Czy warto oglądać "Fanfik" na Netfliksie? Recenzje nie zostawiają wątpliwości

17 maja na Netfliksie premierę miał film "Fanfik". To ekranizacja książki Natalii Osińskiej, która porusza temat identyfikacji płciowej, transpłciowości i dojrzewania. Główną bohaterką jest Tosia, a w produkcji śledzimy, jak odkrywa swoją tożsamość.

Czy Polska umie opowiadać o transpłciowości i dysforii płciowej? Wychodzi na to, że tak. Recenzenci nie mają wątpliwości, że to pozycja, którą po prostu trzeba zobaczyć i to wcale nie dlatego, że jest dobra. "Fanfik" chwalą również zagraniczni widzowie.

Za reżyserię filmu "Fanfik" odpowiada Marta Karwowska. W głównych rolach zobaczymy Alin Szewczyk, która jest osobą niebinarną i Jana Cięciarę. Choć produkcja trafiła na Netfliksa 17 maja, już zbiera sporo pozytywnych opinii na Twitterze. Użytkownicy wzruszają się na "Fanfiku" i apelują, by powstawało więcej takich produkcji.

Co o "Fanfiku" możemy przeczytać w recenzjach? To film dobry, ale nie idealny. Recenzenci chwalą sposób, w jaki twórcy pokazali relacje między licealistami i problemy młodzieży. Nie do końca jednak podobają im się dialogi czy udźwiękowienie. Słabo rozwinięte są też postaci drugoplanowe.

"Nie jest to dzieło wybitne - jak to zwykle bywa w polskim kinie, dialogi bywają drewniane, a udźwiękowienie kuleje, ale mimo to Grzegorzowi Jaruszokowi i Marcie Karwowskiej udało się trafnie odwzorować realia polskiego liceum, pełnego podziałów klasowych, niezrozumienia i nieuzasadnionego hejtu" - pisze Patryk Koncewicz dla portalu Antyweb.

Mimo tych wad, recenzenci raczej mocno polecają film "Fanfik". Dlaczego? Ze względów edukacyjnych. Według Mikołaja Lipkowskiego z portalu Movies Room to świetny film dla rodziców, którzy mają trudności w porozumiewaniu się z dziećmi. Krytycy zaznaczają również, by nie sugerować się tylko tym, że jest to film o transpłciowości. "Fanfik" ma naprawdę sporo do zaoferowania i jest uniwersalną historią, w której odnajdzie się każdy, kto choć raz próbował odpowiedzieć sobie na pytanie "kim jestem".

"Oglądanie 'Fanfika' ma sens, gdy cały świat spadł ci na głowę i nie wiesz, jak się ruszyć. Może też podpowiedzieć, kiedy warto być odważnym. Wbrew pozorom, 'Fanfik' nie jest produkcją obliczoną na kontrowersje. To opowieść o przyjaźni, miłości, poszukiwaniu siebie i byciu szczerym z samym sobą" - czytamy na Wirtualnych Mediach.

"Fanifik" jest chwalony również przez zagranicznych recenzentów. Choć według krytyczki z portalu Leisure Byte ostatnie 20 minut jest najsłabszą częścią filmu, cała produkcja jest naprawdę godna polecenia. Recenzentka chwali zarówno grę aktorską, jak i sposób opowiadania o transpłciowości.

"Ogólnie rzecz biorąc 'Fanfik' na Netfliksie to dobra pozycja. Daje inną i imponującą perspektywę na samopoznanie oraz dysforię płciową, nie sprawiając przy tym wrażenia wymuszonego lub pouczającego. Poza ostatnimi 20 minutami, będziecie cieszyć się każdą częścią tego filmu" - czytamy w recenzji.

Źródło: Wirtualne Media, Movies Room, Antyweb, Leisure Byte