Demi Lovato

Demi Lovato opowiada o tym, jak to jest tańczyć z diabłem

Źródło zdjęć: © YouTube
Anna RusakAnna Rusak,24.03.2021 17:35

Narkotyki, gwałt i alkohol – z tym wszystkim Demi Lovato zmagała się przez lata. Dzisiaj dzieli się historią, którą każdy – nawet jeśli nie jest jej fanem/fanką – powinien poznać

Pewnie większość z Was kojarzy ją z filmów i serialów Disneya (chociażby z „Camp Rocka”), ale w zasadzie od dawna nie można jej było zobaczyć na ekranie. Demi Lovato już od dłuższego czasu zajmuje się głównie muzyką, tym razem jednak zrobiła wyjątek. Na YouTube właśnie pojawił się dokument, w którym opowiada swoją historię.

Jeśli myślicie, że to biografia opowiadająca o losach jej kariery, to jesteście w błędzie. Demi w „Dancing With The Devil” opowiada o zdecydowanie ważniejszych wydarzeniach z jej życia – o uzależnieniu od narkotyków, które prawie doprowadziło ją do śmierci.

Jeśli nie jesteście fanami piosenkarki, mogło Wam umknąć, że Demi od dawna zmaga się, a raczej zmagała, z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Najbardziej krytycznym momentem jej historii był 2018 rok, w którym to przez przedawkowanie trafiła do szpitala w tak złym stanie, że lekarze nie wiedzieli, czy przeżyje kolejną dobę.

W najnowszym serialu „Dancing With The Devil” Demi dzieli się z nami całą historią, pokazując przy okazji fragmenty pierwszego dokumentu, które nigdy nie ujrzały światła dziennego, bo był nagrywany właśnie w tym feralnym 2018 roku, kiedy to doszło do tragedii.

losing control : Dancing with the Devil

Co znajdziemy w serialu?

Demi otwarcie wraca do przeszłości i opowiada m.in. o tym, jak doszło do przedawkowania i co ją wtedy spotkało. Nie pomija żadnych szczegółów, dzieli się z nami nawet bardzo traumatycznymi zdarzeniami związanymi z całą sytuacją. Tamtej nocy, oprócz przedawkowania, piosenkarka przeżyła jeszcze jedną, tragiczną sytuację - została wykorzystana seksualnie przez swojego dilera.

Z dokumentu możemy się też dowiedzieć, z czym piosenkarka zmagała się zaraz po przedawkowaniu, jak wyglądał jej proces dochodzenia do siebie. Słyszymy chociażby, że wystarczyło 5-10 minut więcej i gdyby Demi nie otrzymała pomocy, nie byłoby jej dzisiaj tutaj. Jak sama mówi:

„Wydaje mi się, że ludzie nie zdają sobie sprawy, jak źle ze mną było. Miałam trzy udary przez które doszło do uszkodzenia mojego mózgu. Miałam też zawał serca. Nie mogę już prowadzić samochodu, bo w moim polu widzenia są martwe punkty. Czasem, gdy nalewam sobie szklankę wody, nie trafiam do kubka, ponieważ go nie widzę".

- Demi Lovato "Dancing With The Devil"

Demi Lovato - SXSW 2021: Dancing with the Devil Official Panel

Nie będę Wam zdradzała wszystkich szczegółów serialu, ale mogę z pewnością powiedzieć, że dokument warto zobaczyć. Warto go zobaczyć chociażby dlatego, że dzięki niemu możemy sobie uświadomić, jak wiele rzeczy nam umyka. Jak wiele spraw bliskie nam osoby, mogą przed nami ukrywać.

Na ekranie bowiem widzimy nie tylko Lovato. Przez całą historię towarzyszą nam opowieści jej najbliższych – mamy, sióstr, przyjaciół – i to ich relacje są, moim zdaniem, najbardziej poruszającą częścią dokumentu.

Myślę, że bardzo wyraźnie widać na nim też jedną rzecz – ktoś może się uśmiechać, może się wydawać bardzo silny i szczęśliwy, a w środku, właśnie w tym momencie, przeżywa piekło, z którego nie potrafi się wydostać.

Demi Lovato: Dancing With the Devil | Live Premiere

Gdzie zobaczyć dokument?

Na razie na YouTube możemy obejrzeć tylko dwa odcinki (każdy z nich trwa mniej więcej 20 minut), a na pozostałe części musimy czekać do 30 marca. Wszystkich fanów Demi z pewnością ucieszy też fakt, że w kwietniu ukaże się jej najnowsza płyta, a jej tytuł – jak możecie się domyślić – brzmi: „Dancing With The Devil”.

To też pierwszy krążek Lovato od czasu tych tragicznych wydarzeń, także wydaje się, że piosenkarka naprawdę staje na nogi. Za jakiś czas będzie ją też można zobaczyć w nowym serialu, o którym pisaliśmy tutaj.

Kibicujecie jej?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0