Demi Lovato opowiedziało o swoim podejściu do tożsamości płciowej. Czym jest genderpodróż?
Demi Lovato podzieliło się swoją historią dochodzenia do własnej tożsamości płciowej i zdradziło, czy zawsze będzie się identyfikowało jako osoba niebinarna
Demi Lovato w maju podzieliło się ze światem, że jest osobą niebinarną. To skłoniło nas trochę do, chyba wszystkim nam potrzebnej, refleksji o tym, jak w ogóle o takich osobach mówić, by ich nie ranić – tutaj możecie przeczytać więcej.
Podobne
- Dlaczego Demi Lovato jest piosenkarko? Czyli jak mówić o osobach niebinarnych
- Demi Lovato marzy o romansie z UFO i przechodzi na stronę szurów: "Dajcie mi E.T."
- Zamieszanie wokół zaimków Demi Lovato. Jest już zmęczona
- Demi Lovato opowiada o tym, jak to jest tańczyć z diabłem
- Piosenkarko czy piosenkarka? Demi Lovato zmienia swoje zaimki
Niedawno Demi zostało gościńczem "19th Represents Summit", czyli cyklu pięciodniowych rozmów z twórcami, którzy m.in. w swojej twórczości jakoś poruszają tematy związane z niedostatecznie reprezentowanymi historiami. Demi podzieliło się tam swoimi refleksjami dotyczącymi płciowości.
Historia Demi
Opowiedziało, że już w szkole podstawowej zaczęło kwestionować swoją płeć. Bardzo się też bało, że podzielenie się tym teraz, czyli stosunkowo późno, będzie odebrane jako nieautentyczne, a nie chciałoby oszukiwać swoich fanów. To była po prostu ważna część jejgo procesu leczenia:
Genderpodróż
Powiedziało też, że dla niejgo bycie osobą niebinarną oznacza to, że nie zamyka się na płeć męską i żeńską, że po prostu jest czymś więcej. Nie wykluczyło też, że może przyjść taki moment, w którym zacznie identyfikować się jako osoba transpłciowa. Dla Demi to wszystko jest po prostu genderpodróżą ("gender journey"), która trwa wiecznie.
Wszystko jest płynne
Demi unika szufladkowania i łatwych łatek. Uważa, że każda osoba wie, kim jest i z czym aktualnie się identyfikuje, a także że u każdego z nas dochodzenie do swojej tożsamości płciowej wygląda inaczej. To, co się w tym wszystkim nie zmienia to to, że dana osoba po prostu zna siebie i wie, jaka tożsamość jest dla niej aktualnie wiążąca.
W końcu wiemy już przecież, że sztywnie, niesłusznie przyjęty podział na płcie, jest tylko konstruktem społecznym, a nasza tożsamość płciowa jest płynna. W tym sensie słowa Demi o genderpodróży wydają się jakoś oddawać ducha tego całego procesu. Niemniej, nie powinniśmy w nim też zachodzić jakoś za daleko – mam tu na myśli np. xenopłciowość.
W każdym razie sam fakt, że Demi dzieli się swoimi przemyśleniami i rozterkami w tym temacie, na pewno pomaga całej społeczności i wielu osobom, które jeszcze nie potrafią się w tym jakoś odnaleźć. Gdybyście chcieli posłuchać całego wystąpienia to znajdziecie je tutaj (ostanie pół godziny):
The 19th Represents 2021 Virtual Summit Day 4: Culture
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos