Friz odchodzi z internetu na 20 dni... tak jakby. Wyrusza z Patecem do Afryki!

Friz i jego ekipy: Ekipa (...) oraz Genzie były hitem w 2021 roku. Poza dramami, wpadkami czy walkami o logo sówki, każdy robił świetną robotę. Miliony wyświetleń, ogromne współprace i kochana przez fanów płyta. Czego chcieć więcej?

W najbliższym czasie możemy oczekiwać na zakończenie 3. sezonu Ekipy. Na wiosnę powinna wyjść solowa płyta Friza. Do tego dołóżcie rozwój projektu Genzie, który przecież miał być hubem do masy treści - a nie jedynie domem dla kilku twórców. Karol ma pełne ręce roboty. A, twórca jeszcze robi kurs pilota w międzyczasie? Wow. Co najlepsze, to jeszcze nie koniec poczynań Friza, bowiem wyrusza on… w podróż!

Oto nowa podróż Friza. Nie leci z całą Ekipą - nie zabiera też swojej narzeczonej, Wersow. Wraz z Jakubem "Patecem" Pateckim w środę, 19 stycznia, wybierają się do Afryki na 20-dniową podróż.

Moi drodzy, po konsultacji z Patecem dzisiaj mieliśmy takie finalne spotkanie w związku z naszym wyjazdem i chciałem wam powiedzieć, co się będzie działo. W środę wyjeżdżamy na 20 dni, będziemy bez internetu, co 4 dni dopiero będziemy mieli Internet. Jedziemy w bardzo dzikie, bardzo też takie naturalne miejsce, jakim jest Afryka.

Taka Południowo-Środkowa część: Botswana, Zimbabwe i te klimaty. Będziemy mieli po prostu takiego właśnie tripa, bardzo egzotycznego, bardzo dzikiego, będziemy tropić zwierzęta, ale tropić w sensie, żeby zobaczyć je z daleka.

[...] Z Patecem uznaliśmy, że wam zdradzimy, więc zdradzam. Dlatego właśnie nie ukrywam, że taki wyjazd też był na mojej liście. Po prostu rzeczy, które chciałbym zrobić w życiu, jaram się strasznie, bo będzie to takie ultra ultra dzikie.

Nie będziemy się kąpać i będziemy po prostu jeść, co sami ugotujemy sobie. Bo może nie upolujemy, bo to nie [jest ~dopisek red.] tego typu wyjazd. Nie będziemy polować raczej, ale na pewno będziemy musieli sami sobie zadbać o jedzonko w ten sposób, że zrobić zapasy, później gotować i tak dalej.

Więc będzie fajnie - spanie pod gołym niebem i tak dalej, zajawa. Nie zdradzam nic więcej. Zostawmy to na tym etapie - będę was informował.

Ciekawe, czy Frizowi uda się złapać wystarczająco dobry zasięg, aby nagrywać. W sumie to też zależy od miejsca, gdzie wybiorą się podróżnicy. Trzeba przyznać jedno: mają rozmach. Ciekawe, jakie filmy przyniesie ta wyprawa. Może Karol zaskoczy nas miniserią dokumentów z Afryki?