"Gender Free" to najnowsza kolekcja Etam, która pokazuje, że bielizna nie ma płci. Teraz liczy się wolność

Ubrania nie mają płci, bielizna też, choć od lat próbowano nam wmówić i pokazać, że jest inaczej. Na szczęście coraz więcej marek sprzeciwia się tym sztywnym, kulturowym normom, które tak długo bardzo nas ograniczały.

Niestety do tej pory były to raczej zagraniczne firmy niedostępne na Polskim rynku np. Savage X Fenty Rihanny. Z tego względu koniecznie powinniście zwrócić uwagę na najnowszą kampanię "Gender Free" od Etam. To bielizna absolutnie dla każdego i to bez względu na naszą tożsamość płciową.

Gender Free by Etam skierowana jest do każdego z nas. Bez znaczenia czy używacie zaimków "on", "ona" czy "ono" – w tej kolekcji powinniście znaleźć coś dla siebie. Firma postanowiła zerwać z tradycją i po prostu stworzyła bieliznę wolną od koncepcji płci.

Co to oznacza? To oznacza, że absolutnie każdy ma się w niej czuć komfortowo. Kobiety, mężczyźni, osoby niebinarne - kolekcja Etam ma nie wykluczać absolutnie nikogo. Z tego też względu nie znajdziecie tu podziału np. na majtki dla niej i dla niego. Bokserki mogą nosić absolutnie wszyscy. Tak samo dotyczy fig, braletów czy body. W tej bieliźnie każdy ma się czuć wolny.

Żeby nie było, to otwarcie się na wszystkie osoby noszące bieliznę odzwierciedla też komunikacja kampanii "Gender free". Zaangażowano do niej osoby reprezentujące różny styl i różne oblicza tej wspominanej już wolności. W kampanii globalnej i lokalnej pierwszy raz w historii Etam pojawi się też mężczyzna.

Poza tym zobaczycie w niej osoby o różnym kolorze skóry, a każda część kolekcji jest przedstawiana na różnych osobach. Nie ma tu żadnych podziałów, Etam chce pokazać, że możecie nosić wszystko, co tylko wam się podoba. Tak do tematu podeszli Polscy twórcy:

W kolekcji znajdziecie: majtki, bokserki, szorty, topy, kostiumy jednoczęściowe. Elementy można swobodnie łączyć, a jeśli chodzi o kolory, to "Gender free" utrzymane jest w odcieniach bieli, grantu i różu.

Materiał ma idealnie dopasowywać się do każdej sylwetki, być komfortowy i gwarantować swobodę ruchów. Na szczególną uwagę zasługuje też samo włókno, z którego została wykonana kolekcja.

Umorfil powstaje z bionicznych włókien wykonanych z kolagenu pochodzącego z rybich łusek. Jego głównymi zaletami są nawilżające oraz termoregulacyjne właściwości. Poniżej znajdziecie filmik, który wyjaśnia w jaki sposób jest produkowany.

Tak jak w przypadku skóry, do produkcji umofilu wykorzystywany jest odpad, więc żadne zwierzę dodatkowo nie cierpi.

Świetnie, że tak duża marka postanowiła wykonać tak ważny dla wielu osób krok i sprzeciwiła się przyjętym kanonom i wzorcom kulturowym. Naprawdę każdy z nas, bez znaczenia z jaką tożsamością płciową się identyfikuje, powinien czuć się komfortowo i dzięki kolekcji Etam "Gender free", może w końcu będzie to możliwe.