Demi Lovato marzy o romansie z UFO i przechodzi na stronę szurów: "Dajcie mi E.T."

Demi Lovato nie przestaje nas zaskakiwać. Na swoim koncie na Instagramie niedawno ogłosiło, że wchodzi we współpracę z platformą Gaia. Gdybyście nie wiedzieli, to spieszę poinformować, że jest to raj wszystkich płaskoziemców i szurów (i nie radzimy tam wchodzić, serio).

Gaię określa się jako "centrum wpływowych osób QAnon" i możecie na niej znaleźć przeróżne teorie spiskowe, antyszczepionkowe newsy i… wiadomości o życiu istot pozaziemskich. Teraz już pewnie wiecie, co zachęciło Demi do dołączenia do platformy – nieświadomych zachęcam do zapoznania się z historią dotyczącą jejgo spotkania z UFO.

Podobno jednymi z ulubionych programów artyszcza jest antologia mówiąca o tym, że Atlantyda jest prawdziwa, a ludzie powstali w wyniku wojny, która odbyła się między gigantami a reptylianami.

Jednak głównym powodem dołączenia Demi do platformy była jejgo nowa miłość i fascynacja, czyli istoty pozaziemskie. Gaia pomaga Lovato eksplorować tę trochę mniej zbadaną część świata.

To dobrze, bo artyszcze podczas premierowego odcinka nowej serii Facebook Watch "Face to Face With Becky G" powiedziało, że ma dość ludzi i najchętniej zaczęłoby randkować z istotami pozaziemskimi.

Nie możecie znaleźć partnera/partnerki/partnercza? Może po prostu szukacie w złym miejscu. Czas opuścić Ziemię i poszukać miłości w Kosmosie. Przynajmniej takie rozwiązanie proponuje wam Lovato. Może Tinder powinien rozważyć taką opcję, co myślicie?

Gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości, chciałabym zaznaczyć, że COVID istnieje naprawdę i jeśli jeszcze się nie zaszczepiliście, to szybko powinniście to zmienić. Ziemia jest okrągła, nie płaska.

Źródła: Dailydot.com, Dailybeast.com