Vibez - daje więcej niż obiecuje - ludzie, ekologia, lifehackiVibez
Akcja Partnerska PłatnaFundusze Europejskie dla młodych
"Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu", recenzja

"Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu". Najlepszy film Marvela od lat [RECENZJA]

Źródło zdjęć: © Kolaż: Vibez, YouTube
Oliwier NytkoOliwier Nytko,11.11.2022 11:00

Film "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" jest już w polskich kinach. Ja już go widziałem i jestem pod wrażeniem. Produkcja nie jest perfekcyjna, ale to jeden z najlepszych filmów od "Endgame".

Do kin wreszcie weszła druga część "Czarnej Pantery". Na stołu reżysera ponownie zasiadł Ryan Coogler i już na wstępie zdradzę, że poradził sobie całkiem dobrze z nieobecnością aktora Chadwicka Bosemana. Przypomnijmy, że młody aktor zmarł w 2020 roku. To on w pierwszej części serii grał jedną z głównych ról - króla T'Challę, władcę Wakandy i bohaterską Czarną Panterę.

"Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu". To nie jest idealny film

Zacznę od tego, co podobało mi się najmniej. W niektórych momentach czułem, że twórcy chcieli dodać za dużo wątków, szczegółów i odniesień na raz. Wyszło dziwnie. Czułem się przytłoczony.

trwa ładowanie posta...

Główna linia fabularna oparta o żałobę po T’Challi (Chadwicku Bosemanie) jest cudowna, ale gdy na ekranie pojawiała się Riri Williams… czułem, jakby twórcy dodali jej z 30 proc. dodatkowego czasu na ekranie. Fabularnie jest świetnie. Może trzeci akt odstaje minimalnie od dwóch pierwszych. Ale to tyle.

Jeżeli chodzi o efekty specjalne: brawo. Marvel i cała ekipa przerośli sami siebie. Woda, która gra (uwaga spoiler) nieironicznie główną rolę, wygląda prześlicznie. To samo efekty i wybuchy. Jedyne, co mi minimalnie nie podeszło, to design dwóch strojów.

Chodzi o strój Riri, czyli Ironheart z Wakandy. Wygląda jak Power Ranger. A drugi kostium - nie chcę spoilerować - dedykowany jest dwóm postacią i wygląda, jakby został stworzony ekskluzywnie na potrzeby zabawek. Jeśli zobaczycie film, będziecie wiedzieli o czym mówię.

Okej, ponarzekałem, to pora na najlepszą część tego filmu. Tak, w MCU dostaliśmy niesamowity popis umiejętności aktorskich. Wszystko było na najwyższym poziomie.

"Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu". Rewelacyjne aktorstwo

Letitia Wright uniosła ten film. Odrzucam wszystkie kontrowersje związane z nią, jej poglądami na szczepionki itd. (sorry, niektórzy nadal jarają się Jaredem Leto, o czym mówimy?) i oceniam jej rolę. Aktorka wypadła rewelacyjnie.

Miejscami skrypt dyktował jej przeciwstawne opinie i emocje, ale równie dobrze można powiedzieć, że właśnie tak działa czuje się osoba po sreacie najbliższej osoby. To rola nieoczywista, a zagrana świetnie.

Czy osiągnęła poziom Chadwicka? W jakimś stopniu tak. Chociaż jej rola (spoiler!) można ocenić jako tą pomiędzy postacią Bosemana, a antagonisty pierwszej części "Czarnej Pantery" - Michaela B. Jordana. Mamy tutaj świetną rolę, która pełna jest emocji.

Angela Bassett jako Królowa Ramonda spisała się perfekcyjnie. Ból, który przekazywała z ekranu był - nie chcę tego nadużywać, ale muszę to napisać - na poziomie bliskim Oscara. Kkażda linia dialogowa była odegrana idealnie.

Czy to jedna z najlepszych ról w MCU? Możliwe. Najlepsza drugoplanowa postać? Tak, bezapelacyjnie. Bassett była jedną z głównych bohaterek filmu, chociaż nie pojawiała się w każdej scenie. I jest genialna.

trwa ładowanie posta...

Tenoch Huerta jako Namor - od czasu Zemo z serialu "The Falcon and the Winter Solider" - nie było bardziej charyzmatycznego (to ważne) antybohatera.

Bo nie jest typowym, komiksowym "złym" - jak antagonista np. pierwszego "Iron Mana" czy "Spider-Man: Far From Home". Podczas filmu zadajcie sobie jedno pytanie: co wy byście zrobili na jego miejscu? Chociaż w jednej chwili zaczęło mi zalatywać filmem "365 dni".

trwa ładowanie posta...

"Czarna Pantera 2". Postacie drugoplanowe powinny dostać seriale

Dominique Thorne jako Riri Williams "Ironheart" była niezła, chociaż miejscami czułem trochę za mocne przerysowanie tej postaci. Jakby była idealną postacią, bez większych wad. Po prostu geniuszka, która niby się trochę boi, ale w kilka godzin jest w stanie zebrać się w sobie i walczyć u boku Wakandy.

Chociaż mordka mi się cieszyła, gdy w jednej ze scen odegrała prawie 1:1 lot jednego Starka. Osobiście nie byłem największym fanem takiego pomysłu na postać. Ale pewnie Riri z MCU zbliży się odrobinę bardziej do jej komiksowej i  nieco mniej otwartej odpowiedniczki.

Kochałem każdą scenę z Winstonem Dukiem. Pokazał swój potencjał w pierwszej części, a teraz dostał o wiele więcej czasu na ekranie. Dajcie mu własny serial, proszę. A na deser Danai Gurira jako Okoye. Była świetna, jak zawsze.

Tutaj zaznaczam, że pojawia się jedna znana mordka, której nie spodziewalibyście się. Nie zamierzam zdradzać, o kogo chodzi, ale chciałbym, aby TA postać wróciła do MCU. Mam gdzieś w jaki sposób, niech moce Marvela to sprawią.

trwa ładowanie posta...

"Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" to inny film z MCU

Wreszcie dostaliśmy porządne widowisko, które nie musi podpierać się MCU, aby być świetnym. Ton jest zdecydowanie inny. "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" krąży wokół wątku straty najbliższej osoby. Film jest spuścizną po Chadwicku Bosemanie. Jest o tym, że mimo bólu i żalu, trzeba w życiu iść dalej, co film pokazuje idealnie.

trwa ładowanie posta...

Chyba to jeden z najlepszych filmów MCU. Może nie był idealny pod względem skryptu, ale aktorsko mamy tutaj fenomen.

Czy warto udać się na "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu"? Zdecydowanie tak. Warto jednak wcześniej poznać pierwszą część serii. Poza tym film jest dla każdego. I dla tych, co lubią kino analizujące uczucia, dla tych, którym brakuje reprezentacji afrykańskich kultur na wielkim ekranie i dla wszystkich typowych fanów MCU, który lubią superbohaterów.

Fundusze Europejskie dla młodych
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 4
Niedosyt,zgłoś
Zdążyłam obejrzeć moment gdzie główna bohaterka oddaje tej studentce naprawiony samochód i się żegnają. Co było dalej?
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Niedosyt,zgłoś
Właśnie była na seansie gdzie pod koniec filmu wyłączono prąd czy może ktoś mi napisać co stało się na końcu filmu?
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
ktośfajny,zgłoś
Od ilu lat jest ten film?
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 5