Friz na Twitterze rozdaje rzeczy za darmo. Dlaczego warto dać mu follow?
Friz na Twitterze prowadzi najbardziej autentyczny content spośród wszystkich swoich social mediów. Warto go obserwować.
Friz jest bezkonkurencyjnie największym twórcą na polskim YouTubie. Jego projekty robią miliony wyświetleń, a produkty sygnowane logo Ekipy rozchodzą się jak ciepłe bułeczki - (Chmurka i Burza, top, pyszne lody).
Podobne
- KONIEC Ekipy? Friz potwierdza: "Wspólny projekt się kończy i każdy wybiera swoją drogę"
- Friz dzieli fanów na bogatych i biednych? Rusza z subskrypcją na Twitterze
- Puszki po NAPOJU EKIPY wystawione za TYSIĄCE złotych. Powód? Drobny błąd w nadruku
- Piwo Ekipy Friza, Harnaś Ekipa to najlepszy... ŻART na Prima Aprilis!
- Na Betclic można obstawiać zakłady dotyczące Genzie. Zaczęło się od tweeta Friza
Friz działa oczywiście nie tylko na YouTubie - w dobie rozbudowanych social mediów drogę trzeba sobie rzeźbić wieloma kanałami. I o ile TikTok i Instagram to bardzo popularne narzędzia wśród influencerów, tak wielu zapomina o Twitterze. Portal oczywiście ma swoje jasne i ciemne strony. Przede wszystkim daje chyba najbardziej realny kontakt z followersami i opcję na rzeczywisty dialog. Z drugiej strony, społeczeństwo twitterowe jest specyficzne i całkiem subiektywnie - pierwsze skore do wywołania imby.
Friz - promyczek na polskim Twitterze
Friz ma na Twitterze 886 062 obserwujących (dla porównania: na Instagramie ma 3,6 mln followersów) i chociaż nie tweetuje często, to robi to regularnie. Jego konto to właściwie typowy twitterowy content. Trochę o sobie, trochę refleksji, trochę komedii plus czasami dodatki z aktualnie tworzonych serii.
Wózki-transformersy, throwback do czasów sprzed kilku lat i wspominki z widzami, updejty w sprawach pieskowych. Jest miło, poważnie.
Friz od czasu do czasu organizuje również konkursy dla obserwujących i zdarzy mu się raz na jakiś czas rozdać coś za darmo. W zeszłym roku ogarnął widzce bilet na Harry'ego Stylesa, a ostatnio zaproponował, że zaprosi jednego ze swoich followersów na partyjkę squasha. W Tajlandii.
Miło coś dostać (albo wygrać), ale już nastawienie na darmochę nie jest w porządku. Codzienne proszenie Karola o PS5 to raczej zły pomysł. Warto za to zostawić mu follow - dla miłego contentu no i może właśnie dla szansy na wygraną w jakimś konkursie.
Popularne
- Czy Kościół w Polsce upada? Wiele na to wskazuje [OPINIA]
- Kara śmierci za aborcję? Temat znów obiektem politycznej manipulacji
- Kontrola w kuratoriach oświaty. Wyniki mogą zaniepokoić uczniów
- Dlaczego Gen Z jest zmęczone polską polityką? [OPINIA]
- Oskar Szafarowicz pała nienawiścią do warszawskich zabytków: "wyburzyłbym je"
- Homoafera w Konfederacji. Winnicki odpowiada na rzekomy gejowski film
- Odkrył powiązania HIGH LEAGUE z Rosją. Malik groził jego matce
- Jann z singlem "Need A Break" podbija świat
- Tęczowa flaga obok godła w Sejmie. Furia w komentarzach