Cypis to człowiek viral. Jego dewiza? "Ćpanie, Chlanie i R*chanie"

Czy tego chcemy, czy nie, Cypis jest jednym z najważniejszych raperów 2020 roku. Jego "koksu pięć gram" stało się dość niespodziewanie wielkim wakacyjnym hitem, a spontaniczne "JBĆ PIS" hymnem Strajku Kobiet.

Cypis, czyli Cyprian Racicki, urodził się w 1989 roku. Pochodzi z Inowrocławia, a karierę zaczynał w 2004 roku. Jest bardzo płodnym raperem, ale jego kawałki nie miały potencjału, by przebić się do mainstemowych mediów. Mówiąc dosadnie, większość z nich brzmi jak wulgarna i infantylna wyliczanka dla dzieci, wykrzyczana przez kogoś z mocno przepitym głosem.

Sam Cypis chyba nie obraziłby się za to porównanie. W końcu jeden ze swoich albumów zatytułował "Ćpanie, Chlanie i R*chanie". Warto dodać, że znajdują się na nim utwory o tak zmyślnych nazwach jak "Chcę się naćpać 2", "Chcę się naćpać 3" czy "Będę cię j*bał".

Wrażenie robią też kawałki z płyty "Depilejszyn dżenerejszyn", np. "Hej pipunio", "Seba je8@ka" czy "Jestem ciasna" (ten ostatni nagrany wspólnie z Mokrą Jolantą). Analizując obszerną dyskografię Cypisa można dojść do wniosku, że w istocie wszystko sprowadza się właśnie do "ćpania, chlania i r*uchania".

To chyba ta prostolinijność i prostota (celowo unikam słowa "prostactwo") w przekazie sprawia, że twórczość Cypisa cieszy się wielką popularnością w sieci. Jego pierwszym viralem z prawdziwego zdarzenia była "Patologiczna Kolęda Świąt Nie Będzie", w której podmiot liryczny zdradza, że "będzie pasterka i będzie rzygał do wiaderka".

Od czasu tych pamiętnych świąt minęły 4 lata, a Cypis znów jest na ustach wszystkich (jakkolwiek to brzmi).

Każdy średnio rozgarnięty w memach internauta odnotował w wakacje piosenkę z tekstem "tylko jedno w głowie mam, koksu pięć gram, odlecieć sam, w krainę zapomnienia". Tak, to dzieło Cypisa. Co ciekawe, wpadająca w ucho muzyka pochodzi z kawałka "How Long" zespołu Lipps, Inc. z 2014 roku. Rodzimy twórca wziął ją na warsztat, dopisał narkotyczny tekst i wypuścił jako swój singiel rok później.

Nikt wtedy nie przypuszczał, że w 2020 furorę na TikToku zrobi filmik z "tańczącą" do tego kawałka krową (później też innymi zwierzętami), a Cypis stanie się dosłownie światową gwiazdą. Dźwięk zyskał gigantyczną popularność na TT, co przełożyło się na wyniki na Spotify.

Utwór "Gdzie jest biały węgorz?" został numerem jeden na liście "Viral 50" w USA, UK, Ekwadorze, Litwie, Holandii, Chile itd. W końcu trafił też na jedynkę globalnego rankingu. To niewiarygodny sukces, za który dałoby się pokroić (dosłownie) wiele polskich artystek od lat bajdurzących w wywiadach na temat robienia "światowej" kariery.

Ciężko uwierzyć, że przepisem na wielki hit były w tym przypadku: grafomański tekst Cypisa, "kradziona" muzyka i krowa z TikToka...

Podczas Strajku Kobiet Cypis wypuścił natomiast kawałek "JBĆ PIS". Tytuł w jasny sposób nawiązywał do hasła, które wielu protestujących powtarzało jak mantrę. Po raz kolejny raper "pożyczył" muzykę - tym razem od Erica Prydza - i w zaledwie dwa tygodnie wykręcił ponad 5 milionów odsłon na YouTube. "JBĆ PIS" stało się niejako hymnem wydarzeń ostatnich tygodni, szczególnie dla generacji Z.

Bo twórczość Cypisa jest trochę jak mem sam w sobie. Czasem do końca nie wiemy, na ile jest to zamierzona kreacja artystyczna, a na ile zapis ostrego narko tripu. Jest tak choćby w utworze "Brudna Buzia", który brzmi jak discopolowa fantazja na temat reggae.

Gdy Cypis radosnym głosem śpiewa "ona jęczy oraz krzyczy, bo jej dobrze robię w piczy", a flirciarska Mokra Jolanta odpowiada "zapnij mnie jak bluzę najki, zostań księciem z porno bajki", ciężko powstrzymać śmiech. Może Cypis trolluje nas wszystkich, tworząc tak naprawdę projekt na miarę MISTERA D. Doroty Masłowskiej? No cóż, bardzo chciałbym w to wierzyć.

Pytacie, co teraz słychać u Cypisa? A dobrze, właśnie wydaje nową płytę pt. "Niedoj*banie mózgowe trzeciego stopnia".