Friz ujawnił swoje zarobki. Wiadomo, kiedy został milionerem

Friz zapowiedział w weekend na Twitterze, że zrobi "throwback" ze starych filmów i screenów, które zalegały w jego telefonie. "Czyściłem dziś telefon ze starych filmów i screenów i mam takie perełki... 😅 Jak dolecimy na miejsce i będę miał wolną chwilę, zrobię wielki throwback 😬" - napisał twórca Ekipy. Jak zapowiedział, tak też uczynił.

Na instastories Friza w końcu pojawił się oczekiwany throwback. Obiecanymi przez niego "perełkami" okazały się zrzuty ekranu przedstawiające jego zarobki z działalności na YouTube. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, jak wyglądała jego droga na szczyt, począwszy od 2018 r. "Marzec-kwiecień 2018 to pierwsze screeny, jakie mam. Tak to wtedy wyglądało" - napisał Wiśniewski.

Okazuje się, że "kiedyś to było" ma się nijak do możliwości zarabianie na YouTube. Friz za nieco ponad 14 mln wyświetleń miał zarobić 5 tys. dol, co przy dzisiejszym kursie przekłada się na ok. 21 tys. zł. Oczywiście dla wielu z nas wciąż są to poważne pieniądze, ale dla 27-letniego youtubera stanowiły dopiero zapowiedź nadchodzącego bogactwa. Dziś zarabia nawet cztery razy więcej.

Jeszcze tego samego roku w maju kanał Friza wbił 20 mln wyświetleń, a przychody wzrosły do 10 tys. dol., co stanowi równowartość ponad 42 tys. zł. Widać tu dynamiczny wzrost, bo wystarczył jeden miesiąc, by Frizoluszek podwoił swoje zarobki. Jego ówczesny kontent kręcił się wokół gamingu. Natomiast w screenach z czerwca oprócz jeszcze większych kwot pieniężnych pojawiają się zalążki Ekipy, która niebawem może powrócić.

W czerwcu 2018 r. Friz miał już 25 mln wyświetleń, które przełożyły się na kwotę 15 tys. dol., czyli obecnie ponad 63 tys. zł. Według Friza wciąż nie były to tak duże sumy jak dziś. "Za 25m views 15k$, to dla mnie mega ciekawe, jak teraz lepiej można zarobić na YT niż wtedy".

Droga do pierwszego miliona nigdy nie jest łatwa, chociaż Frizowi bardzo szybko udało się wbić sześć zer na koncie. "Pierwszy milion grudzień 2k19" - napisał młody milioner na screenie z konta bankowego. Później jego fortuna zaczęła rosnąć w lawinowym tempie. Z kolejnych relacji dowiadujemy się, że za 28 mln wyświetleń zarabiał 29 tys. dol. czyli ponad 122 tys. zł.

W końcu Friz przeszedł do 2022 r. i projektu Genzie, który okazał się wielkim sukcesem. Format w miesiąc wbił ponad 11 mln wyświetleń i zapewnił przychody w wysokości przekraczającej 147 tys. zł. Wychodzi więc na to, że rzeczywiście dziś na YouTube można zarabiać dużo lepiej niż pięć lat temu.