Grupa Anonymous na wojnie z Rosją. Rosyjskie strony internetowe atakowane przez hakerów
Hakerzy z Anonymous stoją za cyfrowymi atakami na Rosję. Członkowie grupy wyłączyli niektóre rosyjskie strony internetowe. Co tam się wydarzyło z tym wszystkim?
W trakcie nasilania się wojny w Ukrainie, coraz więcej osób oraz organizacji zaczyna brać udział w odpieraniu Rosji. Niektórzy starają się to robić na ziemi. Z kolei inni walczą zza klawiatury. Znana grupa hakerów Anonymous ogłosili, że stoją za atakiem na rosyjskie media.
Podobne
- Wojna w Ukrainie. Dron z AliExpress trafił w rosyjską flotę?
- TikTok usunięty ze sklepu iPhone’a w Rosji. iPhone z TikTokiem za 2x normalnej ceny?!
- Para Rosjan radzi rodakom jak uniknąć "rusofobii" za granicą: NIE przyznawajcie się skąd jesteście
- Rosjanie ukradli Ukraińcowi konsolę PS4. Teraz proszą o hasło do konta XDD
- Meta udaremniła plany Rosji. "Największa akcja dezinformacyjna od wybuchu wojny"
Anonymous atakuje Rosję
W czwartek wieczorem dowiedzieliśmy się na twitterze, że rządowe rosyjskie strony internetowe oraz hostingi typu Com2Com, PTT-Teleport Moscow, RELCOM czy SOVAM Teleport przestały odpowiadać. To było wieczorem - a w czasie pisania tego tekstu, większość witryn nadal nie powróciła.
Do ataku przyznała się grupa Anonymous:
#Anonymous jest obecnie zaangażowany w operacje przeciwko Federacji Rosyjskiej. Nasze operacje są wymierzone w rosyjski rząd. [...] Chociaż to konto nie może mówić w imieniu całego kolektywu Anonymous, możemy w rzeczywistości przekazać prawdę o wspólnych działaniach Anonymous przeciwko Federacji Rosyjskiej. Chcemy, aby Rosjanie zrozumieli, że wiemy, iż trudno jest im wypowiadać się przeciwko dyktatorowi w obawie przed represjami. My, jako kolektyw, chcemy tylko pokoju na świecie. [...] Razem możemy zmienić świat, możemy przeciwstawić się wszystkiemu. Nadszedł czas, by naród rosyjski stanął razem i powiedział "NIE" wojnie Władimira Putina.
Zaatakowane rosyjskie strony internetowe
Potwierdzono, że Anonymous przeprowadzili ataki na:
- kremlin.ru (wróciła);
- rt.com (wróciła);
- sovam.com;
- com2com.ru;
- ptt.ru;
- mil.ru;
- Goverement.ru.
Interia przywołała opis RT od Stanów Zjednoczonych jako "krytyczny element ekosystemu rosyjskiej dezinformacji i propagandy medialnej". RT było wyłączone, aczkolwiek powróciło po jakimś czasie:
Anonymous robi sporo
Anonymous to kolektyw hakerów. W przeszłości zrobili trochę dobrego dla świata. Było trochę kontrowersji - w tym momencie liczą się akcje. Im więcej dobrego, skierowanego w kierunku uwolnienia Ukrainy, tym lepiej. Wyłączenie stron ma być jedynie początkiem.
"Anonimowi" wypowiedzieli cyberwojnę Rosji. Nie ataki, nie "dezaprobatę" - a wojnę. Nie wiemy, co dalej poczynią hakerzy. Każde wsparcie w tym momencie jest na wagę złota.
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Jak długo Książulo będzie recenzował kebaby? Jego odpowiedź szokuje
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)





