Co czytać w majówkę? Oto najprzyjemniejsze i najbardziej wciągające książki na majówkę
Co robić w majówkę? Oczywiście czytać! Oto 6 idealnych książek na majówkę. Gwarantuję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Będzie i zabawnie, i wzruszająco, i zaskakująco. Jeśli więc zastanawiacie się, co czytać w majówkę, to nie musicie się już dłużej zastanawiać!
Co można robić w majówkę? Czytać! To chyba jedno z najbardziej uniwersalnych, majówkowych zajęć, bo sprawdzi się zarówno, gdy będziemy cieszyć się słońcem na leżaku, jak i wtedy, gdy deszcz za oknem uwięzi nas w domu.
Podobne
- 5 książek do przeczytania w majówkę
- "Hejt Polski". Maja Staśko o Stanowskim i Nitrze: Zarabiają na hejcie i krzywdzie innych [WYWIAD]
- Noc Księgarń już w ten weekend. Oto co czeka wszystkich, którzy kochają książki
- Co czytać, żeby zrozumieć sytuację na Ukrainie? 6 książek, po które warto teraz sięgnąć
- Influencerka Julia Żugaj wyda książkę. O czym będzie fabuła?
W takim razie trzeba zadać najważniejsze pytanie - co czytać w majówkę? Przychodzimy więc z podpowiedziami. Znajdzie się coś dla fanów i fanek wciągających powieści, pojawi się pozycja, która rozbawi wszystkich, nie zabraknie też wątków ekologicznych, choć z perspektywy, której chyba się nie spodziewacie…
Co czytać w majówkę, żeby się dobrze bawić? Trzech panów w łódce (nie licząc psa) Jerome K. Jerome
Zaczniemy nietypowo, bo od powieści, która powstała w XIX wieku. Proszę się jednak nie zrażać! Wiem, że "klasyka literatury" kojarzy się czasem szkolnie, ale tutaj nie musicie się niczego obawiać! To chyba jedna z najzabawniejszych i najlżejszych książek, jakie ostatnio czytałam.
Humor jest naprawdę niebanalny, bardzo życiowy (już na początku powieści odnajdą się wszyscy ci, którzy lubią "googlać" swoje chorobowe objawy). Poważnie, zaufajcie mi, historia tych trzech panów i ich psa, z którym podróżują swoją łodzią to najlepsze, co was może spotkać w majówkę. (PS Warto sięgnąć po audiobook!)
Co czytać w majówkę, żeby nie było nudno? "Kąkol" Zosia Papużanka
Jeśli znacie twórczość Papużanki, to "Kąkol" z pewnością was zachwyci. Sposób w jaki pisze autorka jest naprawdę niepowtarzalny i niech świadczy o tym fakt, że jej "Przez" pochłonęłam w jeden dzień. Trudno się po prostu oderwać od świata, który Papużanka kreuje.
"Kąkol" jest idealną propozycją na majówkę, bo nie brakuje w nim przyrody, czułości, słodko-gorzkiej ulotności - to w końcu powieść o powrocie do wakacji spędzanych na wsi! Ktoś porównał je do "Dzieci z Bullerbyn" dla dorosłych i trudno mi się z tym nie zgodzić!
Co czytać w majówkę, żeby zapomnieć o świecie? "Smutek i Rozkosz" Meg Mason
To jedna z nowszych pozycji, sama jeszcze jej nie czytałam, ale słyszałam same dobre opinię, więc myślę, że mogę ją polecić z czystym sumieniem. To pozycja dla wszystkich, którzy chcieliby na chwilę zapomnieć o świecie, bo "Smutek i Rozkosz" to powieść w rodzaju: "Matko, przeczytałam całą w jeden dzień?!".
Trudno się od niej oderwać, choć (podobno) bywa irytująca. To opowieść o Marcie, trochę o jej chorobie psychicznej, trochę o skomplikowanym życiu, które wiedzie każdy z nas. Mówią, że książka trafi do wszystkich fanów "Normalnych Ludzi" Rooney, ale podobno i antyfani tej pierwszej wciągają się w opowieść Meg Mason, więc zawsze warto spróbować!
Co czytać w majówkę, żeby się odstresować? "Anne z Zielonych Szczytów" Lucy Maud Montgomery
Były już "Dzieci z Bullerbyn" dla dorosłych, czas więc na coś, do czego każdy dorosły może powrócić, czyli na nowe wydanie kultowej Ani. Czasem oczywiście takie powroty bywają rozczarowujące, ale możecie być spokojny - "Anne z Zielonych Szczytów" wciąż wzrusza i zachwyca, a tłumaczenie Anny Bańkowskiej jest prześwietne!
Co czytać w majówkę, żeby się wzruszyć? "Trylogia Kopenhaska" Tove Ditlevsen
To chyba najbardziej "poważna" pozycja na tej liście, ale muszę przyznać, że to książka, która w tym roku (do tej pory) poruszyła mnie najbardziej. "Trylogia Kopenhaska" to autobiografia - bohaterce towarzyszymy praktycznie przez całe życie.
Gdybym miała napisać o czym jest, to powiedziałabym, że przede wszystkim to książką o poszukiwaniu swojej tożsamości. Tożsamości i miłości - przede wszystkim do samej siebie. Książka jest tak napisana, że trudno się od niej oderwać. Dogłębnie porusza i na długo "zostaje" w czytelniku.
Co czytać w majówkę, żeby być bliżej natury? "Pałace na wodzie. Tropem polskich bobrów" Adam Robiński
To chyba najbardziej zaskakująca książka na majówkę, bo opowiada o… bobrach. Tak, tak, da się w naprawdę fascynujący i uwrażliwiający sposób pisać o tych stworzeniach. Książka premierę miała dość niedawno, więc jeszcze jej nie czytałam, ale znam i cenię twórczość Robińskiego, a poza tym w "Piśmie" pojawił się już też jego jeden tekst o bobrach (znajdziecie go w źródłach), więc polecam wam te pozycje z czystym sumieniem. Można go też wysłuchać na Spotify Pisma.
Źródło: https://magazynpismo.pl/rzeczywistosc/reportaz/bobrwatching-jak-sie-maja-bobry-w-polsce/ oraz , https://open.spotify.com/episode/7kcuhnBYJIrJEstRXGWQZ0?si=25ca029297f44041
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku