach z sesji zdjęciowej obok dzieci - modeli znajdowały się dokumenty dotyczące sprawy pornografii dziecięcej. Marka już usunęła te fotografie i przeprosiła za sytuację zrzucając poniekąd winę na podwykonawcę.

Według krytyków nawiązanie jest jasne. Miś na koszulce Stylesa i mały materac miałyby odwoływać się do tej reklamy Balenciagii. Te przypuszczenia miałby również wzmacniać fakt, że zarówna Gucci jak i Balenciaga są własnością Kering, czyli międzynarodowej grupy zbierającej luksusowe marki z siedzibą w Paryżu.

Niektórzy użytkownicy Twittera twierdzą nawet, że zdjęciami z kampanii "HA HA HA", na których widzimy Harry’ego Stylesa z materacem, mogą być zainteresowane tylko osoby zboczone. Inni złoszczą się na ignorancję twórców.

Ani przedstawiciele marki Gucci, ani sam Harry Styles nie odnieśli się do zdjęć z kampanii "HA HA HA". Podejrzewam jednak, że gdyby nie afera związana z pornografią dziecięcą i Balenciagą, nikt nie zwróciłby uwagi na te fotografie, a zarzuty są odrobinę naciągane. Ciekawe jednak, czy tak jak w przypadku Balenciagi tiktokerki zaczną ciąć ubrania marki lub niszczyć płyty artysty?