DRAMA w Fame MMA: Lil Masti STRACI pas! Wardęga robi z nią wywiad [MEGA DYMY]

7 lutego odbyła się pierwsza konferencja prasowa przed zbliżającą się galą Fame MMA 9. W trakcie eventu zobaczyliśmy i posłuchaliśmy wszystkich zawodników, którzy już 6 marca zmierzą się ze sobą w oktagonie. Zapowiada się ostre pranie po gębach! Jednak informacje o walkach pozostały w cieniu newsa, którym na konferencji podzielił się Michał "Boxdel" Baron, jeden z współwłaścicieli Fame MMA.

– Lil Masti odrzuciła naszą propozycję finansową odnośnie obrony pasa – powiedział Boxdel na konferencji 7 lutego, wprawiając tym wszystkich w osłupienie. – [...] Złożyliśmy naprawdę bardzo atrakcyjną propozycję dla Anieli. No ale jej żądania były tak wielkie i tak przekraczające przyjęte przez nas normy i standardy wypłat oczywiście, że nie udało nam się znaleźć wspólnego języka.

– Lil Masti odrzuciła naszą propozycję, a ponieważ wcześniej nie była aktywna przez ponad rok, no to byliśmy zmuszeni podziękować jej za to. [...] Pas został jej odebrany – powiedział Boxdel, tłumacząc, że obecnie pas mistrzowski jest zawakowany, czyli nie należy do nikogo i to rozstrzygnięcia przyszłych walk zadecydują, jaka zawodniczka Fame'a go dostanie.

Oświadczeniu Boxdela zawtórował Krzysztof Rozpara, prezes organizacji Fame MMA. W pokonferencyjnych wywiadach utrzymywał, że: – [...] Wymagania finansowe [Lil Masti] były tak absurdalne, że brakowało nawet przestrzeni na komunikację, na szukanie porozumienia [...]. W czasie spotkania, jak padły wymagania drugiej strony, to trochę mi nerwy puściły i po prostu wstałem i wyszedłem.

Kto otrzyma szansę sięgnięcia po mistrzowski pas? Na konferencji 7 lutego Boxdel powiedział, że na pojedynek o pas zasługuje Marta Linkiewicz (3-1), która już raz walczyła z Lil Masti (w czerwcu 2019 roku) i przegrała to starcie. Rywalką Linkiewicz ma być wygrana zawodniczka z walki Kamila Wybrańczyk vs. Zusje. Do pojedynku pomiędzy tymi kobietami dojdzie na gali Fame MMA 9!

Na reakcję byłej (?) mistrzyni Fame MMA nie trzeba było długo czekać. Wkrótce po tym, jak Boxdel ogłosił, że Aniela Bogusz została pozbawiona tytułu mistrzowskiego, sama zainteresowana opublikowała na swoim koncie na Instagramie komunikat, którego treść przytaczamy poniżej.

9 lutego na kanale Sylwestra Wardęgi (WATAHA – Krulestwo) pojawił się wywiad z Lil Masti (materiał, w długiej, nieokrojonej wersji, znalazł się również na kanale Anieli Bogusz). Z wywiadu wynika, że Lil Masti generowała zbyt słabe wyniki sprzedażowe wśród swoich fanów i to mogło zniechęcić do niej włodarzy Fame MMA.

Aniela Bogusz mówi w wywiadzie, że od czasu swojej ostatniej walki na Fame MMA nie dostała żadnej innej propozycji walki poza rewanżowym pojedynkiem z Linkiewicz i uważa to za faworyzowanie Linki Master. – To w ogóle w jakimś stopniu jest spisek między nią a włodarzami, no bo ona otwarcie mówi w wywiadach, że nie chciała ze mną walczyć [...], że woli walczyć z Kamilą Wybrańczyk – twierdzi Bogusz.

Dlaczego Lil Masti i włodarze Fame MMA nie doszli do porozumienia? Aniela Bogusz komentuje, o co chodzi z "astronomiczną kwotą", jaką miała rzucić podczas negocjacji z Fame MMA. – Ta kwota była powiedziana, ale od razu było powiedziane, że my wiemy, że to jest nierealne i spotkajmy się gdzieś pośrodku – mówi Lil Masti w wywiadzie z Wardęgą.

– Bo jeśli na spotkaniu ja dostaję informację o skrajnie niskiej kwocie, no to negocjacyjnie my mówimy, że przychodzimy ze skrajnie wysoką, ale wiemy, że to jest nierealne, więc spotkajmy się pośrodku – mówi Lil Masti o kulisach negocjacji z włodarzami Fame MMA, dodając, że: – Mi zależało na tym, żeby się spotkać przy kwocie, jaką miałam na pierwszej walce.

Aniela Bogusz przekonuje, że chce zmierzyć się w rewanżowym pojedynku z Martą Linkiewicz. Problemem w tym sporze mają być zbyt bliskie relacje między Linkiewicz a włodarzami Fame’a – mówi Bogusz w wywiadzie z Sylwestrem Wardęgą. Cały wywiad udostępniamy Wam poniżej.

– Jest to odwracanie kota ogonem i manipulacja młodymi ludźmi – komentuje dramę Marta Linkiewicz na Insta Story. Do Anieli Bogusz mówi, że: – Chodzi po prostu o biznes, kochana. To jest po prostu czysty biznes. Ja żyję z tymi ludźmi w zgodzie. Wiem, jakie mam zadanie. Robię to, co mam robić. Jakąś sprzedaż generuję. [...]. Jesteś po prostu chora i powinnaś się leczyć.

Uff. Ta drama jest niezwykle skomplikowana. Co o niej myślicie? Jakie będzie jej rozstrzygnięcie? Dajcie znać w komentarzach!